Czy byłeś/-aś kiedykolwiek z kimś w związku?
Czy byłeś/-aś kiedykolwiek z kimś w związku?
Wydaje mi się, że takiego tematu jeszcze nie było. A jeśli był, to powiedzcie, a usunę
W sumie każdy jakoś tam rozumie pojęcie związku i takie też jego rozumienie stosuję w ankiecie A czy był to szczery zwiazek dwojga ludzi, którzy chcieli ze sobą być, czy tylko dla szpanu przed kolegami czy koleżankami, to ewentualnie możecie napisać
Ja byłem raz. W takim nieściemnianym, przynajmniej z mojej strony. Jakieś pół roku (czas liczony aż do momentu, kiedy powiedziała mi "pa")
W sumie każdy jakoś tam rozumie pojęcie związku i takie też jego rozumienie stosuję w ankiecie A czy był to szczery zwiazek dwojga ludzi, którzy chcieli ze sobą być, czy tylko dla szpanu przed kolegami czy koleżankami, to ewentualnie możecie napisać
Ja byłem raz. W takim nieściemnianym, przynajmniej z mojej strony. Jakieś pół roku (czas liczony aż do momentu, kiedy powiedziała mi "pa")
Czczony nie tylko w Chinach
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Nie i chcę by tak zostało. Najbardziej lubię pozostawać tylko i wyłącznie w swoim własnym towarzystwie, jestem typem samotnika i nie odczuwam potrzeby budowania jakichklwiek związków. Jeśli dodać do tego moją aromantyczność, to już w ogóle związki jakiekolwiek są niewskazane.
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
- Magda
- bASyliszek
- Posty: 1112
- Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
- Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
- Kontakt:
Ja mam na koncie nawet dwa, ale tak luźne, że nawet nie odczułam ich . Teraz mam kolejną ofiarę na oku, chyba nie zacznę otwartego ataku. Trzeba najpierw wybadać teren, potem wyszpiegować, co "wróg" kombinuje, a dopiero później może jakaś bitwa będzie.
Dobra, kończę, bo mnie samą już ten post zaczyna nudzić
Dobra, kończę, bo mnie samą już ten post zaczyna nudzić
- anonymouse
- mASełko
- Posty: 130
- Rejestracja: 9 lut 2007, 23:48
- Ogrzyczka (nie-as)
- pASibrzuch
- Posty: 214
- Rejestracja: 18 maja 2007, 20:15
- Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)
Nie jesli chodzi o przeszlosc i teraznieszosc co do przyszlosci to nie wykluczam takiej mozliwosci (lubie ten wersik: pustke moze wypelnic tylko druga istota) , juz to pisalem na forum wierze w milosc wierze ze jej sie nie szuka tylko spotyka i wyznaje poglad ze milosci nie wolno nie odwzajemnic (latwo tak na "sucho" to mowic heh) ale to tylko moj poglad ... zwyklego idioty
- anonymouse
- mASełko
- Posty: 130
- Rejestracja: 9 lut 2007, 23:48
związek
To w czym byłam kiedyś to nawet nie związek.
Ale mam jakąś uczuciową pustkę, chciałabym mieć kogoś aseksualnego. Kobieta lub facet. Nie robi mi to różnicy. Tylko taki związek bym zaakceptowała. Dwóch ASÓW. Ale o taki niestety trudno.
Pozdrawiam
Ale mam jakąś uczuciową pustkę, chciałabym mieć kogoś aseksualnego. Kobieta lub facet. Nie robi mi to różnicy. Tylko taki związek bym zaakceptowała. Dwóch ASÓW. Ale o taki niestety trudno.
Pozdrawiam
Walczyć tylko dla siebie, żyć kochając tylko siebie...
:)
Tak związek dwóch ASÓW
.Jak trudno znaleźć odpowiednią osobę, żeby wypełnić tą pustkę.
Za mało jest jeszcze nas ASÓW, dlatego bardzo trudno odnaleźć taką osobę, z którą można byłoby stworzyć związek nie opierający się na seksie.
Pozdrawiam
.Jak trudno znaleźć odpowiednią osobę, żeby wypełnić tą pustkę.
Za mało jest jeszcze nas ASÓW, dlatego bardzo trudno odnaleźć taką osobę, z którą można byłoby stworzyć związek nie opierający się na seksie.
Pozdrawiam
Walczyć tylko dla siebie, żyć kochając tylko siebie...
- anonymouse
- mASełko
- Posty: 130
- Rejestracja: 9 lut 2007, 23:48