Związki zawarte dzięki forum

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Re: Pary Na Forum

Post autor: urtika »

Ponieważ temat tego wątku to pary na forum, słowo „ samotny” z postu Nadii odebrałam jako nieposiadający swojej drugiej połówki a nie jako odczuwający samotność. W ten sposób interpretując, uważam, że można być szczęśliwym nie mając partnera czy partnerki i nie odczuwać samotności, zwłaszcza gdy ma się przyjaciół.Chociaż to też zależy od człowieka, od jego osobowości, o czym napisał Dimgraf. Z kolei można być w związku i czuć się w nim samotnym, co ma miejsce jeśli związek - z początku cudowny - po jakimś czasie okazuje się nieudany. I taka samotność w związku jest moim zdaniem nawet gorsza niż samotność singla.
Zgodzę się również z CloudninowaSWQ, że jeśli ktoś jest samotny, nie może być zadowolony z życia. Samotny w znaczeniu przeżywający uczucie osamotnienia. Ale to akurat nie jest i nie musi być związane z posiadaniem bądź nieposiadaniem partnera.
Nadia__ pisze: sama chodzę do kina, sama jeżdżę na koncerty (nawet za granicę) i nienawidzę, kiedy ludzie się temu dziwią - według nich powinnam na siłę ciągnąć kogoś ze sobą i opłacać mu wcale nietani bilet, czy też zostać w domu i się nad sobą użalać? A jedzenie czy kawę biorę na wynos, bo jednak sama przy stoliku czułabym się tak dziwnie jak Marshall ze wspomnianego "Jak poznałem waszą matkę", który po zerwaniu próbował sam chodzić na brunch i wszyscy kelnerzy traktowali go jak dziwoląga.
Tutaj mam na odwrót. Na imprezy kulturalne zdecydowanie wolę wybrać się w towarzystwie niż sama. W teatrze czy na koncercie chyba nie za dobrze czułabym się sama. Choć gdyby mi na obejrzeniu czegoś naprawdę bardzo zależało, to myślę że bym się przemogła gdyby akurat nie było nikogo kto chciałby ze mną tam się wybrać. Natomiast nie mam żadnych oporów przed tym by usiąść sama przy stoliku i zjeść coś bądź wypić. Może to kwestia tego, że bywam w takich miejscach, gdzie, jak zauważyłam, nie jestem jedyną osobą siedzącą samotnie przy stoliku. Widocznie istnieją knajpy dla dziwolągów. :mrgreen: Wyciągam z torebki książkę i ludzie siedzący wokół w tym momencie mnie nie interesują. Na wynos kupuję jedynie wtedy, gdy śpieszę się na pociąg lub autobus.
Quirkyalone
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Pary na forum

Post autor: klapouchy »

Ponoć na tym forum jakieś pary sie poznały :) hehe ciekawe jak im idzie.
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?

Post autor: Jo »

Klapoluchy, pary nie tylko poznaly sie. Przeciez to forum 'dorobilo sie' juz malzenstwa: Lorien i Zixx :)
Nie dziwie sie, ze ludzie nie chca obnosic sie ze swoimi uczuciami. To osobiste sprawy.
Poczekajmy, moze wkrotce nastepna para oglosi swoj slub. Byloby milo. Daje to nadzieje, ze stworzenie zwiazku jest mozliwe. Trudne, ale mozliwe. Trudne, bo jest nas niewielka grupa. Mozliwe, bo wszystko jest mozliwe. Czasem trzeba tylko dopomoc szczesciu albo uwazac, zeby czegos nie przeoczyc.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2012, 19:27 przez Jo, łącznie zmieniany 1 raz.
'Never give up on your adventures and dreams ...'
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Pary Na Forum

Post autor: Winkie »

Nadia__ pisze:Pogodziłam się z tym, że moje dawne wyobrażenie szczęścia jako założenie rodziny z czwórką dzieci jest nierealne, tak samo zaakceptowałam fakt, że nie każdemu jest pisane posiadanie przyjaciół.
Ja mimo wszystko nadal nadzieję, że jednak każdy może mieć takiego prawdziwego przyjaciela (o ile szukać będzie, a w trakcie tych poszukiwań przyzwyczai się do licznych porażek)) z którym to znajomość trwać będzie mimo upływu lat, a nawet rozłąki ...

Niekoniecznie przyjaźń musi łączyć się z miłością - mogą być małżeństwa ludzi którzy mają dwa oddzielne światy, ale czy to ma sens? :/ Dajmy na to dla kobiety, której ambicją nie jest to aby spełniać się w roli matki i gospodyni domowej? No, może daje to jakieś poczucie bezpieczeństwa, zabezpieczenie finansowe...czyli małżeństwo z rozsądku.
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Pary Na Forum

Post autor: chochol »

Uprzejmie donoszę, że Chochoł, jako całość znalazła druga całość :)
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pary Na Forum

Post autor: dimgraf »

Ten człek jest użytkownikiem forum czy pozyskałaś go w realu?
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Pary Na Forum

Post autor: Winkie »

chochol pisze:Uprzejmie donoszę, że Chochoł, jako całość znalazła druga całość :)
Gratuluję Chochoł. :D Żyjcie razem długo i szczęśliwie... i niech Wam będzie zielono. :wink:
Awatar użytkownika
meg
ASter
Posty: 693
Rejestracja: 24 mar 2011, 09:46

Re: Pary Na Forum

Post autor: meg »

Gratulacje dla obydwu całości! :mrgreen:
Jesteśmy ofiarami geografii. Kulturowo, intelektualnie, uczuciowo.
tom
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 15 mar 2009, 19:42

Re: Pary Na Forum

Post autor: tom »

Cho-choł, :D
Nie wierzę w ten sukces.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Pary Na Forum

Post autor: Layla »

Za to ja wierzę :D Gratulacje :)
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: Pary Na Forum

Post autor: Falka »

Gratulacje Chochol :D ode mnie.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Re: Pary Na Forum

Post autor: klapouchy »

Gratulacje dla Chochoła i jej drugiej całosci.
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Pary Na Forum

Post autor: Patryk »

Elo chochol :)
CloudninowaSWQ
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Pary Na Forum

Post autor: CloudninowaSWQ »

Nadia__ pisze:
urtika pisze:Ponieważ temat tego wątku to pary na forum, słowo „ samotny” z postu Nadii odebrałam jako nieposiadający swojej drugiej połówki a nie jako odczuwający samotność.
Dokładnie o to mi chodziło. Ale rzeczywiście, sformułowanie nie było do końca trafne i można było je odczytać tak, jak CloudninowaSWQ. Jednak jeśli już mówimy o samotności w dokładnym znaczeniu tego słowa, to również będę się upierać, że jest możliwe zadowolenie z życia przy jednoczesnym poczuciu osamotnienia, bo sama jestem na to przykładem.

Ja to odebrałam jako właśnie odczuwający samotność,ale dziękuje za wyjasnienie.To powiedz mi jak być szczęśliwą bedąc samotna?? dla mnie to niemozliwe,samotność to najgorszy rodzaj śmierci.....
Felixis
ASysta
Posty: 251
Rejestracja: 11 sty 2012, 15:51

Re: Pary Na Forum

Post autor: Felixis »

CloudninowaSWQ pisze:Ja to odebrałam jako właśnie odczuwający samotność,ale dziękuje za wyjasnienie.To powiedz mi jak być szczęśliwą bedąc samotna?? dla mnie to niemozliwe,samotność to najgorszy rodzaj śmierci.....
po 1 nie ten temat na forum :)
po 2 zależy o jakiej samotności mówisz. Jeśli masz np przyjaciół to jak dla mnie to jednak nie jest samotność. Człowiek wcale nie potrzebuje drugiego do szczęścia. Kwestia przewartościowania sobie różnych rzeczy. Sami w dużej mierze decydujemy o tym, co nam do szczęścia jest potrzebne. Z brakiem niektórych rzeczy da się nauczyć życ :P
Wszyscy wiedzą lepiej...
ODPOWIEDZ