Przeraża mnie ta noc.
` Kiedy wychodzę na ulicę, pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to eksterminacja. `
— Emil Cioran
Ten cytat doskonale oddaje moje dzisiejsze nastawienie do świata i ludzi.
Podziwiam tych, którzy ze mną wytrzymują tyle lat...
— Emil Cioran
Ten cytat doskonale oddaje moje dzisiejsze nastawienie do świata i ludzi.
Podziwiam tych, którzy ze mną wytrzymują tyle lat...
`Ważne są tylko chwile, gdy pragnienie pozostania sam na sam z sobą jest tak silne, że człowiek wolałby raczej strzelić sobie w łeb, niż zamienić słowo z kimś innym...`
E.Cioran
E.Cioran
Yyyy... Czuje się skonfundowany. Czy ja naprawdę mam aż tak bardzo niezrozumiały i wieloznaczny sposób wyrażania się?
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Jakiś kretyn rozjechał mi młodego kota. Nie rozumiem jak można po zwykłej 100 metrowej ulicy z ograniczeniem prędkości jechać tak szybko, że kot nie zdąży uciec i jeszcze będzie miał rozbitą całą głowę. No ku#$a, życzę temu sku$#*%@wi smażenia się w piekle, czy w co tam wierzy, że jest pod ziemią.
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Od paru tygodni trwają u nas rozmowy z autorami. Nagle wczoraj dowiedziałem się, że zlecenia mam wypisywać ja. Jako że nie należało to do moich obowiązków, nie miałem żadnych danych dotyczących umów i oczywiście mam obsuwę. Pretensje są do kogo? No, zgadujcie.
Wracając z pracy myślałem, że gorzej być nie może. Niestety, wydarzenia wieczorne uświadomiły mi, że zawsze może. Doszło do tego, że wręcz z radością wróciłem do piekiełka w pracy. I mam ochotę brać nadgodziny, ile wlezie. W weekendy też. Ale najpierw wyjechać sobie na tydzień gdzieś, gdzie telefon nie ma zasięgu.
Wracając z pracy myślałem, że gorzej być nie może. Niestety, wydarzenia wieczorne uświadomiły mi, że zawsze może. Doszło do tego, że wręcz z radością wróciłem do piekiełka w pracy. I mam ochotę brać nadgodziny, ile wlezie. W weekendy też. Ale najpierw wyjechać sobie na tydzień gdzieś, gdzie telefon nie ma zasięgu.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Ja jestem bezrobotna od 1 lipca ale z powodu swojej decyzji i w przeciwieństwie do koleżanki bardzo jestem zadowolona z takiego stanu rzeczy. Po prawie 2 latach pomiatania, traktowania jak śmiecia, znoszenia terroru i humorków byłej kierownicy wole siedzieć w domu niż dalej pracować w takich warunkach. Póki co mam kuroniówkę a co będzie później to się okaże.alamakota pisze:a ja nie mam pracy od 2 miesiecy
Ja bardzo boję się bycia bezrobotną, a dołączę do Waszego grona od lutego Kuroniówkę też będę miała, ale co z tego? To jest rozwiązanie krótkotrwałe... Obecnie jestem na takim etapie, w którym uważam, że każda praca jest lepsza od bezczynnego siedzenia w domu i gapienia się w sufit.
Panie, co oznacza to, czym mnie doświadczasz...
- Unheilig76
- łASuch
- Posty: 198
- Rejestracja: 4 paź 2010, 06:53
- Lokalizacja: Śląsk