HEJ
HEJ
Czesc. Jestem dziewczyna, lat 30. Zarejestrowalam sie na forum w celu towarzyskim.Nie szukam zwiazku, milosci ani seksu, tylko i wylacznie przyjazni albo kolezenstwa.
Nie szukam internetowych znajomosci, takze prosze zainteresowane osoby w KAZDYM wieku, z dowolnego rejonu Polski czy zagranicy o kontakt na priva.
Chetnie osoby niepalace, bez innych nalogow, samotnicy, single, osoby antyrodzinne, anarchisci, buntownicy, ateisci, zainteresowani zdrowym stylem zycia i rozwojem duchowym.
Jestem z woj. swietokrzyskiego.
Nie szukam internetowych znajomosci, takze prosze zainteresowane osoby w KAZDYM wieku, z dowolnego rejonu Polski czy zagranicy o kontakt na priva.
Chetnie osoby niepalace, bez innych nalogow, samotnicy, single, osoby antyrodzinne, anarchisci, buntownicy, ateisci, zainteresowani zdrowym stylem zycia i rozwojem duchowym.
Jestem z woj. swietokrzyskiego.
Re: HEJ
Tego ostatniego chyba nikt tu nie szuka Witaj na forumIndiana pisze:Nie szukam zwiazku, milosci ani seksu,
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: HEJ
Część Inidana
Szeroki wachlarz, jest z czego wybierać.Indiana pisze:Chetnie osoby niepalace, bez innych nalogow, samotnicy, single, osoby antyrodzinne, anarchisci, buntownicy, ateisci, zainteresowani zdrowym stylem zycia i rozwojem duchowym.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: HEJ
Czesc wszystkim.
Ja nie jestem stricte asem, jestem dziwna. Jestem asem w 95 % .Generelnie nie odczuwam W OGOLE potrzeby uprawiania seksu oraz prawie w ogole pociagu, takze sie tutaj przenioslam.
Jestem tez nastawiona antyzwiazkowo i antyromantycznie, bo mnie to ogranicza. wiadomo, uzaleznienia nie sa wskazane.
Ja nie jestem stricte asem, jestem dziwna. Jestem asem w 95 % .Generelnie nie odczuwam W OGOLE potrzeby uprawiania seksu oraz prawie w ogole pociagu, takze sie tutaj przenioslam.
Jestem tez nastawiona antyzwiazkowo i antyromantycznie, bo mnie to ogranicza. wiadomo, uzaleznienia nie sa wskazane.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2014, 19:27 przez Indiana, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: HEJ
Witaj Indiana na naszym forum.
Poczęstuj się powitalnym ciastkiem i kawą.
Ja tylko częściowo pasuję do twojego opisu: jestem samotnikiem, singlem, jestem antyrodzinna, nie mam nałogów, nie potrzebuję seksu, nie szukam okazji do tworzenia związków staram się zdrowo odżywiać: warzywa owoce, spacerować, nie palę i nie pije.
Jestem z Lublina i mam 32 lata.
DZIEWICA8
Poczęstuj się powitalnym ciastkiem i kawą.
Ja tylko częściowo pasuję do twojego opisu: jestem samotnikiem, singlem, jestem antyrodzinna, nie mam nałogów, nie potrzebuję seksu, nie szukam okazji do tworzenia związków staram się zdrowo odżywiać: warzywa owoce, spacerować, nie palę i nie pije.
Jestem z Lublina i mam 32 lata.
DZIEWICA8
Ostatnio zmieniony 4 mar 2014, 17:20 przez DZIEWICA8, łącznie zmieniany 1 raz.
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Re: HEJ
Dziekuje osobom, ktore do mnie odpisaly.
Mam tez prosbe do osob, ktore sa roznego rodzaju mistykami/ transcendentalistami, ale nie chrzescijanskimi, tylko takimi bezideowymi, o kontakt w celu blizszego poznania.
Potrafie rozpoznac osobe, ktora oszukuje, chodzi mi o to czy ktos poswiecil temu cale zycie, a nie o osoby ktore, tylko medytuja przez godzine, bo ja uwazam, ze pewne metody daja lepsze efekty niz medytacja tylko, ze w obecnych warunkach ekonomiczno- spolecznych trudno to wcielic w zycie.
Mam tez prosbe do osob, ktore sa roznego rodzaju mistykami/ transcendentalistami, ale nie chrzescijanskimi, tylko takimi bezideowymi, o kontakt w celu blizszego poznania.
Potrafie rozpoznac osobe, ktora oszukuje, chodzi mi o to czy ktos poswiecil temu cale zycie, a nie o osoby ktore, tylko medytuja przez godzine, bo ja uwazam, ze pewne metody daja lepsze efekty niz medytacja tylko, ze w obecnych warunkach ekonomiczno- spolecznych trudno to wcielic w zycie.
Re: HEJ
Witam interesuje mnie mistycyzm, duchowość, ale zajmuję się tym od kilku ledwie lat i sporo rzeczy dopiero do mnie dociera.Indiana pisze:Dziekuje osobom, ktore do mnie odpisaly.
Mam tez prosbe do osob, ktore sa roznego rodzaju mistykami/ transcendentalistami, ale nie chrzescijanskimi, tylko takimi bezideowymi, o kontakt w celu blizszego poznania.
Potrafie rozpoznac osobe, ktora oszukuje, chodzi mi o to czy ktos poswiecil temu cale zycie, a nie o osoby ktore, tylko medytuja przez godzine, bo ja uwazam, ze pewne metody daja lepsze efekty niz medytacja tylko, ze w obecnych warunkach ekonomiczno- spolecznych trudno to wcielic w zycie.
Pozdrawiam
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
-
- łASuch
- Posty: 189
- Rejestracja: 29 mar 2013, 19:02
- Lokalizacja: Szczecin
Re: HEJ
super opis tylko te swietokrzyskie tak daaaaaleko...
- Anusia Borzobohata
- łASuch
- Posty: 165
- Rejestracja: 9 mar 2015, 21:46
Re: HEJ
Indiana pisze: ↑30 sty 2014, 22:42 Dziekuje osobom, ktore do mnie odpisaly.
Mam tez prosbe do osob, ktore sa roznego rodzaju mistykami/ transcendentalistami, ale nie chrzescijanskimi, tylko takimi bezideowymi, o kontakt w celu blizszego poznania.
Potrafie rozpoznac osobe, ktora oszukuje, chodzi mi o to czy ktos poswiecil temu cale zycie, a nie o osoby ktore, tylko medytuja przez godzine, bo ja uwazam, ze pewne metody daja lepsze efekty niz medytacja tylko, ze w obecnych warunkach ekonomiczno- spolecznych trudno to wcielic w zycie.
Osobiście nie za bardzo rozumiem ideę tej medytacji przez godzinę (czy tam inny wyznaczony czas) dziennie. Jakieś to dla mnie sztuczne i "na zaliczenie". Wydaje mi się ze więcej daje ciągły, świadomy kontakt z rzeczywistością, przy każdej czynności, którą wykonujemy w ciągu dnia (to oczywiście sytuacja idealna, nie chcę powiedzieć ze taka ciągła świadomość akurat mnie dotyczy, choć do niej dążę).
Wydaje mi się, ze panuje dziś swego rodzaju moda na medytację. Już kilkakrotnie nowo poznane w sieci osoby tuż po rozpoczęciu konwersacji mówiły mi "teraz kończymy rozmowę bo o godzinie xx zaczynam medytację". Dziwne to dla mnie i sztywne. Czy rozmowa z drugim człowiekiem nie jest równie dobrą szansą do rozwoju świadomości i kontaktu z rzeczywistością? Czy nie powinniśmy raczej pozwalać życiu płynąć, wykorzystując okazję, jakie nam przynosi? I czy wreszcie to obnoszenie się z medytacją wszem wobec nie jest karmieniem swojego ego? "Patrz jaki jestem modny... łaaał, medytuję, a poza tym codziennie pijam koktajle jarmużowe z chia, regularnie chodzę na siłownię, a kawę pijam tylko w Starbucksie... patrz i podziwiaj!"