Zanim zacznę opowiadać chciałam się ze wszystkimi przywitać.
Moja historia nie jest długa, ma zaledwie kilka dni - kilka męczących dni. Przeglądałam pewnego razu media społecznościowe i trafiłam na post na jakiejś grupie o tym, że pewna dziewczyna ze względu na swoją aseksualność nie mogła znaleźć "środowiska" dla siebie. Wpisałam w wyszukiwarkę "aseksualność" i zaczęłam czytać. Zawsz myślałam ze po prostu jeszcze nie dojrzałam do związków. Ogólnie nie mam problemu z kontaktami między ludzkimi i nie narzekam na brak znajomych. Jednak coś mi nie pasowało... Wszyscy mówili jaka to ja jestem dojrzała i jak zaradna. Byłam w jednym związku, który to ja zaczęłam i ja zakończyłam trwał on zaledwie jeden dzień. Jednak po spotkaniu z moim, wtedy, chłopakiem myślałam, że zwymiotuję. Było mi bardzo niedobrze. Nawet się nie dotykaliśmy. Nic. Był to mój pierwszy i ostatni związek. Moje przyjaciółki miały już po kilku chłopaków, a ja... Nigdy nie chciałam tego. Może czasami czując się samotnie przemknęło mi to przez myśl, jednak szybko się ulatniało. Jestem teraz w okresie dojrzewania i nie wiem kompletnie co mam robić. Boję się porozmawiać z rodzicami o tym, ponieważ nie jestem z nimi mocno związana, nasze relacje są raczej chłodne. Długo zastanawiałam się czy to, że nie umiem pokochać jest spowodowane brakiem ciepła i miłości ze strony rodziców, czy choruję na coś, a to że nie czuję pociągu seksualnego to po prostu kwestia czasu bądź takie... upodobanie. Nie wiem jak nazwać to co we mnie siedzi, moje przemyślenia, uczucia... Chciałabym bardzo z kimś porozmawiać o tym, z psychologiem, asem bądź kimkolwiek, ale się bardzo boję...
Moja historia
-
- bobASek
- Posty: 3
- Rejestracja: 21 kwie 2018, 11:41
- Lokalizacja: Miejscowość 100km od Szczecina
Re: Moja historia
Jeśli jesteś w wieku dojrzewania, to daj sobie czas - zobaczysz jak to wszystko będzie się u ciebie kształtować. Jeśli nie masz zbyt dobrego kontaktu z rodzicami, to lepiej na razie nie wywlekaj tego tematu. Dużo napisałaś o swoich lękach i odczuciach, a mniej o konkretnych sytuacjach, dlatego ciężko mi coś więcej powiedzieć
Trzymaj się
Skoro są takie młode i spały już z kilkoma chłopakami, to raczej nie są bardzo rozsądne (pewnie zostanę zjedzona za te moje poglądy ale IDK). Ale co najważniejsze to, co robią inni nie koniecznie jest wyznacznikiem normalnościMoje przyjaciółki miały już po kilku chłopaków
Trzymaj się
- Małgorzata95
- ciAStoholik
- Posty: 337
- Rejestracja: 6 cze 2017, 19:42
- Lokalizacja: Niewielka miejscowość 15 km od Poznania
Re: Moja historia
Bądź sobą i nie kieruj się tym, co mówią i robią inni. Kobiety z natury mają niższy popęd, czasem go nie odczuwają (czasem potrzeba czasu i więzi emocjonalnej, by go odczuć) i wbrew wszelakim opiniom - jest to całkowicie normalne. Dobrze, że tu trafiłaś, dodatkowo istnieje grupa na fb „Anonimowi CiAStoholicy”. Jak masz pytania - pytaj (jak chcesz popisać prywatnie, pisz śmiało, postaram się odpowiedzieć). Pozdrawiam!
Zanim potępisz człowieka za jego inność,
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.