O, a propos, właściwie przyszła mi do głowy jeszcze jedna "ciekawostka" związana z moim wzrostem.
Mam z kolei raczej dość długie odnóża
- moja mama jest ode mnie o 5 cm wyższa, a (stwierdzone dobitnie na wyciągu orczykowym dwuosobowym) zadki mamy na tej samej wysokości.
Tytułem wprowadzenia do ciekawostki: jestem wielbicielką męskich kalesonów. Oczywiście nie w sensie jakiegokolwiek fetyszyzmu
, tylko w sensie ich noszenia. Bardzo rzadko noszę spódnice, w zimie właściwie nigdy, zaś w naszym klimacie zimą nawet pod spodnie lepiej nosić rajtki - ja zamiast nich noszę kalesony + skarpety, bo damskie rajstopy mają najwyżej 92% bawełny (jestem uczulona na włókna nieroślinne), a i 80% niełatwo zdobyć, a odpowiednie męskie kalesony mają 100%. Mąż mojej mamy jest zawodowym oficerem, więc przez niego "załatwiłam" sobie białe wojskowe kalesony w prezencie. Mama przyniosła mi do sprawdzenia. I teraz właśnie ciekawostka: kalesony miały rozmiar XL (mniejsze byłyby jednak na mnie przymałe; tak, jestem tak dużą babą, że nawet mój męski rozmiar to XL-XXL) i na szerokość były znakomite... a na długość za krótkie! Z trudem sięgały brzegu moich skarpet! (A dodam, że noszę stosunkowo długie skarpetki - nie podkolanówki, ale jednak wyraźnie sięgające ok. 2 cm za kostkę. Nie uznaję skarpeciątek kończących się równo z cholewką tenisówek albo niskich półbutów, bo "goły" brzeg cholewki tylko by mnie uwierał; do cholery, noszenie skarpet nie jest wstydliwą tajemnicą!) Wiadomo, że kalesony muszą dać się dobrze wpuścić w skarpetki, żeby się nie wysuwały przy chodzeniu. We wtorek mają dotrzeć nowe, mam nadzieję, że będą dobre...
Ja wiem, że rozmiarówka "jednowymiarowa" to za mało - nie wszyscy są proporcjonalnie zbudowani, są osoby wysokie i chude, niskie i grube i przeróżne inne kombinacje. Ale jednak rozmiarówka typu S-XL
jest "jednowymiarowa", tj. zakłada, że osoba "szersza" będzie też wyższa i odwrotnie. Ile wzrostu może mieć zakładany przez projektantów facet noszący XL? Chyba nie sto sześćdziesiąt parę centymetrów? Wydawałoby mi się, że dla faceta noszącego XL zakłada się wzrost ok. 180 cm, a jednak kalesony w męskim rozmiarze XL były na mnie za krótkie...