różnica wieku

[Heremis87]

Zawsze byłem w relacjach bliższych z dziewczynami młodszymi o kilka lat lub w moim wieku. Swego czasu myślałem o jakiejś nieco starszej o kilka lat. Jeśli chodzi o wiek, jakoś tak mi się przyjęło, że najwyżej 5, góra 6 lat młodsza. Jednak jeśli lepiej poznam to i na tą regułę przymykam oko. Co do starszych ode mnie kobiet, cóż nie mam w temacie doświadczeń, starsza o parę lat pewnie tak. Generalnie decydująca jest osobowość, zainteresowania, także wygląd jako że mam swój typ.

[pawcio1978]

:layla: i posmiewisko z dziecka, ze odbiera je babcia/dziadek?
:Issander: macocha bedaca w Twoim wieku bedzie kumpela niz osoba wychowujaca, itp. Dodatkowo dzieci meza sa przeszkoda/problemem dla takiej osoby w relacjach z partnerem.

[marisaxyz]

:layla: i posmiewisko z dziecka, ze odbiera je babcia/dziadek?

Równie dobrze można by powiedzieć że osoby jeżdżące na wózkach inwalidzkich też nie powinny mieć dzieci bo przecież też niektórzy idioci mogą się z nich naśmiewać.Nie wiem w jakim środowisku się obracasz że dziecko które ma starszych rodziców jest z tego powodu wyśmiane ale to chyba nie jest normalne

[Layla]

:layla: i posmiewisko z dziecka, ze odbiera je babcia/dziadek?

Ten argument by zadziałał może 30 lat temu. Teraz z reguły pary decydują się na dziecko dość późno z biologicznego punktu widzenia, bo w wieku 26-35 lat, niekoniecznie w wieku 20 lat ślub i zaraz potem dziecko. Poza tym co to w ogóle jest za argument? A jak serio babcia odbiera wnuka ze szkoły to też wstyd? Może w ogóle zamknijmy w piwnicach wszystkich ludzi starszych, brzydkich, niepełnosprawnych itp, bo co inni powiedzą jak nie daj Boże pokaże się taki publicznie? pawcio, bardzo współczuję Ci obracania się w tak beznadziejnym i ograniczonym środowisku.

[pawcio1978]

:Layla: ograniczonym?
25-27-latka bierze slub z ok.50-letnim facetem, bo jest w ciazy.
Wkrotce dzieki niej 2 z 3 dzieci wyprowadza sie i nie chca wracac. W tym jedno przed 18 r.z.rzuca technikum i wyjezdza z kraju.
A dom jest na tyle duzy, ze mogli pomiescic sie.

[marisaxyz]

Są różne sytuacje, a w tym konkretnym przypadku różnica wieku to chyba najmniejszy problem.

[pawcio1978]

marisaxyz: znam przypadki, że właśnie duża różnica wieku między żoną i mężem źle wpływa.
:layla: Więc co według Ciebie starszy mąż może zaoferować młodej żonie lub odwrotnie? Bo z tego co widzę, to młodzi partnerzy szukają w partnerce/partnerze rodzica, którego nie miał(a) w dzieciństwie.

[marisaxyz]

marisaxyz: znam przypadki, że właśnie duża różnica wieku między żoną i mężem źle wpływa

moim zdaniem temat zastępczy, bo jak ludzie się nie dogadują to najlepiej zwalić to na różnicę wieku

:layla: Więc co według Ciebie starszy mąż może zaoferować młodej żonie lub odwrotnie?

to co człowiek ma do zaoferowania drugiemu człowiekowi, ale co ja tam wiem

[Layla]

:layla: Więc co według Ciebie starszy mąż może zaoferować młodej żonie lub odwrotnie? Bo z tego co widzę, to młodzi partnerzy szukają w partnerce/partnerze rodzica, którego nie miał(a) w dzieciństwie.

Kwestia szukania w partnerze rodzica jest dość kontrowersyjna, ale jeśli jedna strona szuka rodzica, a druga godzi się na taką rolę to raczej wszystkim układ pasuje i nie ma się czego czepiać. W relacji partnerskiej natomiast ludzie szukają tego czego w innych związkach i oferują dokładnie to samo co w innych związkach by zaoferowali. I nie jest ważne czy pomiędzy partnerami jest rok różnicy, czy piętnaście lat.

[pawcio1978]

:layla: wiec co oferuje dziadek mlodej partnerce lub babcia mlodemu partnerowi? Majatek? Zludzenie atrakcyjnosci i falszywe poczucie umiejetnosci podrywania?
Bo na pewno bliskosc, poczucie bezpieczenstwa, itp. nie tylko stara osoba moze zapewnic.

[Issander]

.

[Layla]

:layla: wiec co oferuje dziadek mlodej partnerce lub babcia mlodemu partnerowi? Majatek? Zludzenie atrakcyjnosci i falszywe poczucie umiejetnosci podrywania?
Bo na pewno bliskosc, poczucie bezpieczenstwa, itp. nie tylko stara osoba moze zapewnic.

Zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo ta dyskusja jest bez sensu? Chyba w życiu nie byłeś w związku, skoro nie ogarniasz jak funkcjonuje. Bo na bank nie opiera się na metryce. Poza tym, jeśli oboje partnerów jest z tego układu zadowolonych, czują się spełnieni, kochają się i jest im ze sobą dobrze to co w tym złego? To nie Twoja sprawa jak wygląda ich życie i nie Tobie to oceniać.

[Andyomene]

A co oferują swoim partnerom blondyni? Bo na pewno bliskość, poczucie bezpieczeństwa potrafią im zapewnić również szatyni, bruneci oraz rudzi (a nawet pewnie i łysi )

Haha Jak dla mnie pointa tej dyskusji, brawo, Issander Swojego głosu nie dokładam, bo mam kilku wspaniałych reprezentantów mojego stanowiska c;

[pawcio1978]

:layla: nie bylem w zwiazku. Jednak kuzyn ma zone w wiek syna. Jego wspaniala zonka niszczy relacje z jego starszymi synami, itp. A on zakochany nie widzi i nie da sobie wytlumaczyc.

[Issander]

.