Miłość

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: Miłość

Post autor: Zdzichu »

Hehe :D No bardzo trudno dać ci jakąś radę. Jesteś taki prostolinijny i dobry - ludzie niezbyt szanują "łatwe zdobycze". Może pytaj ich, co im nie pasowało? Ja nie wiem co powinieneś zmienić, ale coś NA PEWNO - świadczy o tym liczba twoich porażek niestety :(
I w żadnym wypadku nie mów o tych skarpetkach! :D (przynajmniej na początku)
Trzymaj się dzielnie, a ja będę trzymał za ciebie kciuki, żebyś coś zaradził. Spokojnej nocy
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Miłość

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2013, 14:05 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: Miłość

Post autor: migel »

Wiem Zdzichu, nie mówię o moich zainteresowaniach, chyba że pierwsi powiedzą :mrgreen:

Sam nie wiem co jest problemem w moim przypadku, ale nie chcę się narzucać i się ich pytać co się im we mnie nie podoba :? Biorąc pod uwagę, że nie ma okazji, skoro ta znajomosć się kończy po 1 dniu, albo po paru :/ A ja przecież nie byłem ani gadatliwy ani małomówny, tylko się staram "przystosować" do osoby z którą przesiaduję.
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: Miłość

Post autor: Zdzichu »

wyrwana_z_kontekstu pisze:Do wyrwania to ja na pewno nie jestem. :roll: Po prostu nie trafiłam jeszcze na tego jedynego. ;]
Oj wiem, że nie jesteś "do wyrwania", to był tylko taki prymitywny kalambur słowny (bo późna pora). Ech, żebym to miał pare lat mniej (i jeszcze z pierdyliard innych okoliczności :mrgreen: ), to podjąłbym próbę na pewno :wink: Chociaż skończyłbym i tak pewnie krwawiąc w pozycji embrionalnej Wasza Lodowatość... :D
A tak mówie Dobranoc, bo popatrzyłem na zegarek, a jutro wstaje o siódmej "do roboty"...Do kiedys tam Hej
migel pisze:tylko się staram "przystosować" do osoby z którą przesiaduję.
Może tu leży pies pogrzebany? Obaj powinniście się "przystosowywać" do siebie - nie tylko ty. Pomyśl nad tym... :wink:
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
Awatar użytkownika
redballoon
ASiołek
Posty: 75
Rejestracja: 8 lut 2013, 00:08

Re: Miłość

Post autor: redballoon »

*
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2013, 21:20 przez redballoon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Miłość

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2013, 14:05 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: Miłość

Post autor: Zdzichu »

Nie, nigdy nie byłem zonaty :D Ale zaufaj mi Wyrwana - NIE JESTEM w twoim typie. Naprawdę! Za bardzo cie lubie, żeby zawracać ci głowę moją osobą - to nigdy by nie wyszło :?
Dobranoc
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: Miłość

Post autor: migel »

redballoon pisze:
I nie staram się, tylko próbuję, niczego nie narzucam, zachowuję się normalnie/neutralnie. A do tego jestem hiperaltruistyczny :( Niestety ludzi nie zmienisz, ale siebie tak... tylko co zmienię, skoro nie wiem czemu oni mnie tak nie chcą? Myślę, że największym czynnikiem jest tutaj brak potrzeby seksu. Ohh, czemu nie jestem napaleńcem :? Tacy to pewnie mają łatwiej.
To jest wszystko kwestia z jakim typem ludzi piszesz. Jeżeli na początku znajomości, jeszcze tej wirtualnej, ustalisz, że nie chodzi o seks, kandydaci się przerzedzą i zostanie ci materiał na zwyczajnych znajomych. A z czegoś takiego może wyrosnąć coś głębszego i nie jednodniowego. Kwestia nastawienia - pierś do przodu, uśmiech na ustach, zero narzekania, zero hiperaltruizmu (takich się tylko wykorzystuje i nie szanuje). Tylko musisz pamiętać, że jeżeli coś zaiskrzy, to temat stosunku powróci. A napaleńcy mają najłatwiej, ale tylko dlatego, że seks ogólnie rządzi światem.
Prawda jest taka, że nikt nie lubi zlęknionych owieczek, które się dostosowują we wszystkim. Należy pokazywać swój charakter, nawet jak to się nie podoba niektórym.
Tak, tylu tych napaleńców "odcedziłem", że ho ho! W sumie parę ludzi też poznałem, szkoda tylko że "trochę" za daleko :( Nie wiem gdzie szukać... skąd np. na mieście wiadomo czy ktoś jest g czy bi? Nie potrafię tego zrozumieć... jak się mogą spotkać takie 2 osoby, np. 2 chłopaków, skoro obaj sięboją, że "drugi to hetero" i w końcu do niczego nie dojdzie? Skąd taka miłość się bierze??
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Miłość

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2013, 14:05 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: Miłość

Post autor: Zdzichu »

Wyrwana,
ciągle się żegnam, wyłączam, a potem włączam kompa żeby zobyczyć czy/co mi odpisałaś, aja naprawdę wstaję wcześnie(juz dziś o 7ej rano) i muszę byc w pracy w miarę kumaty, więc już mi nic nie odpisuj :wink:
Cos wykombinuje jutro, zeby ci o sobie za wiele nie powiedziec, a jednak wystarczająco dużo, zebys zrozumiała o co mi chodzi, gdy piszę, ze nie jestem w twoim typie.
Albo spękam i znikne "po angielsku" - tak czy siak, wybacz mi, bo czułem, ze to tak będzie :? Pa
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
Awatar użytkownika
redballoon
ASiołek
Posty: 75
Rejestracja: 8 lut 2013, 00:08

Re: Miłość

Post autor: redballoon »

*
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2013, 21:20 przez redballoon, łącznie zmieniany 1 raz.
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: Miłość

Post autor: migel »

redballoon pisze:Apropo, czuję, że nazwa tematu będzie tutaj prorocza dla niektórych, buziaczki : D
skąd np. na mieście wiadomo czy ktoś jest g czy bi? Nie potrafię tego zrozumieć... jak się mogą spotkać takie 2 osoby, np. 2 chłopaków, skoro obaj sięboją, że "drugi to hetero" i w końcu do niczego nie dojdzie? Skąd taka miłość się bierze??
Ty tak na serio? Po co szukać na mieście, skoro są portale gejowskie i geje zakładają tam profile?
Odkąd mamy internet takie dylematy przestały dla homoseksualistów istnieć.
Taaa wiem, i tutaj się właśnie pojawia motyw "jednodniowej znajomości" :( Poznałem ze 4 osoby z mojego miasta, ale niestety wszyscy z nich okazali się myśleć tylko o seksie :( No nic, może za parę lat jak zmienię miasto to spróbuję znowu.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Miłość

Post autor: dimgraf »

Bez przesady czasami nie przewidzisz okoliczności w jakich kogoś spotkasz i skradnie Twe serce. Życie jest tak nieprzewidywalne, że zaufaj przeznaczeniu i bądź sobą. Tak jak Red zauważył nie próbuj się dostosować na siłę więc może przez to właśnie odstraszasz innych, a może właśnie poznasz jakiegoś milczka, który lubi sobie z kimś wspólnie pomilczeć? Przemyśl to, a nie z góry zakładasz, że się nie powiedzie. Poczytaj sobie o teorii przyciągania (The Secret), nie wiem ile w niej prawdy ale czasami mam wrażenie, że działa i faktycznie pozytywnym nastawieniem przeciągam pozytywne wydarzenia. I choć mi też wiele razy w miłości nie wyszło to nie poddaje się i może znajdę kiedyś.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: Miłość

Post autor: migel »

dimgraf pisze:Bez przesady czasami nie przewidzisz okoliczności w jakich kogoś spotkasz i skradnie Twe serce. Życie jest tak nieprzewidywalne, że zaufaj przeznaczeniu i bądź sobą. Tak jak Red zauważył nie próbuj się dostosować na siłę więc może przez to właśnie odstraszasz innych, a może właśnie poznasz jakiegoś milczka, który lubi sobie z kimś wspólnie pomilczeć? Przemyśl to, a nie z góry zakładasz, że się nie powiedzie. Poczytaj sobie o teorii przyciągania (The Secret), nie wiem ile w niej prawdy ale czasami mam wrażenie, że działa i faktycznie pozytywnym nastawieniem przeciągam pozytywne wydarzenia. I choć mi też wiele razy w miłości nie wyszło to nie poddaje się i może znajdę kiedyś.
Słyszałem o prawie przyciągania (jeśli o to chodzi) i muszę przyznać, że w większości przypadków to działa.. oprócz tego jednego, który omawiamy. Może dlatego, że mam za mało wiary :( Pożyjemy, zobaczymy...
Awatar użytkownika
redballoon
ASiołek
Posty: 75
Rejestracja: 8 lut 2013, 00:08

Re: Miłość

Post autor: redballoon »

*
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2013, 21:23 przez redballoon, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ