good bye

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
tom
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 15 mar 2009, 19:42

good bye

Post autor: tom »

dzisiaj dowiedziałałem się, zę M. Jacson umarł. Pamiętam, że w dzieciństwie, jeszcze za głębokiej komuny bardzo lubiłem jego piosenki. Nie jestem zbyt sentymentalny. Albo, jak każdy facet, trochę jestem. Odkąd pamiętam facet byl. A tu ops, nie ma go.
Smutne. Od lat nie słuchałem jego songów, dziś pewnie trochę "obciachowe". Przypomniałem sobie jdnak, jak w dzieciństwie słuchałem jego pisenek, mowiłem o nich na przerwach z kumplami z podstawówki, To były czasy....
dziś już nie ma takich wielkich artystow, produkujących evergreeny, jeden za drugim. Nie jestem aż tak zasmucony, spoko, :-o , ale szkoda....
Zegaj Michael, żegnaj kraino dzieciństwa,
Tom
Lampart
ASiołek
Posty: 65
Rejestracja: 1 cze 2009, 22:17
Kontakt:

Post autor: Lampart »

Mam takie same wspomnienia, choć może nie bylem wielkim fanem ale ten czlowiek po prostu był gdzieś zawsze obok. Wszysscy go znali wszędzie go pyło pełno w radiu, telewizji. teraz jakoś dziwnie. Pomijam oczywiście jego ostatnie dokonania bo nie były chwalebne.
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Post autor: urtika »

Mnie się przypomniało jak na jego tekstach z płyt Thriller i Bad uczyłam się angielskiego.
Quirkyalone
biedronka
starszASek
Posty: 43
Rejestracja: 16 paź 2008, 21:44

Post autor: biedronka »

Lampart pisze:Pomijam oczywiście jego ostatnie dokonania bo nie były chwalebne.
Ja tam człowieka nie oceniam. Na pewno zostanie, albo już został sprawiedliwie osądzony. Dla mnie M.J. to muzyka. Niesamowita muzyka, dzięki której stał się nieśmiertelny. Nie jestem wielką fanką Jacksona. W domu nie mam żadnej jego płyty, jednak jak się dowiedziałam o tym, że nie żyje nie mogłam uwierzyć. Zrobiło mi się na prawdę przykro, chociaż nie wiem czemu. Zauważyliście, że żyjemy w czasach, w których wielcy ludzie umierają? Pytanie tylko, czy rodzą się nowi...
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

oj rodzą :diabel: Będzie się działo w XXI wieku, tako rzecze Kuba.

Kiedy zaś dowiedziałem się, że Jackson zmarł... jedna z moich spiskowych teorii dziejów została podważona. Chociaż kto wie? Równie dobrze to może być kłamstwo. (Co potwierdzałoby inną spiskową teorię dziejów - mianowicie tę dotyczącą globalnej dezinformacji). Okej, czas spoważnieć. Trochę mi przykro, bo lubiłem kilka kawałków Jacksona i szanowałem go za to czego dokonał, za indywidualizm, klasę i wytrwałość.


Au!
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Bardzo Dziwna Osoba
fantAStyczny
Posty: 551
Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
Lokalizacja: Północ

Post autor: Bardzo Dziwna Osoba »

Ja też jestem w szoku, że on zmarł. Ostatnio nie słyszałam żadnych plotek, by on ciężko chorował itp. Zawsze był, a teraz Go nie ma... Ja słuchałam Go w latach 80-tych i 90-tych.
Nie mogę tylko zrozumieć po co On robił sobie tyle operacji plastycznych. Ciekawe kiedy miał ostatnią. Przeczytałam, że chciał żyć 150 lat. Chyba nie zdawał sobie sprawy, że po tych operacjach to raczej nie będzie możliwe...
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Post autor: Jo »

Nie bylam i nie jestem fanka M.J, jednak niektore jego piosenki podobaly mi sie. Bylam zaskoczona na widok przerwanego programu w ang. telewizji i wiesci dot. stanu zdrowia Michaela. Bylam zaskoczona, ale nie zszokowana. Wygladal na lichawego, marniutkiego, jednak nie sadzilam, ze to stanie sie juz teraz... I tak, jak ktos wspomnial wczesniej, Michael zawsze byl a teraz juz go nie ma... Smutno.
'Never give up on your adventures and dreams ...'
Bardzo Dziwna Osoba
fantAStyczny
Posty: 551
Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
Lokalizacja: Północ

Post autor: Bardzo Dziwna Osoba »

Znajomy mi wczoraj mówił, że oglądał film dokumentalny o Jacksonie i podobno Jego ojciec strasznie się nad nim znęcał jak był mały i z czasem Michael z urody zaczął się coraz bardziej upodabniać do ojca, nie mógł tego znieść i wpadł w obsesje robienia operacji plastycznych :?
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

good bye

Post autor: DZIEWICA8 »

Mi też Michael Jackson kojarzy się z dzieciństwem. Bardzo dawno temu mama kupiła mi kasetę magnetofonową z jego piosenkami, wtedy lubiłam jej słuchać i słuchałam często. Mam tą kasetę do dziś w domu, ale już jej nie słucham. Pamiętam, że była to jedna z moich pierwszych dorosłych kaset, bo wcześniej słuchałam tylko piosenek dla dzieci.
Niestety Michael Jackson bardziej niż z muzyką kojarzy mi się z wieloma operacjami plastycznymi, z dziwacznym wyglądem i zachowaniem. Pewnie tak też kojarzy się wielu ludziom, a to jest smutne, bo piosenkarz powinien kojarzyć się ludziom przede wszystkim z muzyką.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Dlaczego powinien?
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

dokladnie? :roll:
przeciez to tez czlowiek :shock:
a jak kazdy czlowiek ma swoje wady i zalety wiec czemu jak gwiazda to muzyka i najlepiej gdyby to byly dobre wiadomosci? :roll:
wlasnie takie rzeczy bardziej zblizaja fanow do artysty jesli ktos jest jego prawdziwym fanem :wink:
a tak to to wyjdzie taka Doda :mrgreen:
Bardzo Dziwna Osoba
fantAStyczny
Posty: 551
Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
Lokalizacja: Północ

Post autor: Bardzo Dziwna Osoba »

Mnie też ostatnio On się kojarzył jedynie z operacjami i dziwactwami, nie interesowałam się nim specjalnie. Dopiero teraz, po Jego śmierci zaczęłam czytać o nim różne rzeczy i wyszło na to, że był inny niż myślałam- wrażliwy, zagubiony, nieśmiały, hojny dla dzieci.
Szkoda też, że w ostatnią sobotę, po kilkunastu latach, "molestowany" przez Jacksona chłopiec przyznał się, że jednak nie był molestowany.
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Post autor: Jo »

Ernest pisze:Dlaczego powinien?
Ernescie, podobnie jak Dziewica uwazam, ze artysta powinien kojarzyc sie przede wszystkim ze swoim dorobkiem artystycznym, a nie z zyciem osobistym. Na przyklad bardzo lubilam i lubie pierwsza plyte Edyty Gorniak, jednak nie cierpie jej jako osoby. Cenie ja wylacznie za jej swietny glos, nie za osobowosc.

Pisarza cenie za dorobek literacki, muzyka - muzyczny, rzezbiarza za rzezby itd.
'Never give up on your adventures and dreams ...'
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

good bye

Post autor: DZIEWICA8 »

Chodziło mi konkretnie o to, że nie lubię takich sytuacji, gdy różne skandale z udziałem gwiazd opisywane w kolorowych pisemkach lub w Internecie, często zresztą bardzo prymitywne typu: kto nie ma bielizny pod sukienką (artykuł w Internecie ze zdjęciami, o tym czy Steczkowska ma pod sukienką majtki), kto ma problemy z alkoholem lub narkotykami, kto z kim się spotyka, bierze ślub, rozwodzi , kto jest w ciąży, stają się ważniejsze niż osiągnięcia artystyczne tych osób i znacznie je przeważają.

I zauważyłam, że tak też było z Michaelem Jacksonem: ostatnio pisano o jego operacjach plastycznych, wyglądzie, długach, molestowaniu chłopców, nieudanych małżeństwach. A dopiero jak umarł zaczęto pisać o jego muzyce, śpiewie, tańcu, zasługach dla muzyki rozrywkowej.
Przed śmiercią opisywano go jako żałosnego dziwaka, a teraz opisuje się go jako człowieka skrzywdzonego przez ojca, który zniszczył mu dzieciństwo, czyli bezbronną ofiarę.
Moim zdaniem tak być nie powinno.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
Awatar użytkownika
Motylciemny
motylAS
Posty: 616
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
Lokalizacja: z księżyca

Re: good bye

Post autor: Motylciemny »

DZIEWICA8 pisze:
Przed śmiercią opisywano go jako żałosnego dziwaka, a teraz opisuje się go jako człowieka skrzywdzonego przez ojca, który zniszczył mu dzieciństwo, czyli bezbronną ofiarę.
Moim zdaniem tak być nie powinno.
DZIEWICA8
tak juz jest że na prywatnosci ludzi sławnych robi sie kase
i zaglada sie im wszedzie
a ludzi interesuja rozne rzeczy niekoniecznie zwiazane z kariera
ODPOWIEDZ