Bezrobocie

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
Awatar użytkownika
marzesobie
mASełko
Posty: 142
Rejestracja: 28 kwie 2017, 12:35

Re: Bezrobocie

Post autor: marzesobie »

Ja na bezrobociu spędziłam trzy pierwsze miesiące po zakończeniu studiów. Powiem tak, jak na studiach miałam wymagania jak ma moja praca wyglądać tak po tych trzech miesiącach poszłabym nawet do kopania rowów byle by robić cokolwiek. To bezczynne siedzenie i czekanie aż ktoś zadzwoni mnie najbardziej dobijało.
Nightfall

Re: Bezrobocie

Post autor: Nightfall »

Znalazłam pracę w zawodzie tydzień po obronie. Nie mam co narzekać, jednak jak przyglądam się jak ogrom ludzi pracuje za niskie wynagrodzenia, to odnoszę wrażenie, że jest to niewolnictwo xD
krychu_m
łASuch
Posty: 186
Rejestracja: 5 lis 2017, 20:27

Re: Bezrobocie

Post autor: krychu_m »

Może moja opinia nie będzie zbyt popularna ale nie mniej jednak uważam że największym błędem jest to że wielu ludzi zaprzestaje rozwoju tuż po zakończeniu edukacji. Myślę że ten kto chce znaleźć dobrą pracę znajdzie ją choć nie koniecznie musi być to łatwe i szybkie. Czasem trzeba wykazać się cierpliwością i uparcie dążyć do celu. Natomiast wielu ludzi chciałoby zarabiać dużo ale najlepiej jakby to ktoś im dobrą pracę dał a niestety tak się nie da. Takiego jestem zdania.
Nightfall

Re: Bezrobocie

Post autor: Nightfall »

Natomiast wielu ludzi chciałoby zarabiać dużo ale najlepiej jakby to ktoś im dobrą pracę dał a niestety tak się nie da. Takiego jestem zdania.
Niestety nie jest tak sprawiedliwie. Znam osoby, którym ktoś właśnie "dał" pracę, chociaż dopiero co skończyły studia i nie miały doświadczenia. Dostały pracę przez ustawionych rodziców i mówię tu o pensjach przekraczających 4 tysiące po ukończeniu kierunku humanistycznego. Znam też osoby, które cały czas się dokształcają, robią kursy, studia podyplomowe, a do takiej pensji nie doszły, chociaż pracują intensywnie. Jest to trochę smutne, jakby się nad tym zastanowić.
krychu_m
łASuch
Posty: 186
Rejestracja: 5 lis 2017, 20:27

Re: Bezrobocie

Post autor: krychu_m »

Nightfall pisze: 7 kwie 2018, 10:50 Natomiast wielu ludzi chciałoby zarabiać dużo ale najlepiej jakby to ktoś im dobrą pracę dał a niestety tak się nie da. Takiego jestem zdania.

Niestety nie jest tak sprawiedliwie. Znam osoby, którym ktoś właśnie "dał" pracę, chociaż dopiero co skończyły studia i nie miały doświadczenia. Dostały pracę przez ustawionych rodziców i mówię tu o pensjach przekraczających 4 tysiące po ukończeniu kierunku humanistycznego
Masz oczywiście rację, ale ja to uznaje jako anomalię, chodzi mi o to, że w większości przypadków każdy musi sobie sam układać życie i takie osoby, jeśli nie wykażą się upartością, cierpliwością itp. itd. Mogą skończyć na kanapie przed telewizorem z otwartym piwkiem (oczywiście pomijam tu też obowiązki domowe i wychowywanie dzieci, te zazwyczaj w naszym patriarchalnym społeczeństwie spadają na głowę Kobiety, to oczywiście ma ogromne znaczenie). Co do Szkoleń dokształcania itd. itp. to mi się wydaje że należałoby tu "brak sukcesu" już rozpatrywać indywidualnie. Myślę że szkolenia, dokształcanie jest jednym z kluczy do sukcesu a może nawet jest ważniejsze od studiów. Istotne jest jednak też to, żeby człowiek wiedział, w którym kierunku zmierzać, zwłaszcza w młodym wieku, tu się przydaje inteligencja, aby dokonać właściwego wyboru. Błędne decyzje mogą skutkować brakiem sukcesów. Bardzo mi się podoba film "Diabeł ubiera się u prady" Jest naprawdę wspaniale pokazane, nikt "pierdząc" w fotel po 8 godzinach pracy sukcesu nie osiągnie. Życie nie jest bajką niestety, a do tego tak naprawdę musimy sobie radzić sami, absolutnie na nikogo nie wolno liczyć. Chcesz coś osiągnąć, to szykuj się na ciężką pracę i to przez długi czas. Ale wiesz co ci powiem. Sukces po ciężkim meczu, ma znacznie lepszy smak, niż ten po załatwieniu pracy przez tatusia czy mamusie.
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Bezrobocie

Post autor: Indiana »

krychu_m pisze: 7 kwie 2018, 12:30 Sukces po ciężkim meczu, ma znacznie lepszy smak, niż ten po załatwieniu pracy przez tatusia czy mamusie.
A to już kwestia indywidualnych upodobań. Mnie by tam lepiej smakowało, gdyby mi ktoś załatwił i nie musiałabym się przemęczać. Niestety tak nie było i nie będzie.
krychu_m
łASuch
Posty: 186
Rejestracja: 5 lis 2017, 20:27

Re: Bezrobocie

Post autor: krychu_m »

No cóż Indiana tak bywa.
takasobie

Re: Bezrobocie

Post autor: takasobie »

Indiana pisze: 7 kwie 2018, 17:32
krychu_m pisze: 7 kwie 2018, 12:30 Sukces po ciężkim meczu, ma znacznie lepszy smak, niż ten po załatwieniu pracy przez tatusia czy mamusie.
A to już kwestia indywidualnych upodobań. Mnie by tam lepiej smakowało, gdyby mi ktoś załatwił i nie musiałabym się przemęczać. Niestety tak nie było i nie będzie.
Tez bym wolała zarobić, a się nie narobić. Jeszcze nigdy bezrobotna nie byłam, ale moja dotychczasowa kariera zawodowa (dopiero 4 lata) to wynik przypadku, ale o pracę musiałam się postarać, bo nikt mi nie załatwił po znajomości, a gdy jeden raz ktoś próbował, to nie wyszło, ale podobno na dobre mi to wyszło, że nie wyszło :)
Nightfall

Re: Bezrobocie

Post autor: Nightfall »

Istotne jest jednak też to, żeby człowiek wiedział, w którym kierunku zmierzać
Właśnie, trzeba mieć i inteligencje i trochę szczęścia, żeby to dobrze wybrać :D
Libra

Re: Bezrobocie

Post autor: Libra »

Po miesiącu posuchy mam 3 propozycje pójścia na okres próbny (wszyscy naraz)- tam gdzie najlepszy piniądz, to jest dojazd i dużo pracy na telefonie(nie lubię), więc raczej to odsieję. Będę sie głowić nad pozostałymi dwoma.
Awatar użytkownika
BlueStar
mASełko
Posty: 140
Rejestracja: 25 gru 2017, 23:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bezrobocie

Post autor: BlueStar »

Niestety ja niedługo też nowej pracy będę szukać i już się rozglądam za czymś, ale szczerze to pensje są okropnie niskie. jeszcze się okaże, że w nowej pracy będę zarabiać mniej niż w obecnej ( pracuję na zlecenie i w każdym miesiącu mam inną pensję, więc opcja zostań w obecnej pracy nie wchodzi w grę)
Awatar użytkownika
Azshara
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 10 lip 2017, 19:38

Re: Bezrobocie

Post autor: Azshara »

U mnie to samo. Za tydzień - trzy muszę zacząć rozglądać się za jakąś pracą i to już pewne, że z dojazdem, bo w moim mieście nie ma totalnie nic, a jeśli już, to fizyczna na najgorszych warunkach. Już teraz czasami spojrzę na jakieś ogłoszenie i jestem szczerze załamana stawką godzinową. Patrząc na to, że dojazdy też będą swoje kosztowały, to wychodzi na to, że chyba będę pracowała na zero, a mieszkanie stanie się prawie noclegownią.
:shit:
Muszę podreperować zdrowie, odłożyć trochę kasy i w przyszłym roku wyjechać przynajmniej na kilka miesięcy za granicę, bo już mi się niedobrze robi, gdy patrzę na rynek pracy w kraju i nie tylko :roll:
Libra

Re: Bezrobocie

Post autor: Libra »

U mnie się okaże wkrótce: jedną propozycję pracy mam pewną, chcą już ze mną umowę podpisać tylko średnio mnie tematyka interesuje a i będą problemy dojazdowe. Brakuje do wymarzonych 2 tys na rękę ale już mi się nudzi w domu.


Druga propozycja ciut lepiej płatna, blisko domu, ale szefu już mnie 2 razy wystawił - facet jest zarobiony, oprócz prowadzenia firmy pracuje też na etacie i jest współwłaścicielem jakiegoś sklepu internetowego. Tutaj bym wolała bardziej, ale totalnie nie jestem go pewna.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Bezrobocie

Post autor: panna_x »

Też bym wolała pracę, gdzie nie się nie narobi, a zarobi :) załatwiona też by mi odpowiadała. Nie mam takich ambicji, że muszę osiągnąć coś sama, ani parcia na samorozwój.
Awatar użytkownika
Azshara
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 10 lip 2017, 19:38

Re: Bezrobocie

Post autor: Azshara »

panna_x pisze: 18 maja 2018, 12:40Też bym wolała pracę, gdzie nie się nie narobi, a zarobi :) załatwiona też by mi odpowiadała. Nie mam takich ambicji, że muszę osiągnąć coś sama, ani parcia na samorozwój.
Pytanie, kto by nie chciał :)
Ehh, nawet miałabym gdzieś, co ludzie dookoła o mnie myślą i jakie plotki będą krążyć. Dobrze płatną i spokojną pracę załatwioną po znajomości przyjęłabym z pocałowaniem ręki.
ODPOWIEDZ