Forum SEA

Mam w domu 17 stopni.
Lato wróć!

Ja też siedzę w polarze i frotowych skarpetach. Poszłabym nastawić czajnik na gorącą kawę, ale chyba mi tyłek przymarzł do krzesła.

.

Ja nie narzekam. Dla mnie taka temperatura jest komfortowa. Martwię się tylko, że taki majowy atak zimy może dodatkowo napędzić wzrost cen. Mróz zniszczy uprawy, inflacja dołoży swoje. Już i tak jest bardzo drogo.

Ja też lubię chłód, ale nie w domu. A jak nie grzeją, to robi się niesamowicie wilgotno. Nawet głupiego prania nie można zrobić bo ani na dworze, ani w domu nie wyschnie.
Na szczęście wczoraj włączyli ogrzewanie. Jest 19, ale przynajmniej sucho, więc od razu czuję się komfortowo.

A ja sobie na bezczela pranie zrobiłem i rozwiesiłem w pokoju. Zimnica, ale sobie okno otworzyłem i teraz w łapy zimno, ale fajnie siedzi się przy takiej temperaturze, bo nie nuży na spanie

O, proszę, a ja na upał i zimno reaguję tak samo - chce mi się strasznie spaaaaać.

A ja własnie zimą najlepiej funkcjonuję i mam ostre i wyostrzone myśli, tylko mróz zamarza mi kończyny to ciężko cokolwiek robić ale i tak lepiej niż latem gdzie 40 w cieniu to przesada Ani spać w takiej pogodzie ani nic A ja jestem typowy miś co zimą by sobie spał i sie utulał w swoim gniazdku No ja mam w miare dobrze i nie narzekam, wręcz sobie otwieram okno nawet gdy było 3 -4 stopnie ;P

Ja tam wolę, jak jest ciepło Gdy temperatura spada poniżej 25 stopni to marznę.

Kiedy jest więcej niż 25 stopni, to ja jako rasowy leniwiec, mam ochotę co najwyżej przejść z jednej gałęzi na drugą po kolejny liść eukaliptusa.

Ja poniżej 25 stopni nie funkcjonuję prawidłowo a zimą to najchętniej bym zapadła w zimowy sen i tym sposobem przeczekała do wiosny.

Babeta, przyłączam się

Ciepło, słoneczko, ciepło, słoneczko
Zimno, wiatr, zimno, wiatr

Zamawiam:
"Ciepło, słoneczko, ciepło, słoneczko"

Oj tam, oj tam, za miesiąc-dwa wszyscy będą narzekać że gorąco

Ja lubię tak pomiędzy 15 a 20 stopni, chociaż na rower trochę za zimno