Twoja rasa
Twoja rasa
Tym razem wszystko po polsku
http://www.playbuzz.com/owizor10/jaka-n ... bie-pasuje
Mi wyszedł:
"Elf z Aenthil
Kochasz naturę, kochasz lasy, kochasz wszystko co zielone (chyba że to ulundo - tych skurczysynów szczerze nienawidzisz). Czujesz też potężną więź między Tobą a miejscem zamieszkania - setkami, tysiącami lat dziedzictwa. Nic więc dziwnego, że z dala od swej ojczyzny cierpisz prawdziwe męki. Miłość do domu i do natury to Twoje dwie najważniejsze cechy. Jesteś osobą szalenie empatyczną i gotową do wielkich poświeceń. Czasami jednak potrafisz przez owe cechy stracić kontakt z rzeczywistością, która przecież nie jest taka piękna i jednoznaczna, jak w Twoich wyobrażeniach..."
Nawet podbudowany jestem, trochę prawdy jest
http://www.playbuzz.com/owizor10/jaka-n ... bie-pasuje
Mi wyszedł:
"Elf z Aenthil
Kochasz naturę, kochasz lasy, kochasz wszystko co zielone (chyba że to ulundo - tych skurczysynów szczerze nienawidzisz). Czujesz też potężną więź między Tobą a miejscem zamieszkania - setkami, tysiącami lat dziedzictwa. Nic więc dziwnego, że z dala od swej ojczyzny cierpisz prawdziwe męki. Miłość do domu i do natury to Twoje dwie najważniejsze cechy. Jesteś osobą szalenie empatyczną i gotową do wielkich poświeceń. Czasami jednak potrafisz przez owe cechy stracić kontakt z rzeczywistością, która przecież nie jest taka piękna i jednoznaczna, jak w Twoich wyobrażeniach..."
Nawet podbudowany jestem, trochę prawdy jest
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Twoja rasa
Bardzo mi się spodobała ta zabawa W dodatku mam taki sam wynik, Heremis I nic dodać, nic ująć, szczególnie w pierwszej części.
Co do tracenia
Co do tracenia
to im starsza jestem, tym więcej o tym wiem i już nie daję się nabieraćHeremis87 pisze:kontaktu z rzeczywistością, która przecież nie jest taka piękna i jednoznaczna, jak w Twoich wyobrażeniach..."
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.
Re: Twoja rasa
Mi wyszedł Hobbit.
Jesteś bardzo wesoły, pracowity i szczery. Nieprawdą jest, że nie poszukujesz wrażeń i całymi dniami palisz ziele fajkowe. Owszem, jest to jedno z Twoich ulubionych zajęć (oprócz picia miodu i opróżniania spiżarni), ale mimo wszystko najbardziej cenisz sobie naturę i przyjaciół. Dla tych dwóch rzeczy jesteś w stanie skoczyć w ogień (albo chociaż wyrzucić weń jakąś drogą biżuterię). Zdajesz sobie sprawę z faktu, że nie jesteś największą i najsilniejszą osobą pod słońcem, ale w razie potrzeby starasz się to nadrobić sprytem i przebiegłością. Niekiedy więc zyskujesz łatkę przebiegłego nicponia. Nie zmienia to jednak faktu, że masz wyjątkowo wielkie serce.
Ciekawy, luźny test
Jesteś bardzo wesoły, pracowity i szczery. Nieprawdą jest, że nie poszukujesz wrażeń i całymi dniami palisz ziele fajkowe. Owszem, jest to jedno z Twoich ulubionych zajęć (oprócz picia miodu i opróżniania spiżarni), ale mimo wszystko najbardziej cenisz sobie naturę i przyjaciół. Dla tych dwóch rzeczy jesteś w stanie skoczyć w ogień (albo chociaż wyrzucić weń jakąś drogą biżuterię). Zdajesz sobie sprawę z faktu, że nie jesteś największą i najsilniejszą osobą pod słońcem, ale w razie potrzeby starasz się to nadrobić sprytem i przebiegłością. Niekiedy więc zyskujesz łatkę przebiegłego nicponia. Nie zmienia to jednak faktu, że masz wyjątkowo wielkie serce.
Ciekawy, luźny test
Re: Twoja rasa
A mi Ulundo
"Na pierwszy rzut oka wydajesz się być osobą niewzruszoną, zamkniętą w sobie, wręcz enigmatyczną. Nie jest to jednak prawda. Owszem, taka Twoja natura, że nie okazujesz uczuć. Jednakże, masz grupkę swoich bliskich, wobec których nie masz absolutnie żadnych tajemnic. Nie czujesz się jednostką. Jesteś częścią grupy, do której należysz i którą kochasz ponad wszystko inne na tym świecie. Niczym mrówka, dla wyższej sprawy jesteś w stanie zrobić absolutnie wszystko. Gdy Twoja grupa, lub Twój autorytet są zagrożone, nie wahasz się przed niczym. W tych sytuacjach biada każdemu, kto stanie Ci na drodze. W chwilach spokoju jesteś jednak osobą cichą i nad wyraz ułożoną. W oczach innych wręcz sztywną. Ale przeciesz dopóki masz swoją grupę, nie przeszkadza Ci to."
"Na pierwszy rzut oka wydajesz się być osobą niewzruszoną, zamkniętą w sobie, wręcz enigmatyczną. Nie jest to jednak prawda. Owszem, taka Twoja natura, że nie okazujesz uczuć. Jednakże, masz grupkę swoich bliskich, wobec których nie masz absolutnie żadnych tajemnic. Nie czujesz się jednostką. Jesteś częścią grupy, do której należysz i którą kochasz ponad wszystko inne na tym świecie. Niczym mrówka, dla wyższej sprawy jesteś w stanie zrobić absolutnie wszystko. Gdy Twoja grupa, lub Twój autorytet są zagrożone, nie wahasz się przed niczym. W tych sytuacjach biada każdemu, kto stanie Ci na drodze. W chwilach spokoju jesteś jednak osobą cichą i nad wyraz ułożoną. W oczach innych wręcz sztywną. Ale przeciesz dopóki masz swoją grupę, nie przeszkadza Ci to."
Re: Twoja rasa
Dołączam do grona Hobbitów.
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia
Re: Twoja rasa
Elf z Laro
"Znasz się na walce jak mało kto. Klinga miecza już od dzieciństwa jest dla Ciebie przedłużeniem ręki. Jednakże wbrew pozorom to nie walka, lecz wspólnota plemienna jest dla Ciebie najważniejsza. Jesteś w stanie poświęcić wszystko dla swoich bliskich, dla swojej rodziny. Szacunek dla przodków i starszych, siła woli, honorowe postępowanie, nieuleganie strachowi, kunszt płatnerski oraz nieustanne doskonalenie sztuki walki, to Twoje największe cnoty. W bezpośrednich kontaktach wydajesz się osobą chłodną i wyniosłą, jednakże małomówność jest wbrew pozorom oznaką szacunku dla innych. Nigdy nie ustąpisz pola w walce i nigdy się nie poddasz, ale potrafisz uznać honorowo swoją klęskę. Jako towarzysz broni jesteś niesłychanie oddany i lojalny. Dla swoich bliskich oraz dla honoru jesteś w stanie poświęcić wszystko, nawet własne życie."
Powiedzmy, że w większości się zgadza
"Znasz się na walce jak mało kto. Klinga miecza już od dzieciństwa jest dla Ciebie przedłużeniem ręki. Jednakże wbrew pozorom to nie walka, lecz wspólnota plemienna jest dla Ciebie najważniejsza. Jesteś w stanie poświęcić wszystko dla swoich bliskich, dla swojej rodziny. Szacunek dla przodków i starszych, siła woli, honorowe postępowanie, nieuleganie strachowi, kunszt płatnerski oraz nieustanne doskonalenie sztuki walki, to Twoje największe cnoty. W bezpośrednich kontaktach wydajesz się osobą chłodną i wyniosłą, jednakże małomówność jest wbrew pozorom oznaką szacunku dla innych. Nigdy nie ustąpisz pola w walce i nigdy się nie poddasz, ale potrafisz uznać honorowo swoją klęskę. Jako towarzysz broni jesteś niesłychanie oddany i lojalny. Dla swoich bliskich oraz dla honoru jesteś w stanie poświęcić wszystko, nawet własne życie."
Powiedzmy, że w większości się zgadza
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Twoja rasa
Mnie też ten brzydki stwór wyszedł, już nie chciałam tego rozgłaszać, ale że Ty sie pierwszy przyznałeś......migel pisze:A mi Ulundo
Re: Twoja rasa
Mi też elf z Aenthil
Re: Twoja rasa
Tylko żeby nam się jakiś gruby konflikt nie szykował Podobno Elfy z Aenthil nie znoszą Ulundo
Genezę tego zjawiska chyba Heremis będzie nam musiał wytłumaczyć, ja nie mam zielonego pojęcia o co chodzi.
Jakby co, mam naprawdę pokojowe zamiary
Genezę tego zjawiska chyba Heremis będzie nam musiał wytłumaczyć, ja nie mam zielonego pojęcia o co chodzi.
Jakby co, mam naprawdę pokojowe zamiary
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.
Re: Twoja rasa
Stwór brzydki, ale intencje szlachetneIndiana pisze:Mnie też ten brzydki stwór wyszedł, już nie chciałam tego rozgłaszać, ale że Ty sie pierwszy przyznałeś......migel pisze:A mi Ulundo
Re: Twoja rasa
To taki luźny test Wszystko jest z gry fabularnej RPG, przyznam, że nie wniknąłem w fabułę tego wszystkiego W gry RPG gram tylko na kompie.Valhalla pisze:Tylko żeby nam się jakiś gruby konflikt nie szykował Podobno Elfy z Aenthil nie znoszą Ulundo
Genezę tego zjawiska chyba Heremis będzie nam musiał wytłumaczyć, ja nie mam zielonego pojęcia o co chodzi.
Jakby co, mam naprawdę pokojowe zamiary
Tutaj opis ras, jeśli ktoś jest bardziej zainteresowany: http://www.silberberg.pl/viewpage.php?page_id=1
Test jest sympatyczny, Valhalla też mam pokojowe zamiary, u mnie wrogość wzbudzają politycy (zdecydowana większość), fanatyczni muzułmanie i mentalni dresiarze
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Twoja rasa
Podobno elfy z Aenthil nie tylko z Ulundo się nie lubią, ale również z elfami z Laro. Jeśli Layla czy indiana chcą mnie ubić to chetnie stane do walki migiela i stendaia odpuszczam, niech sobie żyja spokojnie.
- tymczasowy
- pASibrzuch
- Posty: 250
- Rejestracja: 14 cze 2011, 02:05
- Lokalizacja: Londyn
Re: Twoja rasa
Nie przepadam za Elfami, ale opis trafiony. Fajnie napisany tekst.Elf z Talsoi
„Kiedy rum zaszumi w głowie, cały świat nabiera treści”. Tak samo, kiedy akurat powieje bryza i słychać krzyk mew. Wolność jest tym, co kochasz, jak sternik okrętem, tak i pragniesz kierować swoim losem, co nie oznacza jednak, że nie lubisz spędzać czasu z przyjaciółmi i najbliższymi. To z nimi dzielisz się wszystkimi swoimi przeżyciami, a gdy przyjdzie czas na podział łupów, nie zapominasz o ich udziale. Zresztą, jak tu nie podzielić się zdobycznym rumem?! Choć wciąż porywa cię potęga i piękno przyrody, nie zapominasz także o własnej ciężkiej pracy i jej owocach. Przynosi ci wielką satysfakcję wykonanie czegoś samemu, dotarcie do celu… tylko po to, by zaraz znaleźć sobie kolejny, jeszcze trudniejszy do zrealizowania. Bo bez ryzyka nie ma zabawy, prawda?