wyrwana_z_kontekstu pisze:Skąd pretensje do bezdomnego psa, że chce być kochany? To raczej ci przechodnie, co dają mu "z buta" powinni mieć poczucie winy.
Często na pierwszy rzut oka widać do kogo nie warto merdać ogonkiem, bo tak jak mówisz, co najwyzej "z buta" mozna zarobic. Także pretensje zarówno do przechodniów jak i do pieska, bo niejednokrotnie sam sobie winien.
wyrwana_z_kontekstu pisze:Dziewczyny po prostu mówią prawdę, wcale nie narzekają bez przyczyny
Parafrazując pewnego wodza: "Prawda jest jak pupa, każdy ma swoją".
wyrwana_z_kontekstu pisze:Z moich doświadczeń wynika, że potrzeby te są nikłe. Zwykle chodzi raczej o posiadanie rodziny, tudzież potomstwa
Jakież nikłe, błahe potrzeby, dobre dla tych co maja w głowie jedynie fiu bździu...
wyrwana_z_kontekstu pisze:bycie takim, jak inni, żeby nie spotykać się z krytyką otoczenia, spełnienie jakiejś wizji siebie, ewentualnie posiadanie kogoś na wzór mamusi, która otrze łzy i poprowadzi za rączkę, a jak nerwy puszczą, to nada się, by oberwać od synalka po głowie. No i czasem nuda, poszukiwanie nie wiadomo czego.
Mozliwe, tylko nie uwierze, iz 99.99% z tych "przypadków" nie mozna było "odcedzić" juz na poziomie czytania ich wypowiedzi na forum, lub zakulisowych negocjacji na PW
Po co sie spotykać, zeby przekonac się, ze [...] nie zmieni sie w księcia z bajki w realu? Chyba tylko po to, zeby miec później na kogo narzekac i pisać że WSZYSCY są sratatata etc...
wyrwana_z_kontekstu pisze:Nic głębszego za tym się nie kryje.
A co sie wg wacpanny powinno kryć za tym głębszego (poza fenetylaminami)? Głębszego to mozna sobie walnąć, jak się uswiadomi, ze tak naprawdę nie ma niczego głębszego (oprócz złudzenia które sami tworzymy)...
Layla pisze:A za to można spalić na stosie, Zdzichu, nie kompromituj się więcej
Spaliłabys mnie jak czarownice, czy jak Giordano Bruno?
panna_x pisze:Częściowo się zgadzam z paniami, a częściowo z panami
Poprawność polityczna jak na polityka przystało