Jakiego związku pragniecie?

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
tulip
gimnASjalista
Posty: 15
Rejestracja: 13 lis 2013, 22:44

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: tulip »

Jeśli chodzi o temat związkowy, to na pewno chciałabym poznać mężczyznę który będzie ciągnął mnie ku górze, nie w dół i stworzyć taki związek, gdzie dwoje ludzi nawzajem się wspiera, ufa sobie i szanuje swoje przestrzenie. Chciałabym by był to ktoś, kto myśli o założeniu rodziny, bo chciałabym być mamą. Cenię wartości rodzinne i uważam, że są to podstawy tworzenia udanego związku.
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: Falka »

tulip pisze: Cenię wartości rodzinne i uważam, że są to podstawy tworzenia udanego związku.
A co z ludźmi antyrodzinnymi :D . Wartości wartościami, ale ważniejsze jest dobranie się wadami i zaletami.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: dimgraf »

Ale jeśli dla kogoś prorodzinność jest zaletą? Poza tym chyba jest wskazane by raczej osoby adzieciate nie wiązały się z prorodzinnymi więc jest to jakby jeden z istotniejszych aspektów w doborze partnera.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
Kerrigan
ASiołek
Posty: 81
Rejestracja: 29 paź 2013, 16:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: Kerrigan »

Na pewno by była przyjaźń, zaufanie, partnerstwo. Też by ta druga osoba potrafiła dojść do kompromisu (ja gotuje, on zmywa, razem sprzątamy - takie przykłady) i mnie akceptować. Bo jednak najbardziej mnie boli jak ktoś niby mnie akceptuje, ale próbuje mnie zmieniać i się burzy jak nie widzi efektu swoich działań.

Nie jest mi obca nagość, więc mógłby też w tym nie być zamknięty. Lubiłam się z kimś kąpać, mieć szorowane plecy lub komuś je szorować, ale sam seks (włóż-wyłóż) czy też dotykanie się w intymne miejsca mnie nie kręci.
Awatar użytkownika
Artur_1988_as
pASibrzuch
Posty: 215
Rejestracja: 25 paź 2013, 20:21
Lokalizacja: network
Kontakt:

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: Artur_1988_as »

Kerrigan pisze:Na pewno by była przyjaźń, zaufanie, partnerstwo. Też by ta druga osoba potrafiła dojść do kompromisu (ja gotuje, on zmywa, razem sprzątamy - takie przykłady) i mnie akceptować. Bo jednak najbardziej mnie boli jak ktoś niby mnie akceptuje, ale próbuje mnie zmieniać i się burzy jak nie widzi efektu swoich działań.

Nie jest mi obca nagość, więc mógłby też w tym nie być zamknięty. Lubiłam się z kimś kąpać, mieć szorowane plecy lub komuś je szorować, ale sam seks (włóż-wyłóż) czy też dotykanie się w intymne miejsca mnie nie kręci.
po mojemu to jest fajnie coś wspólnie robić, tylko to marzenia... wyobrażać sobie można, ale z wykonaniem to niemożliwe...
„nie ważne jest to co robimy za życia, i jak długo ono trwa... liczy się to że przeżyliśmy je szczęśliwie”
Awatar użytkownika
Kerrigan
ASiołek
Posty: 81
Rejestracja: 29 paź 2013, 16:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: Kerrigan »

Dodam, że nie lubię dzieci :( W filmach i na odległość dzieci są fajne, ale nie chciałabym mieć dziecka w domu. Po 1 nie chciałabym dziecku niszczyć życia swoją aseksualnością i tego przekazać mu albo w genach albo w mojej postawie, bo by później cierpiało jak ja, po 2 mam kota i on od czasu do czasu robi coś co mu zabraniam, czasem może nawet to złośliwie robi (próbuje mnie wychować mimo, że ja go wychowuje - taka walka o dominację), co mnie strasznie złości, dzieci potrafią być gorsze... Kotu zamknę drzwi do drugiego pokoju i jak ochłonę to go wpuszczę... dzieci potrafią otwierać sobie drzwi same, krzyczą, płaczą ect
Awatar użytkownika
Artur_1988_as
pASibrzuch
Posty: 215
Rejestracja: 25 paź 2013, 20:21
Lokalizacja: network
Kontakt:

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: Artur_1988_as »

Ja mam 3 braci (maja 12 lat, bliźniaki, ten starszy coś ponad 13) Ale mi w drogę nie wchodzą.. (jak ja coś od nich chce to im place, jak oni coś odemnie chcą to im płace). W sumie to budynek w którym mieszkam przypomina zakład pracy.. z rodzicami też nie rozmawiam bo każda rozmowa kończy się kłótnia, wiem to ja i oni... tylko czysty układ, każdy ma swój kąt i robi swoje i tyle.

A dzieci to nie nienawidzę.. w sumie nie ma w tych czasach dzieci, tylko zdegenerowane bachory.. każde tylko ma te telefony z tymi wielkimi wyświetlaczami... teraz nie ma już dzieci w tych czasach...
„nie ważne jest to co robimy za życia, i jak długo ono trwa... liczy się to że przeżyliśmy je szczęśliwie”
Awatar użytkownika
Kerrigan
ASiołek
Posty: 81
Rejestracja: 29 paź 2013, 16:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: Kerrigan »

Ja mam starszego o 8,5 roku brata, który ma 2 letniego syna. Nie lubię spędzać czasu z jego synem, bo on zazwyczaj mnie obślini, obrzyga, albo jak nocuje u brata czasem to mi spać nie daje chcąc się cały czas bawić. Zabawa zabawą, ale jak jakąkolwiek zabawkę wezmę by się z nim bawić to mi ją zabiera... Nie czaję tego. Mój kot na szczęście nigdy nie widział tego malucha to ma błogosławiony spokój.
Awatar użytkownika
Artur_1988_as
pASibrzuch
Posty: 215
Rejestracja: 25 paź 2013, 20:21
Lokalizacja: network
Kontakt:

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: Artur_1988_as »

Ja mam kota i 2 psy. ale zajęliśmy już 2 tematy, to może w tym jednym pisać w tym "przywitaj się"
„nie ważne jest to co robimy za życia, i jak długo ono trwa... liczy się to że przeżyliśmy je szczęśliwie”
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: Falka »

Ja mam psa i kocicę 8) . Dimgraf to co napisałeś jest dla mnie oczywiste i nie będę specjalnie uganiać się za kimś dla kogo rodzina jest najważniejsza i marzy o dzieciach. U potencjalnego partnera wszelka niechęć, a nawet nienawiść do dzieci mile widziana. :D

W mojej rodzinie wśród krewnych, z którymi utrzymuję kontakt na szczęście nie ma żadnych dzieci. Nie nadaję się ani na ciocię ani na opiekunkę.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
again

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: again »

Chciałabyś być z facetem, który nienawidzi dzieci? :shock: Ja bym nie chciała być z kimś, kto nienawidzi drugiego człowieka, zwłaszcza tak bezbronnego jak dziecko. Można nie lubić dzieci, spoko, ale nienawiść do nich zawsze kojarzy mi się z jakimś odchyłem.
Ja pracowałam jako niania, nie mam też problemu żeby się zająć jakimkolwiek malcem od lat 2+.
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: Falka »

Jeśli będzie do mnie pasował pod względem charakteru, zainteresowań i poglądów to szkoda by mi było odrzucić z powodu czegoś takiego. Chciałabym bo mogę mieć pewność, że nie będzie na mnie naciskać w sprawie posiadania dzieci.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: dziwożona »

Na razie LAT, a później może wyjdzie coś innego.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: Falka »

Mogę spróbować LAT, ale jeśli chodzi o mieszkanie wolę z kimś kto ceni przestrzeń osobistą. Lubię mieć spokój i źle znoszę narzucanie się.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Awatar użytkownika
Kerrigan
ASiołek
Posty: 81
Rejestracja: 29 paź 2013, 16:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jakiego związku pragniecie?

Post autor: Kerrigan »

Czy ktoś lubi dzieci czy nie to nie świadczy nic o człowieku. Bo nienawidzić a krzywdzić dzieci to dwie różne rzeczy. Poza tym jak taki facet nienawidzi dzieci i się do tego przyzna to wtedy wiadomo, że dzieci nie chce i dzięki temu nie spłodzi dzieci, które potem będą go irytowały na co dzień i powodowały spięcia w związku.
ODPOWIEDZ