AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe

Post autor: Wicherek »

.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2014, 06:36 przez Wicherek, łącznie zmieniany 1 raz.
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Libra

Re: AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe

Post autor: Libra »

Jeżeli smutno, to trzym się ciepło.


I kup sobie coś ładnego :D
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe

Post autor: chochol »

Wicherek pisze:A jednak się rozpadło...
Nie przez seks, więc nadal uważam, że AS+S jednak ma jakiś sens.
Uczucie zawsze ma sens. Jednak sensu nie ma związek gdy partner jest aktywny seksualnie, a druga strona nie oczekuje parzenia.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
Ankha
pASibrzuch
Posty: 221
Rejestracja: 18 lis 2013, 13:49
Kontakt:

Re: AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe

Post autor: Ankha »

To chyba zależy trochę od tego jak definiujemy sobie „sens”. Też uważam, że przez całe życie układ AS + nieAS nie utrzyma się… Ale może dla kogoś sens mają krótkotrwałe związki… niedookreślone związki… półprzyjaźnie…
W sumie, całkiem sporo dobrze rokujących związków „nieAS + nieAS”, opartych na wielkiej miłości, zgraniu seksualnym i zgodności charakterów, rozpada się równie szybko. Nigdy nie możemy sobie zagwarantować, że relacja przetrwa całe życie. W przypadku nieAS +AS mamy po prostu pewność, że to sprawa tymczasowa, ale może i w tym jest jakiś SENS.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Re: AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe

Post autor: Keri »

Dagger pisze:Może dlatego się rozpadają, bo wcale dobrani nie byli, tylko tak się ludziom wydawało :)
A może z góry zakładanie że coś się uda lub nie ;) Za dużo myslenia = brak przeżywania :P
ODPOWIEDZ