Hej :)

Każdy nowy użytkownik musi się wpisać! No dobra, to tylko żart, ale przedstawcie się. :)
Nemo
mASełko
Posty: 114
Rejestracja: 30 cze 2017, 21:38
Lokalizacja: Szczecin

Hej :)

Post autor: Nemo »

Cześć,

Jestem prawdopodobnie Gray-A:
- mogą im się podobać inne osoby i odczuwają do nich pociąg, ale nie pragną stosunku z nimi
Moje dotychczasowe doświadczenia sugerowałyby też, że chyba jestem anti-demi:
W opozycji do demiseksualizmu stoi antidemi. "Takie osoby odczuwają pociąg, gdy nie są zakochane, ale kiedy się zakochują, tracą ten pociąg i chcą romantycznej relacji (czy po prostu aseksualnej, bez romantyzmu)."
Co do romantyczności, to trudno powiedzieć:
Romantyczność i aromantyczność - są niezależnie od seksualności i występują jako dodatkowe określenie do aseksualności/Gray-A/semi/demi itp.. Osoby aromantyczne - w przeciwieństwie do romantycznych - nie potrzebują budowania romantycznej relacji z inną osobą: przytulania, trzymania za rękę itp. itd. Aromantycznym zdecydowanie wystarczają relacje określane jako przyjaźń. Nie znaczy to, że aromantyczni nie mogą tworzyć romantycznych związków. Po prostu nie posiadają takiej wewnętrznej potrzeby.

Jestem chyba gdzieś pośrodku.

Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2017, 14:49 przez Nemo, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Bartek95
ASiołek
Posty: 78
Rejestracja: 27 cze 2017, 21:03

Re: Hej :)

Post autor: Bartek95 »

Witaj. Czyli ogólnie podniecają Ciebie dziewczyny dopóki się w nich nie zakochasz? Po tym mozna wywnioskować że jesteś heteroromantyczny i aromantycznosc mozna wykluczyć ;-). Ale i tak skomplikowane jak na moje :-D.
Nothingness
mASełko
Posty: 117
Rejestracja: 1 lip 2017, 19:36

Re: Hej :)

Post autor: Nothingness »

Witaj na naszym forum :)
Nemo
mASełko
Posty: 114
Rejestracja: 30 cze 2017, 21:38
Lokalizacja: Szczecin

Re: Hej :)

Post autor: Nemo »

Bartek95 pisze:Witaj. Czyli ogólnie podniecają Ciebie dziewczyny dopóki się w nich nie zakochasz?
Yyy...hmm...chyba jakoś tak :) Na przykład w moich snach erotycznych pojawiają się na ogół wciąż nowe dziewczyny, których w ogóle nie znam :) Ale nie koncentrowałbym się tak bardzo na kwestii podniecenia. Czasem go doświadczam, ale traktuję je bardziej jak efekt uboczny. Pociąg odczuwam raczej bardziej w trzewiach, a nie w narządach płciowych :) Na przykład dzisiaj we śnie całowałem się z jakąś fajną dziewczyną i tuliliśmy się do siebie - powiedziałbym, że mniej więcej do tego się sprowadza mój pociąg :)

Moje doświadczenia z dziewczynami są takie, że z reguły im bardziej się angażowałem w relację, tym więcej było między nami przyjaźni, tym bardziej szanowałem daną dziewczynę i tym mniej "przedmiotowo"/przelotnie chciałem ją w związku z tym traktować. Jakby nasza znajomość przechodziła na głębszy poziom. I wówczas ważniejsza się staje dla mnie szczera i bezpośrednia komunikacja i przyjaźń, na tym się koncentruję, a kwestie fizyczne zdają się schodzić na dalszy plan.
Bartek95 pisze: Po tym mozna wywnioskować że jesteś heteroromantyczny i aromantycznosc mozna wykluczyć ;-). Ale i tak skomplikowane jak na moje :-D.
Na pewno kiedyś byłem bardzo hetero-romantyczny, aż do bólu :) Dzisiaj mam jednak skłonność do zachowywania większego dystansu uczuciowego i podchodzenia do wszystkiego bardziej na chłodno ;)


Dziękuję za przywitanie :)
Awatar użytkownika
Bartek95
ASiołek
Posty: 78
Rejestracja: 27 cze 2017, 21:03

Re: Hej :)

Post autor: Bartek95 »

Kurdę to tak trochę lipa :D Na moje wychodzi po prostu że tak jakbyś podświadomie nie był w stanie się skupić na jednej dziewczynie pod względem seksualnym i romantycznym gdyż wraz z rozwojem uczucia seksualność zanikała co objawia się różnymi dziewczynami w snach

"Moje doświadczenia z dziewczynami są takie, że z reguły im bardziej się angażowałem w relację, tym więcej było między nami przyjaźni, tym bardziej szanowałem daną dziewczynę i tym mniej "przedmiotowo"/przelotnie chciałem ją w związku z tym traktować. Jakby nasza znajomość przechodziła na głębszy poziom. I wówczas ważniejsza się staje dla mnie szczera i bezpośrednia komunikacja i przyjaźń, na tym się koncentruję, a kwestie fizyczne zdają się schodzić na dalszy plan."

I tutaj nazwałeś stosunki z kobietami jako przyjaźń więc wnioskuje że nie zakochałeś się jeszcze :p. Tutaj może być po prostu tak, że twoje stosunki z dziewczynami mogą opierać się na takiej relacji więc nic dziwnego że z czasem pociąg zanika bo skoro chcesz przyjaźni to nie masz potrzeb romantycznych w sensie relacji aromantycznej.
Mała rada ode mnie spróbuj się zakochać związki oparte na przyjaźni jak dla mnie to nie są związki tak jakbyś po prostu z koleżanką żył.
Awatar użytkownika
JacobMcAllen
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 28 kwie 2017, 14:13
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Hej :)

Post autor: JacobMcAllen »

Witaj na forum :)
Dieu le veut
Nemo
mASełko
Posty: 114
Rejestracja: 30 cze 2017, 21:38
Lokalizacja: Szczecin

Re: Hej :)

Post autor: Nemo »

Dzięki za radę, mam się nad czym zastanowić 8)
Ostatnio zmieniony 27 sie 2017, 21:24 przez Nemo, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ