małomówny/gaduła?
małomówny/gaduła?
małomówny czy gaduła?
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: małomówny/gaduła?
Ostatnia opcja.
Re: małomówny/gaduła?
Mało mówię dlatego wolę osoby gadatliwe. Dzięki temu nie ma niezręcznej ciszy. Poza tym lubię słuchać innych oraz ich historii
- Wyzwoolona
- mASełko
- Posty: 137
- Rejestracja: 22 kwie 2015, 17:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: małomówny/gaduła?
Jestem spokojna i małomówna (w zasadzie zależy to od towarzystwa) i lubię towarzystwo osób gadatliwych
"...i niech będzie przeklęta wiedźma co uszyła życie..."
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: małomówny/gaduła?
Jeszcze się okaże, że asy to są małomówne xD
Re: małomówny/gaduła?
Zaznaczyłem: jestem osobą która przy jednych jest milczkiem a przy drugich gaduła, zależy od poznanych osób
Jak jest o czym gadać to gadam ile się da A wynika to z reguły z jak ja to określam "bliskości duchowej"
Jak jest o czym gadać to gadam ile się da A wynika to z reguły z jak ja to określam "bliskości duchowej"
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: małomówny/gaduła?
ostatnia opcja- zależy od ludzi- przy tych co dobrze znam i dobrze się czuję mówię więcej. przy obcych lub słabo znanych osobach mało mówię. zalezy też od ilości osób, im więcej osób tym mniej mówię. ważny jest też temat. wolę towarzystwo ludzi gadatliwych i wesołych. wyjątek mój tata- jest gadatliwy, ale nie lubię go słuchać, dużo mówi, ale niefajnie np gdera, wymądrza się, robi jakieś złośliwe komentarze.
- Słomiany Zapał
- ASter
- Posty: 621
- Rejestracja: 2 lis 2015, 16:31
Re: małomówny/gaduła?
Jak tak patrzę to ciągle jestem jedynym milczkiem na pełen etat
"jestem milczkiem i obojętne mi to czy ktoś milczek czy gaduła"
"jestem milczkiem i obojętne mi to czy ktoś milczek czy gaduła"
Ostatnio zmieniony 16 lut 2016, 15:02 przez Słomiany Zapał, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- łASuch
- Posty: 155
- Rejestracja: 12 lip 2013, 19:28
Re: małomówny/gaduła?
Nie lubię określeń "milczek" i "gaduła". Obydwa wydają mi się pogardliwe, pejoratywne.
Uważam, że mówię umiarkowanie - nie za dużo i nie za mało. Mowa jest srebrem.
Denerwują mnie ludzie mówiący ciągle i codziennie zbyt wiele, bez sensu, bez ładu i składu, nudno, nie na temat, głupio... - słowem: nie szanujący mojego czasu. Nie jestem koszem na cudze strumienie świadomości, więc lubię, gdy ludzie zastanawiają się i filtrują choć troszkę to, co do mnie mówią. Dotyczy to także zmechanizowanego gderania, czyli nawykowego gderania dla zasady.
Lubię równowagę w rozmowie i relacji. Jeśli ktoś nie chwyci mojego tonu, lecz będzie mi przerywał i obciążał swoimi niechcianymi opowieściami oraz pomijał moje sygnały niezadowolenia, to najpewniej znajomość nam się urwie. Skrajna małomówność też mi nie odpowiada, bo. *
Nie istnieje w mojej percepcji niezręczna cisza.
* miałam poprawić nieopacznie niedokończone zdanie ale w sumie śmiesznie wyszło, podoba mi się tak.
Uważam, że mówię umiarkowanie - nie za dużo i nie za mało. Mowa jest srebrem.
Denerwują mnie ludzie mówiący ciągle i codziennie zbyt wiele, bez sensu, bez ładu i składu, nudno, nie na temat, głupio... - słowem: nie szanujący mojego czasu. Nie jestem koszem na cudze strumienie świadomości, więc lubię, gdy ludzie zastanawiają się i filtrują choć troszkę to, co do mnie mówią. Dotyczy to także zmechanizowanego gderania, czyli nawykowego gderania dla zasady.
Lubię równowagę w rozmowie i relacji. Jeśli ktoś nie chwyci mojego tonu, lecz będzie mi przerywał i obciążał swoimi niechcianymi opowieściami oraz pomijał moje sygnały niezadowolenia, to najpewniej znajomość nam się urwie. Skrajna małomówność też mi nie odpowiada, bo. *
Nie istnieje w mojej percepcji niezręczna cisza.
* miałam poprawić nieopacznie niedokończone zdanie ale w sumie śmiesznie wyszło, podoba mi się tak.
- SamotnyWilk
- mASełko
- Posty: 120
- Rejestracja: 7 lut 2016, 20:34
Re: małomówny/gaduła?
Należę do najliczniejszej grupy osób, które głosowały "jestem osobą która przy jednych jest milczkiem a przy drugich gaduła, zależy od poznanych osób"
- JacobMcAllen
- łASuch
- Posty: 190
- Rejestracja: 28 kwie 2017, 14:13
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: małomówny/gaduła?
Ja jestem raczej małomówny, ale jest mi obojętne czy druga osoba też mówi mało czy jest gadułą
Sam od siebie mówię niewiele, ale gdyby ktoś wciągnął mnie do rozmowy, to myślę, że mógłbym się rozkręcić, choć to też zależy
Sam od siebie mówię niewiele, ale gdyby ktoś wciągnął mnie do rozmowy, to myślę, że mógłbym się rozkręcić, choć to też zależy
Dieu le veut
- Małgorzata95
- ciAStoholik
- Posty: 337
- Rejestracja: 6 cze 2017, 19:42
- Lokalizacja: Niewielka miejscowość 15 km od Poznania
Re: małomówny/gaduła?
Zdecydowanie małomówna, w dodatku introwertyk...
Zanim potępisz człowieka za jego inność,
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
-
- mASełko
- Posty: 148
- Rejestracja: 24 lis 2014, 21:52
Re: małomówny/gaduła?
Jestem skrajnym milczkiem i zależy od osób, czy wolę milczków, czy jest mi to obojętne, zależy o czym lubi gadać dany gaduła.
Nadmierny dobrobyt szkodzi równie mocno co złe doświadczenia.
- Sightless Serpent
- ASiołek
- Posty: 97
- Rejestracja: 14 maja 2017, 22:47
Re: małomówny/gaduła?
Z reguły jestem milczkiem, ale przy niektórych osobach potrafię się rozgadać (czasami sama się sobie dziwię). Zależy od tego, jak dobrze znam rozmówcę/rozmówców i jak się czuję w ich towarzystwie. Przy nieznajomych rzadko zabieram głos.
Re: małomówny/gaduła?
To zależy w jakim towarzystwie jestem. Jeżeli są to osoby które dobrze znam - przyjaciele, rodzina, czy inna grupa ludzi przy których czuje się swobodnie to potrafię gadać bez przerwy. Z kolei gdy trafiam w nowe miejsce gdzie nikogo nie znam lub nie czuje się dobrze w towarzystwie to potrafię milczeć i raczej obserwować innych.