dziewice i prawiczki ;) pytanie
dziewice i prawiczki ;) pytanie
z ta roznica ze do osob powyzej 18 lat
czy wasi najblizsi przyjaceile wiedza ze jeszce TEGO nie robiliscie? moje nablisze wiedza ale zaczynam mysle co tym by ich oklamac niebawem po wAkacjach ze juz mam to za soba DLA SWIETEGO JAKIEGOS SPOKOJU I BY NIE CZUC SIE WYALIENOWANA
nie chce by zaczely myslec o mnie niewioadmo co ,a znajac zycie zostana dziewcia chyba po wiek
czy wasi najblizsi przyjaceile wiedza ze jeszce TEGO nie robiliscie? moje nablisze wiedza ale zaczynam mysle co tym by ich oklamac niebawem po wAkacjach ze juz mam to za soba DLA SWIETEGO JAKIEGOS SPOKOJU I BY NIE CZUC SIE WYALIENOWANA
nie chce by zaczely myslec o mnie niewioadmo co ,a znajac zycie zostana dziewcia chyba po wiek
Nie pamiętam, co dokładnie miałem na myśli. Chyba chodziło mi o to, że mówisz, że już najwyższy czas stracić dziewictwo, bo nasi znajomi krzywo patrzą. Zdawało mi się, że nagabujesz do szybkiej utraty dziewictwa.
A chodziło Ci o to, że sama pod wpływem nacisku otoczenia poszłaś z niewłaściwym do łóżka.
A chodziło Ci o to, że sama pod wpływem nacisku otoczenia poszłaś z niewłaściwym do łóżka.
hmm a gdzie jak tak napisalam?A chodziło Ci o to, że sama pod wpływem nacisku otoczenia poszłaś z niewłaściwym do łóżka.
i ja nikogo do niczego nie nagabuje- pisalam tutaj tylko O Sobie i moich odczuciach wzgledem tylko mojej osoby z tym jak ja sie czuje z tym ze mam tyle lat il emam i z tym ze jestem dziewica
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Po co w ogóle ktokolwiek ma wiedzieć o tym, czy uprawiałaś kiedykolwiek seks, czy nie? Naprawdę rozmawiasz ze znajomymi, z przyjaciółmi na takie tematy? Nie jestem osobą pruderyjną. Moje otoczenie również takie nie jest, ale nigdy nie podjęliśmy takiego tematu. W moim odczuciu są pewne granice prywatności człowieka, poza które nie powinni wchodzić inni i których sam zainteresowany nie powinien innym pozwolić przekraczać. Zamierzasz im powiedzieć, że nie jesteś już dziewicą? A co ich to obchodzi? Może zamiast kłamać, czy wymyślać cokolwiek uświadom im, że nie musisz przed nikim się tłumaczyć ze spraw prywatnych. Niech Ci nie wchodzą z butami w życie prywatne...
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Po pierwsze nie nagabuje nikogo do utraty dziewictwa, po drugie sama z nikim nie cche iść do łóżka, tylko puścić famę, że już to ma za sobąOgnik pisze:Nie pamiętam, co dokładnie miałem na myśli. Chyba chodziło mi o to, że mówisz, że już najwyższy czas stracić dziewictwo, bo nasi znajomi krzywo patrzą. Zdawało mi się, że nagabujesz do szybkiej utraty dziewictwa.
A chodziło Ci o to, że sama pod wpływem nacisku otoczenia poszłaś z niewłaściwym do łóżka.
Tak przynajmniej zrozumiałem z postu
Czczony nie tylko w Chinach
Ant- dokaldnie tak
sorry ale kim ja mialabym byc zeby kogokolwiek i do czegokolwiek nagabywac
dorosłe dziecko-gadamy czasami- raczej kiedy one na ten temat gadac zaczynaj ao swoimi pozyciu wtedy ja milcze i najczesciej dopiwiadam cos wstylu " ehh kurcze a ja jeszczze nie spotkalam tego mojego jedynego" a z pierwszym lepszym nie mam zamiaru isc" bo to nie w moim stylu- one to rozumieja... tak to mniej wiecej wygladalo ...
wlasnie tak jest ze z innymi nie gadam o tym- ale mam na mysli tutaj moje tylko 3 najblisze i naserdeczniejsze przyjaciolki- one na to krzywo nie patrza ale wiadomo ze tego nie pokaza bo przeciez jestem ich przyjaciolka ,poprosrtu boje sie chyba tego co beda myslec,albo to ni etyle co ich sie przejmuje co ja sama soba si eprzejmuje- wiem mam problem sama ze soba
mimo ze wiem ze realnie to ich to pewnie G obchodzi
sorry ale kim ja mialabym byc zeby kogokolwiek i do czegokolwiek nagabywac
dorosłe dziecko-gadamy czasami- raczej kiedy one na ten temat gadac zaczynaj ao swoimi pozyciu wtedy ja milcze i najczesciej dopiwiadam cos wstylu " ehh kurcze a ja jeszczze nie spotkalam tego mojego jedynego" a z pierwszym lepszym nie mam zamiaru isc" bo to nie w moim stylu- one to rozumieja... tak to mniej wiecej wygladalo ...
wlasnie tak jest ze z innymi nie gadam o tym- ale mam na mysli tutaj moje tylko 3 najblisze i naserdeczniejsze przyjaciolki- one na to krzywo nie patrza ale wiadomo ze tego nie pokaza bo przeciez jestem ich przyjaciolka ,poprosrtu boje sie chyba tego co beda myslec,albo to ni etyle co ich sie przejmuje co ja sama soba si eprzejmuje- wiem mam problem sama ze soba
mimo ze wiem ze realnie to ich to pewnie G obchodzi
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Może danie przyjaciółkom delikatnie do zrozumienia, że ich pożycie, to nie jest coś, o czym byś chciała słuchać by pomogło? Dla mnie byłoby krępujące słuchanie takich zwierzeń. Głównie, dlatego, że uważam, iż prywatność ma jasną i czytelną granicę, której nie należy przekraczać, bo dalej, to jest już tylko ekshibicjonizm.
Skoro to są Twoje przyjaciółki, to nie powinnaś ich okłamywać nawet w błahej kwestii. Szczerość, to budulec przyjaźni. One to zrozumieją. Inna kwestia, że zapewne – faktycznie – niewiele je to obchodzi.
Skoro to są Twoje przyjaciółki, to nie powinnaś ich okłamywać nawet w błahej kwestii. Szczerość, to budulec przyjaźni. One to zrozumieją. Inna kwestia, że zapewne – faktycznie – niewiele je to obchodzi.
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
To powiedz, że Cię te kwestie nie interesują. Po prostu jakoś zasugeruj, że nie chcesz rozmawiać na ten temat. Uważam, że lepiej unikać poruszania jakiejś kwestii niż kłamać.Gość pisze:gorzej ze ja sie wstydze by znaly prawde
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Myślę, że nie masz się czego wstydzić. a za jakiś czas Twoje koleżanki będą Ci tego zazdrościć.Gość pisze:gorzej ze ja sie wstydze by znaly prawde
A co do poprzednich zdań, to przepraszam. napisałem co zrozumiałem , najwyraźniej źle. Nie lubię jak mi się coś narzuca. A odebrałem to osobiście, że aby być normalny muszę iść szybko z kimś do łóżka.
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Jak ujrzysz dziwne spojrzenia, to podejdź do nich bliżej, przyjrzyj się im i powiedz: "co? Nie poznajecie kumpla?" Ja tak robię, gdy spostrzegam, że patrzą się na mnie, jak na przybysza z innej planety.Ognik pisze:osobiście zrozumiałem bo ze mną jest podobnie. tyle, że męskie towarzystwo jest nieco inne. Tyle,że na 7 osób 4 to faceci. Wiesz, 3 razy 2 i ja. Chłopaki czasem dziwnie sie na mnie patrzą.
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”