Gonić zajączka.

Dodaj swój głos! (ankiety są anonimowe)

Gonić zajączka.

Lubię gonić.
3
6%
Wolę pouciekać.
10
21%
Czujemy chemię więc po co ściemniać.
11
23%
Wszystko na równi ma swój urok.
6
13%
Nie rajcują mnie takie heca.
14
29%
Nie mam zdania.
4
8%
 
Liczba głosów: 48

Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Gonić zajączka.

Post autor: Patryk »

Lubicie?A może wolicie być zajączkiem?Czy może wolicie kiedy od pierwszego spojrzenia sprawa jest jasna,poczuliście coś do siebie i żadne tego nie ukrywa?Mi najbliższa jest trzecia opcja.Jestem ciekaw jakie wy macie upodobania w tym temacie :)
Ostatnio zmieniony 28 sty 2012, 19:27 przez Patryk, łącznie zmieniany 1 raz.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Winkie »

Opcja trzecia. :wink: Życie za krótkie jest na różnego typu "podchody" i jeśli ktoś jest kimś zainteresowany - niech startuje, a nie czeka aż:
a) zestarzeje się
b) obiekt westchnień ulotni się z kimś bardziej przebojowym
c) uczucie osłabnie.
Awatar użytkownika
Lady_in_violet
starszASek
Posty: 42
Rejestracja: 24 sty 2012, 18:26
Lokalizacja: Zagłębie

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Lady_in_violet »

Ja też nie lubię ściemniania.
Gonienie to nie dla mnie a z kolei jak ja mam być zajączkiem a przypadkiem wezmę ropuchę za wilka to co? Porażka!
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Winkie »

Ech, zabawa w chowanego to dla dzieci jest dobra. :wink: A jak mamy dzisiaj równouprawnienie to i kobiety mogą gonić za króliczkiem. :mrgreen: Tyle, że zaraz opinia "życzliwych" przypnie im łatkę zdesperowanych albo też łatwych. Może zamiast gonić i być gonionym pisać do siebie listy?
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Layla »

Ja też wolę jasne sytuacje. Chociaż trochę uciekania i trochę gonienia to zawsze jakieś urozmaicenie :) W każdym razie, co za dużo to niezdrowo, zarówno zabawy, jak i klarowności :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Patryk »

Lady_in_violet pisze:Ja też nie lubię ściemniania.
Gonienie to nie dla mnie a z kolei jak ja mam być zajączkiem a przypadkiem wezmę ropuchę za wilka to co? Porażka!
To dasz się złapać i przemienisz ropuchę w księcia :wink:
Winkie pisze:Ech, zabawa w chowanego to dla dzieci jest dobra. :wink: A jak mamy dzisiaj równouprawnienie to i kobiety mogą gonić za króliczkiem. :mrgreen: Tyle, że zaraz opinia "życzliwych" przypnie im łatkę zdesperowanych albo też łatwych. Może zamiast gonić i być gonionym pisać do siebie listy?
Można też królewskiego posłańca wysyłać :P Dobrze że jesteś :)
Layla pisze:Ja też wolę jasne sytuacje. Chociaż trochę uciekania i trochę gonienia to zawsze jakieś urozmaicenie :) W każdym razie, co za dużo to niezdrowo, zarówno zabawy, jak i klarowności :P
Nie pomyślałem o 4ej opcji do wyboru :cry:
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Winkie »

Nie pomyślałem o 4ej opcji do wyboru :cry:
Spokojnie, nikt Cię za to biczować (raczej) nie będzie. A sama ankieta jest ciekawa z tego względu iż poznaje się preferencje każdego użytkownika. W sumie lepiej być "zdobywanym" czy "zdobywać"? Bycie celem czyiś starań może nieco uprzykrzać życie, zwłaszcza kiedy nie jest zainteresowanym tą osobą. Zdobywanie dostarcza za to adrenaliny, ale grozi kompromitacją w razie przegranej. Dlatego też lepiej od początku stawiać sprawę jasno, albo też nie wspominać nic o związku tylko przyjaźń pielęgnować. Przyjaźń być może z czasem i w miłość się przemieni... :lol: (jasne)...
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Winkie »

Niby mogę wyjść i po kłopocie, ale skoro już wszedłem, to chciałbym mieć co zaznaczyć :mrgreen: .
Dorysuj sobie krateczkę długopisem.

Ankieta to taka forma zabawy - więc uznajmy, że Zito woli być jednak króliczkiem. :wink:
Awatar użytkownika
Lady_in_violet
starszASek
Posty: 42
Rejestracja: 24 sty 2012, 18:26
Lokalizacja: Zagłębie

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Lady_in_violet »

I jeszcze 6 "nie mam zdania" ;p
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Winkie »

Lady_in_violet pisze:I jeszcze 6 "nie mam zdania" ;p
7. A co to jest "zajączek"? :wink:
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Winkie »

wyrwana z kontekstu pisze:Można spróbować raz czy drugi, o ile nie widzi się całkowitej niechęci, ale jeśli nadal brak pozytywnego odzewu, trzeba sobie darować. Widocznie ta osoba nie jest tak wspaniała i nie warto o nią zabiegać. :wink:
Albo ta osoba naprawdę jest wspaniała, tylko my na nią nie zasługujemy. :wink:
Dokładnie tak - trzeba wiedzieć kiedy przestać, aby zachować swój honor i szacunek do samego siebie. Jeśli dana osoba nie daje po dłuższym czasie znajomości wyraźnych oznak zainteresowania lub też są one na zasadzie "jesteśmy tylko przyjaciółmi", no to chyba to jednak nie to. A dalsze łudzenie się jest tylko stratą czasu.
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Patryk »

Winkie pisze:Bycie celem czyiś starań może nieco uprzykrzać życie, zwłaszcza kiedy nie jest zainteresowanym tą osobą.
Rzeczywiście jeśli jest to czynione jakoś nachalnie.Nie miałem wiele takich sytuacji ale dla mnie najgorsze jest wtedy nieuniknione zrobienie komuś przykrości.Sam chyba żeby nikogo nie narażać na podobne doznania jeśli widzę bierność drugiej osoby też nie podejmuję kroku lub robię to na luzie.Swoboda musi być.Zresztą proszenie o względy jakoś mi nie leży.
Winkie pisze:Zdobywanie dostarcza za to adrenaliny, ale grozi kompromitacją w razie przegranej.
E tam z kompromitacją.Kiedyś z kumplem na imprezie podbijaliśmy do najlepszych wg nas lasek i takich że sam wyraz twarzy mówi co to nie ja.Przez całą noc zaliczyliśmy po kilkanaście koszy,ale zabawa była przednia :P
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Winkie »

Patryk pisze:Zresztą proszenie o względy jakoś mi nie leży.
Czasami jednak warto sprawę postawić prosto, w ten właśnie sposób, bowiem druga osoba może nie czuć tego, że jest obiektem czyiś uczuć, albo też interpretować je po swojemu m.in. na podstawie wydarzeń z przeszłości.
Patryk pisze:E tam z kompromitacją.Kiedyś z kumplem na imprezie podbijaliśmy do najlepszych wg nas lasek i takich że sam wyraz twarzy mówi co to nie ja.Przez całą noc zaliczyliśmy po kilkanaście koszy,ale zabawa była przednia :P
Na trzeźwo, czy po spożyciu? :wink:
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Gonić zajączka.

Post autor: dimgraf »

Skoro problem ankiety rozwiązany to mój głos trafia do "wszystko na równi..."
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Gonić zajączka.

Post autor: Patryk »

Winkie pisze: Czasami jednak warto sprawę postawić prosto, w ten właśnie sposób, bowiem druga osoba może nie czuć tego, że jest obiektem czyiś uczuć, albo też interpretować je po swojemu m.in. na podstawie wydarzeń z przeszłości.
Mam na myśli sytuację kiedy ewidentnie druga osoba nie jest mną zainteresowana.Sam z pierwszym krokiem nie mam problemów.Ale jeśli np.na zaproszenie do kina dostaję odpowiedź nie drugi raz nie próbuję.Coś jak to o czym pisała wyrwana.Co do waszej rozmowy nie musi być przecież tak że ktoś jest cudny a ktoś nie zasługuje na kogoś.Czasem ludzie zwyczajnie do siebie nie pasują.
Winkie pisze:Na trzeźwo, czy po spożyciu? :wink:
A żebyś wiedziała że na trzeźwo :D
ODPOWIEDZ