Ślub

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
Silencio
AS gaduła
Posty: 406
Rejestracja: 27 paź 2011, 19:36
Kontakt:

Re: Ślub

Post autor: Silencio »

Dlaczego kogoś uszczęśliwia uczynienie związku oficjalnym.
Oj, rany, Patryku. Trochę wczucia się w sytuację innych i przyjęcie nieco innego myślenia. Nie wiem, czy w dżungli żyją ludzie tak jak my i czy są od nas szczęśliwsi, nie mnie to oceniać, każda kultura jest jedna, w niektórych istnieją małżeństwa, ale mniejsza z tym. Dla niektórych ślub jest częścią poważnego związku, przysięgą złożoną już nie tylko w swoim własnym gronie, ale niejako przed całym światem, kolejnym krokiem w ich wspólnym pożyciu. Dla niektórych jest ważny ze względu na tradycję, inni po prostu go pragną, jeszcze inni chcą w ten sposób uszczęśliwić rodziców, a znam nawet ludzi, którzy wzięli ślub, bo doszli do wniosku, że są już w poważnym wieku, są ze sobą długo, a jakoś im tego brakuje, chociaż nigdy wcześniej nie brali tego pod uwagę ;).
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Ślub

Post autor: Patryk »

Myślę,że kolejnym powodem zawarcia ślubu jest otrzymanie gwarantu, że nie rozstanie się nigdy z osobą z którą zależy komuś być.Poczucie,że cały napisany scenariusz na życie się spełni.Poczucie stabilizacji.
Awatar użytkownika
Silencio
AS gaduła
Posty: 406
Rejestracja: 27 paź 2011, 19:36
Kontakt:

Re: Ślub

Post autor: Silencio »

Tak na pewno jest, chociaż myślę, że nie tylko to jest przyczyną :).
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Ślub

Post autor: Patryk »

Tak ale ten powód dla mnie też bezzasadny :lol: Wolę inne gwaranty mojego szczęścia jak pieczątka na papierze.
Awatar użytkownika
Silencio
AS gaduła
Posty: 406
Rejestracja: 27 paź 2011, 19:36
Kontakt:

Re: Ślub

Post autor: Silencio »

Tak, Patryku, ale nie wszyscy ludzie są tobą ;). Każdy oczekuje czegoś innego od życia. A prawda jest taka, że nic nie daje nam gwarancji, że się nie zawiedziemy, ślub czy jego brak także.
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Ślub

Post autor: Patryk »

Ślub jako gwarancja szczęścia oczywiście w cudzysłowie.
Silencio pisze:A prawda jest taka, że nic nie daje nam gwarancji, że się nie zawiedziemy, ślub czy jego brak także.
Więc po co komuś przyrzekać wieczne bycie razem i miłość?Obietnica bez pokrycia przed Bogiem?
Awatar użytkownika
Silencio
AS gaduła
Posty: 406
Rejestracja: 27 paź 2011, 19:36
Kontakt:

Re: Ślub

Post autor: Silencio »

Więc po co komuś przyrzekać wieczne bycie razem i miłość?Obietnica bez pokrycia przed Bogiem?
Ślub cywilny przed Bogiem...? Poza tym kto ci powiedział, że to obietnica bez pokrycia? ;) Choćby i nawet się pokrywała u jednej pary na sto, wystarczy. Ludzie nie są zbyt słowni, a czasem miłość nie wystarcza. Ale znajdują się jednostki uczciwe. Jeśli ktoś chce coś takiego przyrzec i czuje, że mówi prawdę - nie wiem, czemu miałby tego nie robić? Dajmy ludziom żyć tak, jak tego chcą - ze ślubami czy bez nich. Bo rozpatrywanie wszystkiego na płaszczyznach: "no ale po co im to?" "dlaczego?" "a na co im papierek?" przypomina mi upraszczanie na zasadzie: "jak to bez seksu?" "nie wierzę w takie rzeczy", "to nie uczucie tylko przyjaźń", "to przecież niemożliwe". Jeśli chodzi o ludzkie relacje, wszystko jest możliwe :).
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Ślub

Post autor: Winkie »

Ale co tu komu przeszkadza ślub cywilny? Łatwo zawrzeć, łatwo się rozwieść, a więc ani z tego "uwiązanie", ani żadna wiążąca deklaracja. Jeśli komuś podoba się wizja związku na kocią łapę to ok, ale niech nie wymaga tego od innych ludzi, ani nie próbuje forsować swojej racji jako słuszniejszej bowiem ile ludzi, tyle modeli na życie.
Pragnę zauważyć, że tak jak Ty Patryku, tak i inni mogliby powiedzieć - cóż to za życie z drugą osobą bez ślubu? "Mogą w każdej chwili się rozstać.", "Nie mogą nawet wymagać wierności od partnera, bo na jakiej podstawie?" I czy to będzie prawdą? No chyba nie całkiem...
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2428
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Re: Ślub

Post autor: urtika »

Winkie pisze:Ale co tu komu przeszkadza ślub cywilny? Łatwo zawrzeć, łatwo się rozwieść, a więc ani z tego "uwiązanie", ani żadna wiążąca deklaracja.
Wbrew pozorom, nie zawsze łatwo jest się rozwieść, oj nie zawsze... Czasami wręcz bardzo trudno. Znam nawet kilka takich przypadków.
Quirkyalone
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Ślub

Post autor: Patryk »

Winkie pisze:ale niech nie wymaga tego od innych ludzi, ani nie próbuje forsować swojej racji jako słuszniejszej bowiem ile ludzi, tyle modeli na życie.
Ale dlaczego zakładasz,że próbuję coś forsować? :P
Winkie pisze:Pragnę zauważyć, że tak jak Ty Patryku, tak i inni mogliby powiedzieć - cóż to za życie z drugą osobą bez ślubu?
A no mogą.Uznam,że są ciekawi dyskusji i mojego spojrzenia na życie :)
urtika pisze:
Winkie pisze:Ale co tu komu przeszkadza ślub cywilny? Łatwo zawrzeć, łatwo się rozwieść, a więc ani z tego "uwiązanie", ani żadna wiążąca deklaracja.
Wbrew pozorom, nie zawsze łatwo jest się rozwieść, oj nie zawsze... Czasami wręcz bardzo trudno. Znam nawet kilka takich przypadków.
Tak kiedy ktoś nie pozwala się uwolnić swojej własności.Też o takich słyszę nie raz..
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Ślub

Post autor: Winkie »

urtika pisze:Wbrew pozorom, nie zawsze łatwo jest się rozwieść, oj nie zawsze... Czasami wręcz bardzo trudno. Znam nawet kilka takich przypadków.
Dlatego też powinna być to przemyślana decyzja. Nie należy liczyć na to, że np. "on po ślubie się zmieni". Bo się nie zmieni. Rozwody z tego co mi wiadomo są najczęściej trudniejsze gdy para ma dzieci, do podziału jest majątek (warto przed intercyzę spisać) lub jedna ze stron uwiązała się jak bluszcz. No, ale dalej jest to możliwe.
Patryk pisze:Ale dlaczego zakładasz,że próbuję coś forsować? :P
Nic nie zakładam.
Patryk pisze:Tak kiedy ktoś nie pozwala się uwolnić swojej własności.Też o takich słyszę nie raz..
No ale bez przesady. Są też szczęśliwe małżeństwa. Z kolei konkubinat też może nie przynieść szczęścia. Wszystko zależy od ludzi. Jeśli się kochają, to czy będą mieć ten papierek czy nie, to nic w ich związku się nie zmieni tzn. w ich uczuciach.
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Ślub

Post autor: Patryk »

Winkie pisze:Jeśli się kochają, to czy będą mieć ten papierek czy nie, to nic w ich związku się nie zmieni tzn. w ich uczuciach.
Utrafiłaś w fundament mojego spojrzenia na temat :lol:A jak nie ma różnicy po co przepłacać.....(Dosia) :lol: Ide spać rozmarzając się o związku bez dopłat :mrgreen:

A jeszcze coś W moim związku z s ona chciała ślubu.Obiecała dzień w dzień że całe życie chce spędzić tylko ze mną i świata po za mną nie widzi.No cud miód malina Wtedy byłbym z jednej strony skłonny pujść na te zaręczyny.Ale wiedziałem,że z racji jej s przyjdzie chwila kiedy będzie chciała się rozstać.A świata swego czasu poza tym związkiem nie widziałem.Ślub byłby złapaniem ją w klatkę.Nie raz zdarzyło mi się popłakać jak dziecko kiedy rozprawiała o swoich marzeniach o ślubie.Jednak dla jej dobra nie mogłem tego zrobić.Oczywiście braki seksu dawały się odczuwać coraz bardziej.O wielkiej miłości czy też kaprysie zapomniała i zaczęła traktować jak zero.Kiedy przy rozstaniu spytała się co powinna zrobić bo koledze z pracy pękła gumka i on jej kupił tabletki wczesnoporonne wiedziałem,że podjąłem dla nas najlepszą decyzję.Także co do obietnic bez pokrycia i obrączek mam swoje zdanie ale chętnie wymieniam się poglądami .....bez forsowania

Patryku używamy opcji edytuj, nie dubluj postów
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Ślub

Post autor: Winkie »

No tak. Takie niemiłe przeżycie związane z ślubem, wiernością i trwałością związków mogło wpłynąć na Twoją decyzję Ok, ale ja znam wiele par z wieloletnim stażem, po ślubie czy to kościelnym czy cywilnym które dogadują się ze sobą i z radością mówią: To mój mąż, to moja żona, więc nie warto się chyba zrażać? Może trafi się jeszcze dziewczyna przy której zrewidujesz swe poglądy o małżeństwie.
Myślę, że nie powinno zawierać się małżeństwa na zasadzie: "w razie czego się rozwiodę", bowiem w każdym związku trafiają się trochę słabsze momenty i skwapliwe korzystanie z opcji "Rozwód" sprawi, że tak naprawdę z nikim nie stworzy się trwałego związku. Wspólne życie to też kompromisy i zmiana swych przyzwyczajeń, więc należy zadać sobie pytanie "Czy stać mnie na to?"
Co do samego seksu, to aseksualizm jak było wielokrotnie mówiono nie oznacza dla wielu nie uprawnia seksu w ogóle, więc na dobrą sprawę i aseksualni mogliby stworzyć związek z osobą seksualną ze słabszym libido.
Patryk pisze:bez forsowania
Nie forsuj się więc tak.
Awatar użytkownika
Silencio
AS gaduła
Posty: 406
Rejestracja: 27 paź 2011, 19:36
Kontakt:

Re: Ślub

Post autor: Silencio »

O wielkiej miłości czy też kaprysie zapomniała i zaczęła traktować jak zero
Przykre doświadczenia przyczyną osądu ogółu i całej sytuacji ;). Tak bywa, Patryku, cóż mam ci powiedzieć. Trafiła ci się niewłaściwa kobieta, nawet gdyby trafiła się właściwa, nie znaczyłoby to, że musiałbyś brać z nią ślub. Przede wszystkim, nie należy robić czegoś wbrew sobie, nawet po to, by uszczęśliwić drugą stronę, bo na dłuższą metę przynosi to tylko cierpienie i nieporozumienia. Ale twój przypadek nijak ma się do całej reszty świata.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Ślub

Post autor: Winkie »

No tak, bowiem możliwe, że gdyby trafiła się Tobie wtedy odpowiednia kobieta, to miałbyś zupełnie inne zdanie teraz o małżeństwie. Jak napisała Silencio - nie ma się do czego zmuszać. Małżeństwo powinno być tym, co chce każda ze stron.
ODPOWIEDZ