Ale tam jest zimno... I czemu nikt mnie o zdanie nie pytał? Ja się nie zgadzam...dimgraf pisze:To chyba najlepsze rozwiązanie:
Layla jedziemy na Alaskę i zostanę recepcjonistą w Twojej szkole tańca, zamieszkamy w domku z kominkiem i będziemy patrzeć wieczorami na zachód słońca.
Spokojnie - profilaktycznie nie będzie spuszczany ze smyczy, a i kaganiec mu się założy. Taki Husky na Alasce zawsze się przyda.Layla pisze:Ale tam jest zimno... I czemu nikt mnie o zdanie nie pytał? Ja się nie zgadzam...dimgraf pisze:To chyba najlepsze rozwiązanie:
Layla jedziemy na Alaskę i zostanę recepcjonistą w Twojej szkole tańca, zamieszkamy w domku z kominkiem i będziemy patrzeć wieczorami na zachód słońca.
A zapraszam, zapraszam. Ja też chętnie będę Cię odwiedzać, gdyż w Andaluzji jest wiele atrakcji.Artemis pisze: Coś w tym jest... Ale wolę zioła od kóz! Będę na wakacje jeździć do Urtiki
. Fajnie jest . 
.Jest i kolejna siostra do kolekcji, Chochoł.Lachesis pisze:Wg testu przydzielono mnie na Jamajkę
.Przeznaczenie, a może magia?Lachesis pisze:Winkie ja co prawda zaznaczałam w odpowiedziach, że chciałabym przyjaznych ludzi, ale nie sądziłam, że się sprawdzi
Na Jamajce również będziesz miał towarzystwo... Jak na razie Ciebie jednego rodzynka planuje się tam uwięzić... a przepraszam - ściągnąć.dimgraf pisze:@Layla jeśli temperatura to kryterium to niech będzie ta Andaluzja i nawet będziemy mieć forumowe towarzycho.
No widzisz - Layla preferuje raczej cieplejsze klimaty, pobujanie się w rytmie reggae.Layla pisze:Dimgraf, zostajemy na Jamajce
Potrzebni mi jesteście do różnych celów, o różnej porze, dostępni 24h/dobę - no chyba nie chcesz aby Ant sam jeden samiusieńki zamęczył się próbując sprostać obsłudze '"all inclusive"? Owszem, mróweczka to pracowita, ale żadna "nadmrówka", w końcu taka malutka - ktoś rozdeptać może na ścieżce...dimgraf pisze:@Winkie to ilu Ty chcesz tych niewolników. Już Anta masz wystarczy. Poza tym na forum tyle dziewczyn szuka faceta, a Ty chcesz sobie wszystkich przywłaszczyć.
Ja widzę, że chyba się z Dimgrafem nie dogadamyWinkie pisze:No widzisz - Layla preferuje raczej cieplejsze klimaty, pobujanie się w rytmie reggae.
Jeśli o miejsce zamieszkania chodzi, to nie jestem skora do pójścia na kompromis A na Jamajce i kominek jest zbędny Winkie, lepiej będzie jak go zatrzymasz, w końcu mrówka nie można skazać na taką ciężką pracę samemu, a ci panowie przecież całkiem nieźle się dogadują... No w każdym razie będzie ciekawie Kiedy mogę wpaść w odwiedziny?Najważniejsze, aby zapałki pod ręką były.Layla pisze:A na Jamajce i kominek jest zbędny
O tak, z pewnością na brak atrakcji w takim to układzie nie można by było narzekać... Panowie kiedyś ponoć chcieli razem do Holandii czmychnąć.Layla pisze:No w każdym razie będzie ciekawie
Wpadaj kiedy chcesz - w końcu jak to mrówek raz napisał, od czasu do czasu można sobie urozmaicić.Layla pisze:Kiedy mogę wpaść w odwiedziny?
Chłopcy przecież powinni mieć krótkie przerwy na zregenerowanie sił, dzięki temu dłużej wydajni będą. W takim razie jest to kolejny argument za tym, aby trzymać ich krótkoWinkie pisze:O tak, z pewnością na brak atrakcji w takim to układzie nie można by było narzekać... Panowie kiedyś ponoć chcieli razem do Holandii czmychnąć.
Urozmaicenie to dobra rzeczWinkie pisze:Wpadaj kiedy chcesz - w końcu jak to mrówek raz napisał, od czasu do czasu można sobie urozmaicić.
Ważne, żeby nudy nie było O tak, jasne zasady, nakazy, zakazy i obowiązki. Przewiduje się również kary i nagrody za wyrobienie tudzież przekroczenie dziennej normy.Layla pisze: Winkie napisał(a):O tak, z pewnością na brak atrakcji w takim to układzie nie można by było narzekać... Panowie kiedyś ponoć chcieli razem do Holandii czmychnąć.
W takim razie jest to kolejny argument za tym, aby trzymać ich krótko
Bez tego żaden "związek" nie ma racji bytu... Zawsze w bierki możemy pograć.Layla pisze:Urozmaicenie to dobra rzecz
