Strona 2 z 9

: 8 lis 2007, 19:06
autor: dorosłe dziecko
margot pisze:Ufolce :lol: :diabel:
Ufolce tym bardziej nie powinni ufać ani posługiwać się stereotypami. :P 8)

: 8 lis 2007, 19:10
autor: margot
Ufolce to takie sympatyczne określenie, nie to co "odmieńcy"

: 8 lis 2007, 19:24
autor: clouds clear
Ufoki :D

: 8 lis 2007, 19:47
autor: dorosłe dziecko
Alien ve Predator od razu... :diabel: :lol: :lol:

: 8 lis 2007, 23:46
autor: naomi_p
Eeee, nie przekrzywiajcie mi tu mojego określenia :P
Może więc wyruszymy z misją zasiedlenia Marsa i tam Marsjanie przyjmą nas z otwartymi rękoma i znajdą lokum?! Przynajmniej wzajemną dziwność pomiędzy Marsjanami a Nami Ziemianami nie będzie niczym nadzwyczajnym ;P
To może jeszcze zamiast UFOlców, ufoków, alienów i predatorów - Marsjoki? :P
Staniemy się zieloniutcy z dziwnymi wyrostkami na głowie:D

: 10 lis 2007, 15:40
autor: Bardzo Dziwna Osoba
Mam wiele cech, uznawanych za męskie, a nie mam niektórych uznawanych za kobiece. Lubię załatwiać wszystkie sprawy krótko, rzeczowo i konkretnie. Lubię rozmowy przy piwie z kolegami. Bywało, ze ubierałam się np. cała w moro, bo podobał mi się ten styl. Gdybym była facetem to już mam w myślach conajmniej 20 zestawów ciuchów, które bym ubierała :D Najpierw chodziłam w moro a potem kilka dni z rzędu, dla zachowania równowagi zakładałam zwiewne sukienki :lol: Bawiło mnie obserwowanie reakcji facetów, kiedy się ubrałam w stylu męskim, a kiedy w kobiecym.

: 10 lis 2007, 22:45
autor: Agnieszka
Bardzo Dziwna Osoba pisze:Gdybym była facetem to już mam w myślach conajmniej 20 zestawów ciuchów, które bym ubierała :D
A myślenie o 20 zestawach ciuchów jest bardziej męskie, czy bardziej kobiece? :P

Ja jestem całkowicie neutralna - ani taka, ani owaka. Neutral.

: 10 lis 2007, 23:42
autor: dorosłe dziecko
To zależy o jakiego faceta chodzi - "zwyczajnego", czy "metroseksualnego". Jeśli o tego drugiego, to myślenie o zestawach ubrań jest, jak najbardziej naturalne. :wink:

: 11 lis 2007, 00:22
autor: Czarny
Agnieszka pisze:
Bardzo Dziwna Osoba pisze:Gdybym była facetem to już mam w myślach conajmniej 20 zestawów ciuchów, które bym ubierała :D
A myślenie o 20 zestawach ciuchów jest bardziej męskie, czy bardziej kobiece? :P

Ja jestem całkowicie neutralna - ani taka, ani owaka. Neutral.
Mnie się nie pytaj ;]
Ja jestem facetem, który kupuje sobie sporo ciuchów często podobnych do siebie a zanim gdzies wyjdę potrafię czasami nawet 4 razy się przebierać ;]
a to dziwne

: 11 lis 2007, 20:00
autor: Agnieszka
To było pytanie ironiczne :P

Ja nie kupuję sobie ciuchów w ogóle - jak już coś się podrze lub naprawdę nie nadaje się do noszenia (typu śpiochy z dzieciństwa), to rzucam mamie hasło, że potrzebuję czegoś czarnego, daję kasę i ciuch się potem pojawia. Ale to bardzo rzadko się zdarza, bo jestem przywiązana do swoich ubrań :D Mam dwie, góra trzy pary ulubionych spodni, jakieś pięć bluzek i po prostu częściej pranie robię :D:D :mrgreen:
Ale to wcale nie świadczy o mojej kobiecości czy męskości, bom - jak wcześniej wspomniałam - neutral. :P

: 12 lis 2007, 21:26
autor: maneki neko
Zaznaczylam pol na pol, ale z tego co piszesz jestem kobieca. W tescie plci psychicznej tez mi tak wychodzi. A Wam jak wychodzi? :) Chodzi mi o ten test, gdzie sie zaznacza rozne przymiotniki, ktore naszym zdaniem nas opisuja. Nie mam pod reka linka.

dorosłe dziecko --> Mnie sie wydaje ze plec psychiczna nie ma jednak wiele wspolnego z transgenderystami, tu chyba jeszcze chodzi o wewnetrzne poczucie bycia jakos "pomiedzy", tak mi sie w kazdym razie wydaje. A mozna przeciez byc zwyczajnie meska kobieta lub kobiecym mezczyzna.

margot --> Ale tu wlasnie jest trzecia opcja, a nawet czwarta, mozna byc meskim, kobiecym, androgynicznym lub nieokreslonym. Mnie sie podoba taki podzial, nie zaklada ze jakiekolwiek cechy sa wrodzone, inne w przypadku kobiet, a inne w przypadku mezczyzn (wiec raczej nie potwierdza stereotypow). To jest tylko spostrzezenie jak nasza kultura definiuje meskosc i kobiecosc.

: 12 lis 2007, 21:35
autor: Ant
Brakuje mi odpowiedzi "trudno określić". Nie czuję się jakoś tam męski, jednakże z drugiej strony kobiey też nie ;)

PoStRaFfIaM fFaS, mOjE kOfFaNe PyShIaTsChKi :*:*:*:* :mrgreen: :twisted: ;)

: 12 lis 2007, 22:46
autor: dorosłe dziecko
maneki neko pisze:Zaznaczylam pol na pol, ale z tego co piszesz jestem kobieca. W tescie plci psychicznej tez mi tak wychodzi. A Wam jak wychodzi? :) Chodzi mi o ten test, gdzie sie zaznacza rozne przymiotniki, ktore naszym zdaniem nas opisuja. Nie mam pod reka linka.
Chodziło może o ten test?
maneki neko pisze:dorosłe dziecko --> Mnie sie wydaje ze plec psychiczna nie ma jednak wiele wspolnego z transgenderystami, tu chyba jeszcze chodzi o wewnetrzne poczucie bycia jakos "pomiedzy", tak mi sie w kazdym razie wydaje. A mozna przeciez byc zwyczajnie meska kobieta lub kobiecym mezczyzna.
Transgender jest formą "tożsamości rodzajowej" (samoidentyfikacja jako mężczyzna, kobieta, oba rodzaje lub żaden), która nie zgadza się z "rodzajem przypisanym" (identyfikacja w oczach innych jako kobieta bądź mężczyzna na podstawie płci fizycznej/genetycznej). Transgender nie pociąga za sobą ustalonej orientacji seksualnej (transgenderyści mogą określać się jako queer, heteroseksualiści, homoseksualiści, biseksualiści, panseksualiści lub aseksualiści).
Forma samoidentyfikacji, więc jednak rolę odgrywa psychika i to, kim się czujemy psychicznie. Ja też jestem osobą transgenderową, nie poczuwam się do związku z żadną płcią (agender).

: 12 lis 2007, 22:50
autor: Honzol
tak jestem w polowie zdamscialy :xmrgreen:

: 13 lis 2007, 00:11
autor: Parkinson
o ile sie nie mylę był gdzieś tutaj mój drugi post który został usunięty :? :evil: :evil: :evil: