Witam. I życzę odwagi ;)

[if.sur]

Forum ASów jest jednym z ostatnich miejsc będących w moim zasięgu, gdzie (mam nadzieję) uda mi się zawrzeć pozytywne i korzystne znajomości. Do tej pory moje próby kontaktu z ludźmi z głównego obiegu kończyły się co najwyżej jednostronną wymianą myśli (to jak wyrywanie kartek z książki wprost do śmietnika). Liczę, że pewna część użytkowników tego forum utrzymuje niezależność intelektualną i emocjonalną wobec medialnej i nadbudowanej do wypaczeń pop-kultury (po krótkim przejrzeniu kilku wątków na forum, śmiało można stwierdzić, że dużo tutaj ciekawskich, kombinujących lub niedojrzałych 'urwisów'). Bardzo zależałoby mi na kontakcie z ludźmi aktywnie myślącymi, logicznie pozytywnymi (chętnie nawiązałbym realne znajomości, poza tym potrzebuję asystentów do kilku 'zakręconych' prac). Przyznaję się do raczej ciężkiego charakteru (i sporej dawki krytycznej konsekwencji) – jednak nie gryzę (co najwyżej próbuję odstraszyć niepowołane ćwierćgłówki).

Jeśli chodzi o bycie ASem, nie przywiązuję większej uwagi do sformalizowanej formy tej całej organizacji – pozwalam sobie póki co żyć w słodkim złudzeniu, że wielu ludzi, którzy (w nie ważne jaki sposób) są odcięci od powszechnego kultu spieniężonej seksualności reprezentują sobą ciekawsze idee życiowe i być może udaje im się konsekwentnie wdrażać je w życie. Osobiście nie odczuwam zainteresowania i potrzeby utrzymywania stosunków seksualnych z żadną płcią, po tej samej stronie znajduje się moja niechęć do medialnej i kulturowej promocji seksu jako masowej rozrywki (duży skrót). Najzwyczajniej pozostaję poza tym zwariowanym (negatywnie) nurtem.
Poza tym, zajmuję się pewną trochę już zapomnianą stroną filmu i studiuję; osobiście bardzo blisko jestem związany z kulturą, sztuką i mass mediami. Niewiele spraw pozostaje poza moimi zainteresowaniami (nie ma więc sensu wymienianie ich – uważam, że pewna uniwersalna średnia w każdej dziedzinie ułatwia zrozumienie mechanizmów, jakimi rządzą się społeczeństwa, systemy ekonomiczne, przyroda i wiele innych.) Jeśli ktoś ma odwagę i cierpliwość, zapraszam na PW.

Pozdrawiam, K.

[Artemis]

A kawę pijesz? Taka special (nasza A. taką pije ) na powitanie.
Niezależnych intelektualnie rzeczywiście tutaj dostatek. Życzę powodzenia w wymianie myśli. Ale czemu na PW? To forum było świadkiem wymiany wielu ciekawych i mniej ciekawych poglądów...

[Van]

Pięknie, pięknie.

Witam i proponuję po faworku (:

[Nadzieja]

Wreszcie ktoś z Łodzi Witamy serdecznie

[Suchaair]

jesli chcesz o czym pogadac to stworz temat, sadze ze sporo osob tutaj znajdzie i czas i checi by wyrazic swa opinie.

pzdr

[if.sur]

Nie jestem zainteresowany publiczną wymianą poglądów (jeśli nie jest to konieczne) - poza tym są one głównie poza tematyką aseksualności, bliżej związane ze sprawami, które mogłyby tylko narobić niepotrzebnego bałaganu (emocje na forum budzą we mnie wsteczne reakcje, co innego chłodna logika). Zdecydowanie preferują mniejsze grono. Poza tym, wszystkie pomysły i wnioski wolę zatrzymać dla siebie - co akurat związane jest z moją pracą Drugą stroną tego wszystkiego jest rodzaj twórczości, którą uprawiam - wolałbym, żeby nie została skopiowana.
Kawy nie piję. Herbatka - oczywiście

[dziwożona]

If. sur, czy jesteś maszyną, inteligentnym układem scalonym, który sam się zalogował na forum dla AS - ów, pod nieobecność swojego właściciela? Posługujesz się tylko logiką? Jeśli jesteś człowiekiem z krwi i kości, to nie jest możliwe. Na forum są żywi ludzie, a człowiek to nie tylko chłodna logika, ale i emocje. Odczuwanie nie jest czymś złym.
Hmm, a swojej twórczości strzeż, tutaj wszyscy czyhają, żeby Cię skopiować.

[if.sur]

dziwożona, dziękuję za małą przypominajkę - nie tylko logikę miałem na myśli, czego najlepszym przykładem jest Twoja odpowiedź...
Jeśli mowa o emocjach, jak na złośliwą ironię przystało, wchodzą one w skład listy wymogów dotyczącej moich skromnych zajęć (łatwiej jest nawiązać kontakt z widzem poprzez emocje, są proste i dla większości populacji zrozumiałe w przeciwieństwie do konstrukcji intelektualnych). Przez emocje można rozumieć wiele rzeczy - gdybyś czytała uważniej (lub wyczuwała cyber-nosem nutkę ironii), zauważyłabyś, że moja negacja wskazuje głównie na proste (prymitywne) zachowania wypływające podczas dyskusji - żadna konstruktywna rozmowa nie ma większych szans bez zachowania logiki i często odstawienia tych emocji, które wiążą się ze zróżnicowanymi poglądami (kwestia indywidualnych przekonań - często pozbawionych racjonalnej podstawy).
Cóż. Maszyną jednak nie jestem, chociaż emocje znaczą dla mnie zupełnie coś innego (niż euforia, złość, strach) i na ogół mają racjonalne uzasadnienie (każde emocje można uzasadnić; na myśli mam delikatny stosunek do rzeczywistości pozbawiony działań destrukcyjnych). Nie zmuszam ludzi do konsekwentnego racjonalizmu, najzwyczajniej w świecie wolę unikać sporów emocjonalnych.
Niech Google Cię błogosławi
(przyznam, że cała ta moja paplanina nawet mnie przeraża;) )

[dziwożona]

Mnie też Twoja paplanina przeraża

[Ramizes]

dziwożona
Popieram po pierwszym wpadnięciu w ten post pomyślałem to samo co Ty .. przypuszczać mogę dlaczego to "as" ;p bo zanudzał swoje przyjaciółki nawijką a jak wiadomo .. kobieta nie lubi być wcale gorsza .
pozdrawiam

[rascal]

Jeden z tych tzw.Cwiercglowkow, juz ucieka i chyba sie nie przywita, ale tylko chyba... .A tak swoja droga to my cwierc i jeszcze te pomniejsze calkiem sie ze soba dobrze mamy i calych glowkow nam do szczescia nie trza.

A, co do postow dziwozony- to nie wstyd, sie nie zgodzic .

[if.sur]

powiedz 'sio', a przyjdą tłumy

[dziwożona]

Trzy osoby, to jeszcze nie tłumy. Poza tym, ja zawsze jestem tam, gdzie ktoś "paple" - jak to sam określiłeś, gdyż nie mogę sobie odmówić odrobiny rozrywki.

[if.sur]

nawet gdybyś potrafiła liczyć, też nie byłyby to tłumy. chyba, że potraktujemy Twoje 'trzy osoby' tak samo jak moje 'tłumy' i zaopatrzymy je w odnośnik do grupy zrzeszającej jednostki, które zdążyłem zanegować. staraj się czasem odbierać niektóre rzeczy mniej dosłownie, o ile nie wymagam zbyt wiele, słońce

[dziwożona]

Niestety, moja śliczna gwiazdeczko na ciemnym niebie, wymagasz ode mnie zbyt wiele, jestem tak mało inteligentna, że gdybym zgłupiała jeszcze bardziej, to trzeba by było mnie podlewać raz w tygodniu. Dlatego nie wymagaj ode mnie liczenia. Świat liczb dla mnie nie istnieje.
Nawet nie masz pojęcia, jak ja się cieszę, że przyszedłeś na forum, marzyłam o Tobie (zresztą nie ja jedna) bo tutaj wiało nudą.
Buziaczki
Dziwo