Czy byłeś u seksuologa lub psychologa w sprawie swojej aseks
Czy byłeś u seksuologa lub psychologa w sprawie swojej aseks
Aseksualność jest mało znaną mniejszością seksualną, zapewne większość z was zastanawiała się kiedyś czy wszystko jest w porządku. Może nawet byliście u specjalisty w sprawie porady – psychologa lub seksuologa.
Ja osobiście byłem u seksuologa kilka razy, przepisał mi kilka opakowań provironu. Jest to lek który zwiększa poziom testosteronu, co za tym idzie poziom libido. Mimo kuracji i zwiększenia poziomu hormonów wiele się nie zmieniło, nie pragnę stosunków płciowych. Coraz bardziej jestem przekonany że jestem aseksualny .
Arkadiusz
Ja osobiście byłem u seksuologa kilka razy, przepisał mi kilka opakowań provironu. Jest to lek który zwiększa poziom testosteronu, co za tym idzie poziom libido. Mimo kuracji i zwiększenia poziomu hormonów wiele się nie zmieniło, nie pragnę stosunków płciowych. Coraz bardziej jestem przekonany że jestem aseksualny .
Arkadiusz
Nie byłem i nie pójdę. To i tak by nic nie zmieniło. Aseksualizm to nie jest choroba żeby można było się jej pozbyć. Analogicznie można by myśleć że homo czy hetero powinni chodzxić do psychologa żeby wyzbyć się swoich upodobań, uważam że każdy jest jaki jest i nie możńa tego zmienić. W żaden sposób. Nie zastanawiałem się nad tym czy wszystko jest w porządku bo wiem że jest inie muszę nad tym myśleć.
Now I know,
only I can stop the rain
only I can stop the rain
- Magda
- bASyliszek
- Posty: 1112
- Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
- Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
- Kontakt:
Zgadzam się z tym, dlatego też nie zamierzam rozmawiać na ten temat z seksuologiem czy psychologiem, bo po co? Nie jestem chora, więc nie muszę odwiedzać lekarza.Nooki pisze:Aseksualizm to nie jest choroba żeby można było się jej pozbyć. Analogicznie można by myśleć że homo czy hetero powinni chodzxić do psychologa żeby wyzbyć się swoich upodobań, uważam że każdy jest jaki jest i nie możńa tego zmienić. W żaden sposób.
Salomea- nie czepiaj się hetero, bo zbyt wielu ludzi musiałoby się z tego leczyć, poza tym, jestem heteroASeksualistką (z Wikipedii: Osoby aseksualne uważające innych ludzi za atrakcyjnych mogą odczuwać pociąg ku jednej lub obu płciom. Często oczekują wówczas romantycznych związków (od romansów do małżeństwa) z preferowaną płcią, ale zwykle nie chcą, by taki związek zawierał aktywność seksualną. Ze względu na swoją "romantyczną orientację", niektórzy aseksualiści mówią o sobie jako o homo-, bi- lub heteroaseksualistach.) . Nasi rodzice też są hetero, więc to zabrzmiało tak, jakbyś kazała im leczyć się ze swojej seksualności. Pozdrawiam
Nie ekscytuj się tak, wiem, że orientacji nie da się leczyć, jednak "normalni" często nas wysyłają do lekarzy, to może jednak sami powinni się wybrać.Magda pisze: Salomea- nie czepiaj się hetero, bo zbyt wielu ludzi musiałoby się z tego leczyć, poza tym, jestem heteroASeksualistką...
... Nasi rodzice też są hetero, więc to zabrzmiało tak, jakbyś kazała im leczyć się ze swojej seksualności.
Ps. Proponuję zwracać uwagę na emotikony - ":mrgreen: " może sugerować, że autor nie jest śmiertelnie poważny.
- anonymouse
- mASełko
- Posty: 130
- Rejestracja: 9 lut 2007, 23:48
no ja byłam i chodzę ale z innych powodów; tylko że co do kwestii seksu i w ogóle relacji jakich kolwiek bliższych, to istnieje spór mały między mojim terapeutą a mną, ja upieram się że tak mam, miałam i pewnie będę miała i co najwyżej mogę się z tym pogodzić, on upiera się że człowiek jest z natury "homo sexualis" i w ten sposób zaprzeczam istnieniu tej "ważnej potrzeby", którą ma każdy człowiek.
swego czasu próbowałam się zmienić i nic.
do poznania waszego forum, myślałam że jestem jakimś wybrykiem natury...
ach chyba plączę się w tym wszystkim
swego czasu próbowałam się zmienić i nic.
do poznania waszego forum, myślałam że jestem jakimś wybrykiem natury...
ach chyba plączę się w tym wszystkim