AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe
Re: AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe
.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2014, 06:36 przez Wicherek, łącznie zmieniany 1 raz.
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Re: AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe
Jeżeli smutno, to trzym się ciepło.
I kup sobie coś ładnego
I kup sobie coś ładnego
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe
Uczucie zawsze ma sens. Jednak sensu nie ma związek gdy partner jest aktywny seksualnie, a druga strona nie oczekuje parzenia.Wicherek pisze:A jednak się rozpadło...
Nie przez seks, więc nadal uważam, że AS+S jednak ma jakiś sens.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe
To chyba zależy trochę od tego jak definiujemy sobie „sens”. Też uważam, że przez całe życie układ AS + nieAS nie utrzyma się… Ale może dla kogoś sens mają krótkotrwałe związki… niedookreślone związki… półprzyjaźnie…
W sumie, całkiem sporo dobrze rokujących związków „nieAS + nieAS”, opartych na wielkiej miłości, zgraniu seksualnym i zgodności charakterów, rozpada się równie szybko. Nigdy nie możemy sobie zagwarantować, że relacja przetrwa całe życie. W przypadku nieAS +AS mamy po prostu pewność, że to sprawa tymczasowa, ale może i w tym jest jakiś SENS.
W sumie, całkiem sporo dobrze rokujących związków „nieAS + nieAS”, opartych na wielkiej miłości, zgraniu seksualnym i zgodności charakterów, rozpada się równie szybko. Nigdy nie możemy sobie zagwarantować, że relacja przetrwa całe życie. W przypadku nieAS +AS mamy po prostu pewność, że to sprawa tymczasowa, ale może i w tym jest jakiś SENS.
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: AS + S Niemożliwe? A jednak prawdziwe
A może z góry zakładanie że coś się uda lub nie Za dużo myslenia = brak przeżywaniaDagger pisze:Może dlatego się rozpadają, bo wcale dobrani nie byli, tylko tak się ludziom wydawało