Bezrobocie

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

Możesz robić make up nieboszczykom i konstruować wieńce nagrobne. :mrgreen:
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Post autor: chochol »

ech, kurde jest problem: nie stosuję żadnych malowideł do twarzy, no może za wyjątkiem wazeliny do ust, więc nie sprawdziłabym się jako stylistka, no chyba, że ktoś chciałby oglądać osobę wystylizowaną na dżokera.
Mogłabym zostać zapalaczem zniczy, albo, z racji wykształcenia, inżynierem robót.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: dimgraf »

No widzicie zainspirowałem was do stworzenia spółdzielni pogrzebowej:P

Inżynier robót znaczy od nadzorowania kopania?

Właściwie to ja też wchodzę w to:P Mogę zajmować się marketingiem i reklamą. Nawet mam kilka haseł:
- Tylko najwygodniejsze trumny
- Z nami ostatnia droga to przyjemność
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Post autor: Ant »

Maskotką firmy mógłby stać się Dracula ;)
Czczony nie tylko w Chinach
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

Albo Żukosoczek! Uwielbiam go! :mrgreen:

Chochoł, zapalacz zniczy to prawie jak mistrz ceremonii, tworzy podniosłą atmosferę, bardzo poważna funkcja. ;)

Dimgraf, mógłbyś się też zająć organizacją styp.

Uwielbiam dyskusje na tak wysokim poziomie abstrakcji. xD
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Post autor: Ant »

Mam nazwę dla tego czegoś: Mitsubishi Coffins :mrgreen:
Czczony nie tylko w Chinach
Libra

Post autor: Libra »

Biznes dosyć dochodowy a i wbrew pozorom całkiem przyjemny.(cała złośliwość z klienta uchodzi wraz z życiem).. miałam raz przyjemność oglądnąć branżową gazetkę z funeraliami cuda, cudeńka,
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: dimgraf »

Libro gratuluje 900 posta:P

Problemem w tej branży nie są martwi, a skłócone rodzinki potrafią się pobić na pogrzebie lub pobić nieboszczyka za spadek:P
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Libra

Post autor: Libra »

...ale to już się dzieje poza zakładem. Na "zakupach" przeważnie są grzeczni ;)(szok, ból a czasami nic z tych rzeczy, tylko asortyment go przeraża ) . Mam znajomych którzy trudnią się taką profesją od lat, mówią, że luksus i luz blues, z tym, że w ostatnich latach wykwitła duża konkurencja pogrzebowa co zmusiło jedno z nich do chwycenia się innej branży, wspomagającej budżet rodzinny.
Awatar użytkownika
Saphiriss
świrASek
Posty: 148
Rejestracja: 29 sie 2011, 22:08
Lokalizacja: Hogwart / Silesia

Post autor: Saphiriss »

Bezrobocie jest koszmarnie dołujące... a najgorsze są idiotyczne komentarze osób które ledwo skończyły gimnazjum więc pracy na oczy nie widziały... Takie osoby wypisują durnoty typu że tylko nieudacznik zarabia mniej niż 1500... i takie tam...
Oczywiście osoby które prace mają bywają równie "pomocne" i przemądrzałe... Jednak bezrobocie może dopaść każdego nawet dyrektora banku... Nie warto więc być za pewnym siebie...

Dzisiaj rynek pracy jest tak przepełniony że nic tak naprawdę nie gwarantuje znalezienia pracy. Najgorsze jest to że żeby wyrwać się z bezrobocia człowiek godzi się na upokorzenie i warunki płacy takie że powinien tym walnąć w kąt...
Wiem, że część ludzi za mną nie przepada, trudno ja też nie przepadam za większością z nich ;)
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: dimgraf »

Akurat nie zaprzeczę że by znaleźć pracę to czasami trzeba znieść wiele. Dziś mojej pracy nie chciałbym zamienić na bardziej dochodową ale za 1500 na dzień dobry znaleźć pracę to luksus. Jak zaczynałem to pracowałem w dwóch firmach by przeżyć na studiach. Zgadzam się, że bezrobocie może dopaść każdego, dziś jesteś prezesem jutro możesz być żebrakiem. Chwilowo mam ten komfort, że mam w miarę wyrobione nazwisko na lokalnym rynku i nawet odrzucałem propozycje pracy za wyższą stawkę. I widziałem, że znalazłaś pracę więc gratuluję.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
Saphiriss
świrASek
Posty: 148
Rejestracja: 29 sie 2011, 22:08
Lokalizacja: Hogwart / Silesia

Post autor: Saphiriss »

A dziękuję teraz jeszcze muszę się w niej utrzymać ;)
Wiem, że część ludzi za mną nie przepada, trudno ja też nie przepadam za większością z nich ;)
Łucja
gimnASjalista
Posty: 11
Rejestracja: 3 paź 2010, 18:06
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: Łucja »

Skończyłam studia 2 lata temu i ciągle jestem na bezrobociu chyba nie umiem się sprzedać albo mam pecha do pracodawców. Właśnie jutro idę na kolejną rozmowę kwalifikacyjną mam do was prośbę trzymajcie za mnie kciuki. :wink:
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

Powodzenia (jeszcze raz). Nie będę wspominać o emigracji, bo historia lubi się powtarzać. :mrgreen:
Łucja
gimnASjalista
Posty: 11
Rejestracja: 3 paź 2010, 18:06
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: Łucja »

Jestem już po spotkaniu, oczywiście po raz kolejny usłyszałam "oddzwonimy do pani" :(
ODPOWIEDZ