podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: Zdzichu »

Wicherek pisze:Czyżby podtekst do kogoś? :P
Hehe :mrgreen: Nie, Wicherku, tym razem jakiekolwiek podobieństwo do rzeczywistych osób i zdarzeń jest jedynie przypadkowe. Ale za to nieźle rozbawiłas mnie tą sugestią :D
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2013, 14:30 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: Zdzichu »

Wicherkówna uduszę cie! W całej Pyrlandii będzie słychać twoje rzężenie o litość... :D
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: Layla »

Zdzichu pisze:Mam tylko pewne obawy co do osób, które nigdy nie były w związku, a "swoje lata" już mają i obudziły się nagle z ręką w nocniku. To takie "dzikie pokemony" - wszystkiego się można po nich spodziewać, ale chyba najmniej, że próby budowania z nimi związku będą "miłe, łatwe i przyjemne"... :wink:
No to pojechałeś po bandzie... Gratuluję wyczucia. Swoją drogą, ciekawe w ilu związkach sam byłeś. I jeśli jesteś sam to chyba też w budowaniu związków nie jesteś najlepszy. Swoją drogą nie dziwota, z takim poczuciem humoru.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
evika
mASełko
Posty: 123
Rejestracja: 18 sty 2013, 21:10
Lokalizacja: Dolny śląsk

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: evika »

A mnie akurat stwierdzenie 'dzikich pokemonów" rozśmieszyło ale ja już chyba za stara jestem by sie byle czym przejmować i to chyba dlatego nie rozumiem owych reakcji

A co do tematu to dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia ile razy ktoś był w związku, ważne by pasował mi osobowościowo i nie oczekiwał ode mnie rozkładania nóg za piętnaście trzecia
Awatar użytkownika
maga
mASełko
Posty: 142
Rejestracja: 15 paź 2013, 18:55

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: maga »

Zdzichu pisze:Mam tylko pewne obawy co do osób, które nigdy nie były w związku, a "swoje lata" już mają i obudziły się nagle z ręką w nocniku. To takie "dzikie pokemony" - wszystkiego się można po nich spodziewać, ale chyba najmniej, że próby budowania z nimi związku będą "miłe, łatwe i przyjemne"... :wink:
No to chyba wyszło, że jestem dzikim pokemonem :lol: w sumie to nawet podoba mi się to określenie. Ciekawe czy znajdzie się jakiś śmiałek, którego nie przerazi ponura wizja nakreślona przez Zdzicha... :alien:
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: Zdzichu »

Evika i Maga,
nie przejmujcie się dziewczyny, bo jak mawiał filozof - nawet najdziksze pokemony da się w końcu wytreso...ee... oswoić :P
Szczególnie, ze akurat wy dwie wydajecie się byc całkiem sympatycznymi "dzikuskami" :D
Pozdrawiam serdecznie!
:aniol:
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: Falka »

maga pisze: No to chyba wyszło, że jestem dzikim pokemonem :lol: w sumie to nawet podoba mi się to określenie. Ciekawe czy znajdzie się jakiś śmiałek, którego nie przerazi ponura wizja nakreślona przez Zdzicha... :alien:
Wychodzi na to, że ja też :lol: .
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2013, 14:30 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kerrigan
ASiołek
Posty: 81
Rejestracja: 29 paź 2013, 16:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: Kerrigan »

wyrwana_z_kontekstu pisze:Co do tematu, ja wolałabym jednak chłopaka, co był już w związku, by wiedzieć na pewno, że jest asem i mu się nie odmieni w bliższej relacji ze mną.
To jest też jeden z powodów dla którego ktoś z doświadczeniem w związkach jest lepszy. Przede wszystkim bo wie czego chce/oczekuje od związku. To jest moim zdaniem dobre. Albo po prostu myślę za bardzo technicznie/matematycznie i wyprało mi się z mózgu myślenie romantyczne jak w filmach
Awatar użytkownika
youngirl_youngirl
starszASek
Posty: 44
Rejestracja: 12 paź 2013, 11:03
Lokalizacja: Praga/Pardubice/Hradec Kralove
Kontakt:

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: youngirl_youngirl »

Kerrigan pisze: To jest też jeden z powodów dla którego ktoś z doświadczeniem w związkach jest lepszy. Przede wszystkim bo wie czego chce/oczekuje od związku.
- niewątpliwie m.in. powtórek z poprzednich ; ) jeśli im nie sprostasz, serio będziesz czuła się dobrze?

Każdy facet mający na koncie ileś tam związków, ma również swoje wypraktykowane w tamtym czasie przyzwyczajenia. Oprócz tego, myśli, że każda kobieta jest pod pewnym względem ( w domyśle: seksualnym) taka sama i co z tego wynika- będzie ją schematycznie traktował jak poprzedniczki, oczekując tego samego, co dały mu jego ex.
youngirl_youngirl(dawniej youngirl)
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: chochol »

Nie przywiązuje wagi do doświadczenia lub jego braku. Jak dla Melodii, ważniejsze są inne rzeczy. Ważne żeby się dogadywać, rozwiązywać problemy i budząc się cieszyć się, że jest ktoś obok.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
Philosoph
fantAStyczny
Posty: 575
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:21
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: Philosoph »

Zdzichu pisze:bo jak mawiał filozof - nawet najdziksze pokemony da się w końcu wytreso...ee... oswoić :P
Wcale tak nie mawiałem. :]
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
Libra

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: Libra »

Ja z poprzedniego, toksycznego związku, którego nie chcę pamiętać, a pamiętam sporo wyniosłam - m.in to, że rozmawiam ;) jak mi coś nie odpowiada(byłam dręczona ciagłą zazdrością i fochami "domyśl się! jak jestem dla Ciebie ważny to powinnas się domyślić- a ja się kurna nie domyślałam), jestem bardziej wyrozumiała(czasami może aż za bardzo) ale nie wiem jakie były związki mojego partnera. Z jednej strony jestem ciekawa, z drugiej nie chcę wiedzieć.
muspaw
gimnASjalista
Posty: 13
Rejestracja: 16 paź 2013, 13:46

Re: podobne (nie)doświadczenie=idealne dopasowanie

Post autor: muspaw »

Nawet z toksycznego związku można jakieś plusy wyciągnąć. Też tak miałem. W moim przypadku teraz wiem jakich błędów nie popełniać.
Fotobudka czyli fajna sprawa na imprezę.
ODPOWIEDZ