Lubisz dzieci?
-
- ASiołek
- Posty: 53
- Rejestracja: 21 lip 2017, 06:43
Re: Lubisz dzieci?
Nie lubię i nie mam do nich cierpliwości. To co inni uważają za słodkie jest dla mnie zwyczajnie irytujące. Własnych nie planuję, uważam że nie byłabym dobrą matką.
Re: Lubisz dzieci?
A ja lubię dzieci. Ba nawet chciałabym mieć własne
Myślę, że dziecko działało by na mnie motywująco w życiu.
I zawsze to jakaś cząstka mnie pozostawiona na świecie
Myślę, że dziecko działało by na mnie motywująco w życiu.
I zawsze to jakaś cząstka mnie pozostawiona na świecie
- Małgorzata95
- ciAStoholik
- Posty: 337
- Rejestracja: 6 cze 2017, 19:42
- Lokalizacja: Niewielka miejscowość 15 km od Poznania
Re: Lubisz dzieci?
Popieram.
Zanim potępisz człowieka za jego inność,
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
Re: Lubisz dzieci?
Nie mam podejścia do dzieci i nie mam potrzeby, żeby się go nauczyć. Dzieci mnie przerażają/irytują, a co za tym idzie - nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby mieć własne.
Nie wykluczam, że kiedyś może potrzeba macierzyństwa się obudzi, ale... Nie wydaje mi się.
Nie wykluczam, że kiedyś może potrzeba macierzyństwa się obudzi, ale... Nie wydaje mi się.
- Dziwaczek94
- młodASek
- Posty: 26
- Rejestracja: 21 wrz 2018, 19:18
Re: Lubisz dzieci?
Dzieci mi nie przeszkadzają, jeśli na przykład bawią się niedaleko i hałasują, jestem wyrozumiały. Zająć przez chwilę też bym się mógł. Ale nie mam do nich podejścia. Własnych nie planuję, nie tylko ze względu na aseksualność.
- Anusia Borzobohata
- łASuch
- Posty: 165
- Rejestracja: 9 mar 2015, 21:46
Re: Lubisz dzieci?
W ostatnim czasie czuje się niejako osaczona jeśli chodzi o dzieci i moją niechęć do nich. Osoby w moim wieku rozmnażają się na potęgę, więc już trudno o rozmowę która nie nawiązywałaby do dzieci. A już nie daj Boże wspomnieć, ze za dziećmi nie przepadam, czy ze jestem za wprowadzeniem stref wolnych od dzieci... zgroza... zjedliby mnie żywcem. Relacje z mężczyznami też w zasadzie mogę sobie odpuścić, bo jak tylko który się dowiaduje ze nie planuję "założenia rodziny" (w jedynym słusznym rozumieniu tego słowa), natychmiast robi w tył zwrot, więc szkoda i mojego i jego czasu. Chyba pora rozpocząć ten etap, który nazywają samotną starością
-
- pASibrzuch
- Posty: 246
- Rejestracja: 30 lip 2014, 11:07
Re: Lubisz dzieci?
Mam do dzieci stosunek obojętny. Nigdy nie chciałam być rodzicem, wręcz wolałabym umrzeć niż urodzić dziecko, nie nadawałabym się także do bycia rodzicem adopcyjnym. Ale nie czuję żadnej czynnej niechęci do dzieci, a ponadto je SZANUJĘ. Czasami mam wrażenie, że za dużo się kocha, a za mało szanuje - np. "pokochaj siebie!" to tak popularne hasło, a ja naprawdę wolę siebie SZANOWAĆ.
Re: Lubisz dzieci?
jedno nie przeszkadza drugiemu
- BardzoLittle
- mASełko
- Posty: 135
- Rejestracja: 3 paź 2017, 23:01
Re: Lubisz dzieci?
Lubię dzieci, ale nie chciałbym mieć własnych. Dzieciaki są fajne, ale nie przez cały czas. Całe te miodem i mlekiem płynące rodzicielstwo to ściema.
Mówią "Szukajcie aż znajdziecie", także szukam takiej, która lubi się przytulać.
- no name inc.
- mASełko
- Posty: 113
- Rejestracja: 11 sty 2019, 16:54
Re: Lubisz dzieci?
.
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2019, 22:35 przez no name inc., łącznie zmieniany 1 raz.
R.I.P
- Małgorzata95
- ciAStoholik
- Posty: 337
- Rejestracja: 6 cze 2017, 19:42
- Lokalizacja: Niewielka miejscowość 15 km od Poznania
Re: Lubisz dzieci?
Mam w rodzinie 5 dzieci, czasem lubię się nimi zająć, ale tylko przez kilka godzin i najlepiej jak w pobliżu są ich rodzice i w każdej chwili mogą do nich pójść lub wrócić do domu. Nie chcę i nie będę mieć własnych. To duża odpowiedzialność, nie stać mnie na nie, na dłuższą metę są męczące, z resztą chcę żyć sama, bez mężczyzny i dzieci. Nie wierzę w zakochanie i miłość, więc nie zamierzam "bawić się w dom". Nie przepadam za rodzicami dzieci, którzy często nie potrafią się nimi zająć, wszystko im wolno, są rozpieszone, wychowywane bezstresowo i mogą robić wszystko, co im się podoba. Nie znam osób, które potrafią dobrze wychować dzieci. Ja traktuję dzieci poważnie, jak małych dorosłych, nie lubię takiego niańczenia, usługiwania im, opóźniania w rozwoju. Każde dziecko powinno od małego mieć swoje obowiązki, już roczne dziecko może pochować swoje zabawki do pudełka. Teraz nawet 10-latka boją się zostawić samego w domu, ja od 6 roku życia zostawałam sama, potrafiłam posprzątać cały dom, w późniejszym czasie gotować i zająć się ogrodem, odebrać młodszego brata z klasy obok i wrócić z nim pieszo do domu (2km praktycznie bez pobocza).
Ostatnio zmieniony 31 lip 2020, 04:10 przez Małgorzata95, łącznie zmieniany 2 razy.
Zanim potępisz człowieka za jego inność,
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
Re: Lubisz dzieci?
Zalezy o jakich dzieciach mowimy. Takich do 5-6 roku zycia nie cierpię, potem jak jest ogarnięte to toleruję.
Re: Lubisz dzieci?
Powiem tak, dzieci mi na pewno nie przeszkadzają. No chyba że są rozwydrzone jak nie powiem co, ale tak czy inaczej, to bardziej wina rodzica niż dziecka, które dopiero uczy się świata. Natomiast nie mam zielonego pojęcia, jak się z dziećmi obchodzić, więc opcja zostanie samemu z dzieckiem w domu kompletnie odpada, jeśli o mnie chodzi.
I właśnie o taki rodzaj dzieci mi chodziło w moim poście.Małgorzata95 pisze: ↑15 kwie 2019, 06:39 Ja lubię dzieci (oczywiście nie wszystkie), kiedyś chciałabym mieć własne. Nie lubię jednak ich rodziców, którzy często nie potrafią się nimi zająć, wszystko im wolno, są rozpieszone, wychowywane bezstresowo i mogą robić wszystko, co im się podoba. Wiem, że są też wspaniali rodzice, ale to wyjątki. Ostatnio mój brat chwialił się, że jego córka jest najgłośniejsza w przedszkolu i uwaga... kłóci się z nauczycielką, mówi, że nie będzie robić niektórych rzeczy np. w danej chwili wszystkie dzieci malują farbami, a ta mówi, że ona nie będzie malować, bo jej się nie chce i wszystko powie mamie. Młoda ma 3 lata (w sierpniu 4), co będzie dalej?
-
- ASiołek
- Posty: 96
- Rejestracja: 30 kwie 2020, 21:34
Re: Lubisz dzieci?
Ja nie lubie, wkurzaja mnie strasznie.
Pochłaniacze czasu i pieniędzy:/
Pochłaniacze czasu i pieniędzy:/
GG 71 08 41 64
Re: Lubisz dzieci?
Irytują mnie i obrzydzają, ale staram się tego nie okazywać w ich obecności, zachowując chłodną obojętność. Jeszcze bardziej wkurza mnie podejście dorosłych do dzieci. Głupieją. Ok. Może źle się wyraziłam, ale całe to szczebiotanie, gruchanie i masa zdrobnień...ludziee. Gdy przez dłuższy czas muszę słuchać babć, cioć na rodzinnych spotkaniach, to chce mi się krzyczeć