AlaZala pisze: ↑15 lut 2017, 14:08
Zdecydowanie nie twierdzę, że traktowanie kogoś jako partnera jest uprzedmiotawiające. Moje określenie odnosiło się do sytuacji, którą opisał
Korat w słowach:
"Żałuję, że po 4 latach jedna przyjaźń zamieniła się w związek, bo po dwóch miesiącach trzeba było totalnie zerwać relacje.", zaś w odpowiedzi na moje niezrozumienie przyczyn zakończenia czteroletniej przyjaźni
Viljar napisał: "
To normalne. Raczej nie chce się widzieć eks-partnerki w ramionach kogoś innego. To się tak śmiesznie mówi - "zostańmy przyjaciółmi", co w praktyce brzmi trochę jak "twój pies zdechł, ale możesz go sobie zatrzymać"."W mojej interpretacji uprzedmiotowiona została tutaj ta hipotetyczna "była przyjaciółka"-"była partnerka", z którą zakończono znajomość, aby nie oglądać jej w ramionach kogoś innego. Została ona bowiem przekreślona jako przyjaciółka tylko dlatego, że jej widok w przyszłości w jakiejś potencjalnej sytuacji mógłby się nam nie spodobać. Analogicznie wyrzucamy zwiędłe kwiaty, gdy ich widok zaczyna psuć widok mieszkania zamiast go upiększać, a także pozbywamy się starych ubrań, które przestały być modne i nie chcemy ich już oglądać.
Dostrzegane przeze mnie uprzedmiotowienie dotyczy bezwzględnego kończenia znajomości z byłym partnerem po rozstaniu, zwłaszcza w sytuacjach, w których partner ten był przyjacielem przed rozpoczęciem związku, jeśli zakończenie znajomości jest motywowane tak, jak przedstawił to
Viljar.
Muszę przyznać, że czasami czytam twoje wpisy i zwyczajnie wymiękam.
W każdym razie takie zachowanie to nie objaw uprzedmiotowiania, a zwyczajnej zazdrości. Nie znam ani jednej osoby, która po zerwaniu ze swoim partnerem nie odczuwałaby ukłucia zazdrości albo innych dziwnych uczuć patrząc na taki widok, bo to normalna reakcja i znana nie od dzisiaj. Ba, sama miałam podobnie widząc dawnego przyjaciela w takiej sytuacji, a przyznać muszę, że nigdy nie żywiłam do niego uczuć, które wykraczałyby poza strefy przyjaźni, więc wychodzi na to, że nie trzeba kogoś kochać, aby coś takiego czuć. To nie jest żadne uprzedmiotowianie, matko jedyna
Ostatnio zmieniony 7 kwie 2019, 18:43 przez
Azshara, łącznie zmieniany 2 razy.