Strona 111 z 142
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 7 cze 2017, 16:01
autor: Nightmarine
Bo kolejne trzy tygodnie na fasoli, ciecierzycy i jabłkach przede mną. Jednak wypłata będzie później niż sobie wykalkulowałam. I wstyd bo znowu muszę pożyczać
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 8 cze 2017, 09:07
autor: morowy
Indiana pisze:morowy pisze:
To był UKŁAD
Wiesz coś na ten temat, że się wypowiadasz ?
Gdybym ci odpowiedział na to pytanie, to musiałbym cię zlikwidować.
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 8 cze 2017, 12:25
autor: Libra
Jestem sfrustrowana na płaszczyznach kilku.
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 11 cze 2017, 03:01
autor: Indiana
morowy pisze:Indiana pisze:morowy pisze:
To był UKŁAD
Wiesz coś na ten temat, że się wypowiadasz ?
Gdybym ci odpowiedział na to pytanie, to musiałbym cię zlikwidować. :shurike.
.
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 11 cze 2017, 07:39
autor: Viljar
Indiana, teraz to pojechałaś. Najpierw piszesz posta, z którego wynika, że stało ci się coś złego, a teraz robisz sobie jaja? Wygląda na to, że sama swojej sprawy nie traktujesz poważnie.
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 11 cze 2017, 09:12
autor: morowy
Indiana pisze:
Więc chciałabym wiedzieć kim jesteś, gdyż jestem w tej chwili ofiarą broni psychotronicznej. Ktoś przesyła mi do mózgu fale elektromagnetyczne i straszy mnie że będzie mnie hodował na głupią sukę bdsm. Prosiłabym ciebie albo kogoś kto cie zna o podanie twoich danych osobowych kim ty jesteś, że wyśmiewasz się z tego że ktoś chce mnie wrobić w chorobę psychiczną.
Я не могу тебе подать мои подробные данные, кто с ними знается этот грызет песок. To ты не хочешь быть сукой бдсм, почему?
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 11 cze 2017, 09:50
autor: Warszawianka40+
morowy pisze:Indiana pisze:
Więc chciałabym wiedzieć kim jesteś, gdyż jestem w tej chwili ofiarą broni psychotronicznej. Ktoś przesyła mi do mózgu fale elektromagnetyczne i straszy mnie że będzie mnie hodował na głupią sukę bdsm. Prosiłabym ciebie albo kogoś kto cie zna o podanie twoich danych osobowych kim ty jesteś, że wyśmiewasz się z tego że ktoś chce mnie wrobić w chorobę psychiczną.
Я не могу тебе подать мои подробные данные, кто с ними знается этот грызет песок. To ты не хочешь быть сукой бдсм, почему?
TCHÓRZU, zostaw w spokoju osobę po ciężkich przejściach (szpital) - bo jak coś się stanie będziesz odpowiadał karnie!
INDIANA - po tym, co ostatnio przeżyłaś masz prawo reagować niewspółmiernie (przesadnie, lękowo itp.) Czy jesteś w domu sama? Jeśli tak, zadzwoń może do jakiejś osoby której ufasz, na pewno jest taka (koleżanka, ktoś z rodziny) - i powiedz po prostu, co czujesz.
Albo, jeśli jesteś zmęczona, teraz wypocznij. Na przykład spróbuj się przespać. Nie warto się denerwować. No i lepiej nie mieć kolejnych kłopotów.
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 11 cze 2017, 09:55
autor: morowy
Ja nie mogę, jeszcze tej sekciary tu brakowało
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 11 cze 2017, 11:22
autor: Warszawianka40+
morowy pisze:Ja nie mogę, jeszcze tej sekciary tu brakowało
Ja nie jestem żadną "sekciarą", należę do kościoła katolickiego. Wypraszam sobie.
Halo, czy są tu jacyś ludzie szczerze wierzący? Pomódlmy się za Indianę, która ma problemy.
Indiana - modliłam się za Ciebie do Matki Boskiej, żeby wszystko dobrze się skończyło. Może i Ty spróbuj się do Niej pomodlić? Ona Ciebie kocha, nawet jeśli jesteś niewierząca - i jeśli szczerze poprosisz, na pewno Ci pomoże!
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 11 cze 2017, 12:32
autor: Sightless Serpent
Nie byłam hepi, dopóki nie otworzyłam wątku, ale czytanie głupot zwykle poprawia mi humor
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 11 cze 2017, 19:37
autor: Viljar
Mam takie jedno pytanko do szanownej moderacji. Morowy to taki typ, który ile razy wejdzie na forum, to obraża innych użytkowników w sposób, delikatnie mówiąc, chamski. Mam wrażenie, że to jego jedyny powód wchodzenia tutaj. Na tym forum pojawiały się osoby mniej agresywne i dostawały bana, a Morowy sobie w najlepsze egzystuje dalej, mimo że zachowuje się gorzej niż jakikolwiek inny znany mi użytkownik. Naprawdę nie da się z nim nic zrobić? Bo gdyby to ode mnie zależało, to już z rok temu wywaliłbym go stąd na zbity pysk. Permanentnie, bez prawa powrotu.
Widzi mi się, że sprawa Indiany jest poważniejsza, niż mi się wydawało na pierwszy rzut oka i naprawdę bardzo mnie martwi, że nie wiem, co na to poradzić
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 11 cze 2017, 21:22
autor: Indiana
.
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 12 cze 2017, 07:51
autor: urtika
Viljar pisze:Mam takie jedno pytanko do szanownej moderacji. Morowy to taki typ, który ile razy wejdzie na forum, to obraża innych użytkowników w sposób, delikatnie mówiąc, chamski. Mam wrażenie, że to jego jedyny powód wchodzenia tutaj. Na tym forum pojawiały się osoby mniej agresywne i dostawały bana, a Morowy sobie w najlepsze egzystuje dalej, mimo że zachowuje się gorzej niż jakikolwiek inny znany mi użytkownik. Naprawdę nie da się z nim nic zrobić? Bo gdyby to ode mnie zależało, to już z rok temu wywaliłbym go stąd na zbity pysk. Permanentnie, bez prawa powrotu.
(
Da się, oczywiście. Jeżeli inni użytkownicy czują się przez kogoś obrażeni, jeżeli czyjaś obecność i zachowanie denerwuje i przeszkadza im, jest to istotny powód, by takiego typa usunąć z forum.
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 18 cze 2017, 08:29
autor: panna_x
Interesuje się mną facet, w moim typie, wygląd i charakter ok, ale niestety jest prorodzinny. Uwielbia dzieci.
Re: Nie jestem hepi, bo...
: 20 cze 2017, 19:42
autor: Indiana
Morowy nie pokazuje się na forum już tydzień. Wcześniej wchodził i codziennie się wymądrzał jakby pozjadał wszystkie rozumy. Widać, że ma coś wspólnego z moją sprawą i z tym że od 4 miesięcy jestem atakowana bronią mikrofalową oraz wyzywana od kurew i suk. I to bez żadnego powodu, gdyż ja tej osoby nie znam i nawet na forum nie prowadziłam z nim konwersacji.