Cześć:)
Kiedys już tu trafiłam szukając informacji o osobach aseksualnych. Tym razem postanowiłam dołączyć do Waszego grona i wziąć udział w dyskusji. Cieszę się, że temat aseksualności zaczyna pojawiać się w mediach i ludzie zaczynają mieć świadomość o istnieniu tej orientacji.
A jak było ze mną? Mam za sobą kilkuletnie związki z super ludźmi, ale każdy z nich kończył się z jednej przyczyny - mojej totalnej bierności jeśli chodzi o sferę seksualną. Na początkach zawsze jakoś się przełamywałam, starałam jakoś to "przebrnąć". Miałam kochających i rozumiejących partnerów i partnerki. Ale im dalej w związek, tym bardziej zaczynałam unikać kontaktów seksualnych wymyślając coraz to bardziej mistrzowskie wymówki. Kontakty seksualne nigdy nie sprawiały mi przyjemności - były jak bieganie dla kogoś. WIecie, ktoś mnie prosi o to, żebym przebiegła 400m i ja to robię mimo, że tak bardzo nie chcę, bo wiem, że totalnie nie mam na to ochoty. Ale, że kocham tę osobę, mówię sobie no dobra, przebrnę przez to, ale po wszystkim obejrzymy serial i coś zjemy, hurra! Nigdy to też nie było dla mnie satysfakcjonujące fizycznie. Całe życie udawanie dla świętego spokoju Straszna rzecz. No ale to może trwać do czasu, w pewnym momencie to już za dużo tego "przełamywania się". Nie mam za sobą traum, nie czuję obrzydzenia do cielesności człowieka, jednak sfera seksualna jest dla mnie tak totalnie niepotrzebna, nieistniejąca, czuję się jakbym stała obok tego. Szanuję to, ale to nie mój świat. Nie odczuwam potrzeb seksualnych, ale odczuwam potrzeby bliskości. Dodam, że większość moich związków była związkami na odległość - spotykaliśmy się raz na parę tygodni. Dla mnie sprawa idealna, ale wszystko do czasu - taki związek staje się udręką dla obydwu stron, które mimo, że darzą się miłością nie potrafią już dłużej tak funkcjonować. Zawsze uważałam się za osobę biseksualną o znikomym libido, w ogóle kiedyś moją wymarzoną relacją byłoby białe małżeńswo z gejem Jednak im więcej dowiaduję się o życiu tym bardziej wiem, że jestem osobą aseksualną. Nie jestem aromantyczna, często jestem zauroczona kobietami i mężczyznami, zakochuję się wcale nierzadko, jednak od paru lat jestem sama, bo wiem, jak to się skończy.
A dlaczego zdecydowałam się do Was przyjść? Oglądałam ostatnio BoJacka Horsemana, gdzie został bardzo jawnie, otwarcie i rzeczowo poruszony wątek aseksualizmu. Todd poszedł na meeting ASów i wtedy pomyślałam - Rety, też marzę aby spotkać się z innymi ludźmi, takimi jak ja
Miłego tygodnia Kochani!
Hejka hej!
- Małgorzata95
- ciAStoholik
- Posty: 337
- Rejestracja: 6 cze 2017, 19:42
- Lokalizacja: Niewielka miejscowość 15 km od Poznania
Re: Hejka hej!
Witaj na forum. Miłego dnia!
Zanim potępisz człowieka za jego inność,
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
Re: Hejka hej!
Hej, hej!
Mam całkiem podobną historię do Twojej Witaj na forum.
Mam całkiem podobną historię do Twojej Witaj na forum.
Re: Hejka hej!
Cześć!
Twoja historia brzmi bardzo interesująco. Podoba mi się, że tak pochlebnie wyrażasz się o byłych partnerach i partnerkach. Ciekawi mnie, czy po zakończeniu związków utrzymujesz z nimi dalej przyjacielski kontakt.
Twoja historia brzmi bardzo interesująco. Podoba mi się, że tak pochlebnie wyrażasz się o byłych partnerach i partnerkach. Ciekawi mnie, czy po zakończeniu związków utrzymujesz z nimi dalej przyjacielski kontakt.
Re: Hejka hej!
Hej Headache, miło Cię poznać!
"The highest result of education is tolerance." - Helen Keller
- JacobMcAllen
- łASuch
- Posty: 190
- Rejestracja: 28 kwie 2017, 14:13
- Lokalizacja: Zawiercie
-
- mASełko
- Posty: 117
- Rejestracja: 1 lip 2017, 19:36
Re: Hejka hej!
Witaj na forum! Wydawało mi się, że już się przywitałam, ale jak widać nie. Witaj serdecznie!