Może pokerka?
Może pokerka?
R o z b i e r a n e g o .
http://wiadomosci.onet.pl/6372,8,0,pokaz.html
Ja bym się wstydził tak przy tylu ludziach.
http://wiadomosci.onet.pl/6372,8,0,pokaz.html
Ja bym się wstydził tak przy tylu ludziach.
wasz k i b i c
Re: Mo¿e pokerka?
To może wybierz się na plażę nudystów, tam inni będą mogli Cię pooglądać.
Re: Może pokerka?
Heh, moje ciało jest moim ciałem - tylko dla moich oczu Poza tym - czym tu się właściwie chwalić, skoro wygląd nie jest zasługą człowieka, tylko odpowiedniego (lub nieodpowiedniego - zalezy o jakim wyglądzie mówimy) zestawu genów. To jak przypisywanie sobie cudzych zasług ;Pkosmitka pisze: ja bym się tam nie wstydziła. bardzo lubię swoje ciało. niestety nikt oprócz mnie go nie ogląda w całej okazałości, zatem jakby wreszcie parę ludzi zobaczyło to nie miałabym nic przeciwko
A poker to dobra sprawa - grało się kiedyś, oj grało - ale na zapałki :D
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: Mo¿e pokerka?
Wszyscy nie widzą , a wybrani zrozumieją:D, na zapałki rewelka , a jak się fajnie gra na kasę- zwłaszcza "klepaki":D, a juz w szczególności jak się dobrze grać nie umie
Re: Mo¿e pokerka?
Nigdy mnie nie ciągnęło do żadnej formy hazardu, nawet kiedy chodziło jedynie o zapałki. Co się tyczy tzw. "rozbieranego pokera", no cóż, jak dla mnie poroniony pomysł. Nie widzę jednak sensu entuzjastom takiego "sportu" zabraniać gry Dobrej zabawy życzę
Prawda nie inaczej się narzuca, jak tylko siłą samej prawdy, która wnika w umysły jednocześnie łagodnie i silnie...
Re: Mo¿e pokerka?
Cóż jest obrzydliwego na plaży nudystów, abstrahując od faktu iż sama idea jest dość dziwna?
Prawda nie inaczej się narzuca, jak tylko siłą samej prawdy, która wnika w umysły jednocześnie łagodnie i silnie...
Re: Mo¿e pokerka?
Heh, "ładny" to pojęcie względne.kosmitka pisze: bo nie każdy ma tak ładne ciało aby je pokazywać wszystkim.
Re: Mo¿e pokerka?
Do pewnego stopnia rzeczywiście względne, jednak jakieś kanony urody istnieją. Może miss Indii nie jest w moim typie, jednak nie mogę nie przyznać racji każdemu, kto powie że to piękna kobieta
Prawda nie inaczej się narzuca, jak tylko siłą samej prawdy, która wnika w umysły jednocześnie łagodnie i silnie...
Re: Mo¿e pokerka?
Nie Zibi, 'jakieś kanony urody' nie istnieją. Wszystko zależy od rejonu świata.Zibi pisze:Do pewnego stopnia rzeczywiście względne, jednak jakieś kanony urody istnieją.
Re: Mo¿e pokerka?
Ja bym zapytała inaczej. Co jest dziwnego w idei plaży nudystów?Zibi pisze:Cóż jest obrzydliwego na plaży nudystów, abstrahując od faktu iż sama idea jest dość dziwna?
Re: Mo¿e pokerka?
Proszę, tu możesz ją obejrzeć Miss Indii 2006kosmitka pisze: Ja jej nie widziałam więc nie wiem. ale myslę, że każda kobieta byłaby piekna jakby nałożona jej taką tapetę na twarz. założę się, że bez makijażu większość 'pięknych kobiet' nie wyglada juz tak fajnie.
Aha, ja wcale nie uważam że każda kobieta byłaby piękna po odpowiedniej "obróbce". Osobiście jestem wrogiem makijażu. Zdecydowanie preferuję naturalną urodę. Jedynie jakiś delikatny, który podkreśla naturalne walory, mi nie przeszkadza, ale tzw. "tapetowanie" twarzy to wg mnie bezsens.
No właśnie nie do końca. Kiedyś był taki ciekawy eksperyment z niemowlakami (a może małymi dziećmi?), które wybierały wyświetlane na ekranach twarze. Okazało się, że częściej podchodziły do tych, które powszechnie były uważane za atrakcyjne. Eksperyment przeprowadzono w Stanach więc sądzę, że nie dotyczył jedynie rasy kaukaskiej. Oczywiście masz do pewnego stopnia rację twierdząc, że preferencje urody zależą od rejonu świata. Niemniej jednak zapewniam Cię, że nie jestem jedynym chłopakiem z Polski, któremu bardzo podobają się Murzynki. Znam też entuzjastów kobiet z Dalekiego Wschodu. Tak więc w każdej rasie potrafimy odnaleźć pewne uniwersalne piękno.Agnieszka pisze:Nie Zibi, 'jakieś kanony urody' nie istnieją. Wszystko zależy od rejonu świata.
Mnie np. dziwi jak ktoś może mieć tak znikome poczucie wstydu, żeby manifestować swoją nagość publicznie. Ciebie nie?alicja pisze:Ja bym zapytała inaczej. Co jest dziwnego w idei plaży nudystów?
Prawda nie inaczej się narzuca, jak tylko siłą samej prawdy, która wnika w umysły jednocześnie łagodnie i silnie...
Re: Mo¿e pokerka?
Ja jestem dosc wstydliwa, wystepy w publicznych szatniach na basenie czy opalanie topless to dla mnie za wiele.. Ale cudza golizna mi nie przeszkadza . Niektorych brzydza nagie ciala starszych czy otylych ludzi, ja nie zaobserwowalam u siebie nawet czegos takiego.
A skoro juz offtopujemy o urodzie - pamietacie to doswiadczenie pewnego naukowca, ktory chcac stworzyc portret "czystego zla" nakladal na siebie klisze ze zdjeciami mordercow, takie klasyczne "zakazane mordy" ? Efekt koncowy zaskoczyl badacza - fotografie zlozone razem utworzyly wizerunek bardzo przystojnego mezczyzny. Piekna twarz to "usredniona" twarz. Idealne proporcje - rozmieszczenie nosa, oczu, ust, mozna obliczyc matematycznie. Grupa etniczna nie ma tu znaczenia - ktos moze nie gustowac w azjatkach czy nordyckich blondynkach, ale bezblednie rozpozna te ladniejsze.
A swoja droga, ta miss Indii ma dosc europejskie rysy, czyz nie?
A skoro juz offtopujemy o urodzie - pamietacie to doswiadczenie pewnego naukowca, ktory chcac stworzyc portret "czystego zla" nakladal na siebie klisze ze zdjeciami mordercow, takie klasyczne "zakazane mordy" ? Efekt koncowy zaskoczyl badacza - fotografie zlozone razem utworzyly wizerunek bardzo przystojnego mezczyzny. Piekna twarz to "usredniona" twarz. Idealne proporcje - rozmieszczenie nosa, oczu, ust, mozna obliczyc matematycznie. Grupa etniczna nie ma tu znaczenia - ktos moze nie gustowac w azjatkach czy nordyckich blondynkach, ale bezblednie rozpozna te ladniejsze.
Hehe, sporo facetow tak mowi, ale nie za bardzo rozumieja pojecie "delikatny makijaz". Uswiadomie Cie, Zibi - dobrze zrobiony "delikatny" makijaz nie rzuca sie w oczy, ale niekoniecznie jest delikatny sensu stricto .Zibi pisze: Aha, ja wcale nie uważam że każda kobieta byłaby piękna po odpowiedniej "obróbce". Osobiście jestem wrogiem makijażu. Zdecydowanie preferuję naturalną urodę. Jedynie jakiś delikatny, który podkreśla naturalne walory, mi nie przeszkadza, ale tzw. "tapetowanie" twarzy to wg mnie bezsens.
A swoja droga, ta miss Indii ma dosc europejskie rysy, czyz nie?