Trochę się z forum nie widziałam, ale jak to mówią: "Jak trwoga to do forum"
: 1 kwie 2019, 21:23
Pewnie przesadziłabym, gdybym napisała, że wszystko się posypało. Do tego stanu jest na szczęście daleko.
Ale czuję się strasznie przytłoczona, przestraszona i samotna.
I nawet nie wiem od czego zacząć bo musiałabym tutaj opisać ostatnie dwa lata życia.
A najgorsze jest to, że nie mogę tak po prostu pójść i wyżalić się ludziom.
Bo wszyscy mają gotowe odpowiedzi na wszystko. Pewnie też to znacie: "Powinnaś tamto, siamto i jeszcze to"
Wiadomka. Ale ja czuję, że gdybym teraz coś takiego usłyszała to pewnie bym się jeszcze bardziej zdołowała.
I chyba chciałabym po prostu, żeby ktoś mnie po prostu przytulił.
Ale czuję się strasznie przytłoczona, przestraszona i samotna.
I nawet nie wiem od czego zacząć bo musiałabym tutaj opisać ostatnie dwa lata życia.
A najgorsze jest to, że nie mogę tak po prostu pójść i wyżalić się ludziom.
Bo wszyscy mają gotowe odpowiedzi na wszystko. Pewnie też to znacie: "Powinnaś tamto, siamto i jeszcze to"
Wiadomka. Ale ja czuję, że gdybym teraz coś takiego usłyszała to pewnie bym się jeszcze bardziej zdołowała.
I chyba chciałabym po prostu, żeby ktoś mnie po prostu przytulił.