Nie jestem hepi, bo...

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Viljar »

Najczęściej "znaczy" po prostu osobę nieatrakcyjną.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Nightfall

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Nightfall »

W potocznym rozumieniu na pewno tak :D aseksualny = człowiek tak brzydki, że nikt nie chce z nim mieć seksu xd
Libra

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Jetem sfrustrowana.

Po raz kolejny zostałam odprawiona z pracy do której aspirowałam z kwitkiem, z powodu "braku doświadczenia".
Sęk w tym, że uderzałam na... staż. :roll:
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Viljar »

Może to taki staż, jak w "Agorze"? Szukają stażystów z doświadczeniem w pracy w redakcji, bo w ten sposób oszczędzają na pracownikach :(
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Libra

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Możliwe.

Szukałam normalnej pracy, ale wszędzie słyszę o tym doświadczeniu (które mam w handlu- a za wszelką cenę szukam pracy poza handlem) Stwierdziłam, że jednak zdecyduję się na staż aby owo doświadczenie zdobyć...i znowu to samo, brak mi doświadczenia.
Gdyby patrzeć na to z oddali, to nawet śmieszne.
Awatar użytkownika
tymczasowy
pASibrzuch
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2011, 02:05
Lokalizacja: Londyn

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: tymczasowy »

Bo oram stresujac sie za trzy osoby, wyplate dostaje za jedna.
Trzeba zmienic prace :x
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Viljar »

W zeszłym tygodniu dostałem do zrobienia projekt na 50 tys. słów. Dla jasności - dobry korektor jest w stanie zrobić jakieś 16 tys. słów dziennie, zakładając 8 godzin ciągłego siedzenia przy komputerze. Zrobiłem to w cztery dni, a łatwo nie było, bo tłumacz uparcie stosował w polskich zdaniach angielski szyk wyrazów. Projekt był do zrobienia online, więc na swoim komputerze nie miałem kopii.
Odesłałem informację, że skończyłem. Na drugi dzień dostałem wiadomość, że tłumacz pomylił się w jednym terminie, ale już zrobił poprawkę i prosi, żebym przejrzał, czy po tej poprawce wszystko się zgadza.
Otwieram dokument i widzę, że on to wprowadził na swojej wersji, bez moich poprawek! Pytam, czemu tak zrobił. Odpowiedź: Żeby było szybciej. Po mojej korekcie nie został ślad. Oczywiście spędziłem przy tym kolejne cztery dni, żeby wszystko zrobić od nowa.
Gdyby facet wysłał mi ten termin, to jego podmiana we wszystkich miejscach i we wszystkich formach gramatycznych zajęłaby mi jakieś 20 minut.
A dzisiaj dostałem zapytanie, dlaczego zrobiłem dwie korekty zamiast jednej i ostrzeżenie, że nie zamierzają mi płacić dodatkowych pieniędzy za nadgorliwość.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Indiana »

.
Ostatnio zmieniony 11 sie 2017, 09:19 przez Indiana, łącznie zmieniany 1 raz.
Nightfall

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Nightfall »

Zostałam podstępem i przemocą zabrana przez policję do szpitala na oddział psychiatryczny gdzie faszerowano mnie lekami i przetrzymywano wbrew mojej woli
Czemu?
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Indiana »

Nightfall pisze:
Zostałam podstępem i przemocą zabrana przez policję do szpitala na oddział psychiatryczny gdzie faszerowano mnie lekami i przetrzymywano wbrew mojej woli
Czemu?
Nie wiem.
Awatar użytkownika
JacobMcAllen
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 28 kwie 2017, 14:13
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: JacobMcAllen »

Policja nie może Cię zatrzymać bez powodu - w jakich okolicznościach to nastąpiło? Co policjanci mówili do Ciebie?
Jak długo przebywałaś w tym szpitalu?
Przyznam, że to bardzo zastanawiająca sprawa..
Dieu le veut
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Viljar »

Co to znaczy, że "podstępem"? Kojarzy mi się z działaniem prewencyjnym albo prowokacją. Jakby coś, to mam znajomą policjantkę i mogę podpytać, co i jak.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Indiana
fantAStyczny
Posty: 561
Rejestracja: 26 sty 2014, 00:50

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Indiana »

Viljar pisze:Co to znaczy, że "podstępem"? Kojarzy mi się z działaniem prewencyjnym albo prowokacją
Bo to było jakieś zlecenie na mnie prawdopodobnie.
Dzięki za obiektywne podejście do sprawy. Piszę o tym na forum na wypadek gdyby mi się coś stało.

@JacobMcAllen no wybacz żebym na forum wdawała się ochoczo w szczegóły. Tym bardziej że jesteś niedługo na forum i jesteś osobą mało wiarygodną.
Awatar użytkownika
JacobMcAllen
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 28 kwie 2017, 14:13
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: JacobMcAllen »

Oczywiście, zresztą ja też nie chcę się mieszać, jeśli to jakaś podejrzana sprawa.

Natomiast ja nie jestem hepi, ponieważ Eurowizję wygrała Portugalia, totalnie nie rozumiem fenomenu tej piosenki, choć prawie wszyscy się nią zachwycają. Polska zajęła 22. miejsce i uważam, że to fatalny wynik, mam duży niedosyt. Nie spodziewałem się wygranej, ale patrząc obiektywnie, Kasia Moś zasługiwała na miejsce w pierwszej dziesiątce.
Dieu le veut
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: panna_x »

nie działa mi internet w domu
ODPOWIEDZ