ZdradASY

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
Andyomene
mASełko
Posty: 114
Rejestracja: 11 cze 2015, 14:34
Lokalizacja: Katowice

Re: ZdradASY

Post autor: Andyomene »

Patryk pisze:Bynajmniej postawiłbym pytanie- kto(czy ktoś) kogo zdradzał? Wszyscy wszystkich?
Jest w tym wszystkim, co piszesz coś obrzydliwego. Abstrahując od gramatyki i ortografii c; Wolę nie zgłębiać o: Ale doceniam logikę Twojego wywodu, choć wybiórczą i prostolinijną. I ujął mnie kontekst indoktrynacji kulturowej, brawo :thumbsup:
Wracając jednak do palącego nas pytania "KTO KOGO ZDRADZA", muszę powiedzieć, że to jest jakiś horrendalny błąd logiczny czy może semantyczny, nie wiem, po jakiej płaszczyźnie brnąłeś pisząc to. Zdrada może wystąpić w sytuacji, gdy ma miejsce jakaś obustronna umowa, choćby niepisana, jakieś reguły gry, jakaś więź do naruszenia, gdy obowiązujące się pewne postawy. I to świadome pogwałcenie takiej umowy jest zdradą. A tu nikt nie przekracza żadnych ustaleń, bo nikt nie żąda wyłączności, nie poprzysięga wierności, trwałości "związku", alimentów, czegokolwiek O:
No i wszyscy troje byliby członkami tej tymczasowej, randkowej umowy, więc no, to już zupełnie przekreśla opcję zdrady.
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: ZdradASY

Post autor: Patryk »

Andyomene pisze:No i wszyscy troje byliby członkami tej tymczasowej, randkowej umowy, więc no, to już zupełnie przekreśla opcję zdrady.
I do tego też zmierzam. Oznaczałoby to, że zdradą nazywamy kłamstwo, złamanie obietnicy a nie dotyk kogoś innego sam w sobie. Nie wiem dlaczego uczucie do więcej niż jednej osoby to coś obrzydliwego aczkolwiek podobnych reakcji się spodziewałem :P
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 21:55 przez Patryk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ouo
ciAStoholik
Posty: 328
Rejestracja: 25 lut 2015, 15:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: ZdradASY

Post autor: ouo »

Sama bym się nie zdecydowała, ale nie uważam tego za obrzydliwe. Jeśli są chętni, nikt nikogo nie oszukuje to dlaczego nie? ;)
(~˘▾˘)~
Awatar użytkownika
Andyomene
mASełko
Posty: 114
Rejestracja: 11 cze 2015, 14:34
Lokalizacja: Katowice

Re: ZdradASY

Post autor: Andyomene »

Nie chodzi o uczucie, bo, idąc za tezą Ericha Fromma, nie można kochać bez kochania wcześniej ludzi w ogóle. Poza tym, żywimy mnóstwo uczuć do wielu osób i to są różne uczucia, różne miłości, czasem równoważne. I jest taki typ miłości, który jest apodyktyczny i absorbujący całkowicie, który, no, wymaga, by sprzymierzyć się z jakąś konkretną jednostką (uwaga, liczba pojedyncza). Ja sobie myślę, że mamy zbyt ograniczone możliwości, by kochać jednocześnie w ten sposób wiele osób.
To, co mnie u Ciebie niepokoi (chyba), to jakiś brak humanizmu, brak uczuciowości, jakaś przedmiotowość, relatywizm. No, wybieraj :D
Awatar użytkownika
ouo
ciAStoholik
Posty: 328
Rejestracja: 25 lut 2015, 15:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: ZdradASY

Post autor: ouo »

Ale jeżeli takie coś odpowiada wszystkim członkom związku? Może oni miłość o której mówisz odczuwają inaczej, albo wcale? A mimo to chcą tworzyć takie grupy, mają taką potrzebę, tak czują się lepiej. Uważam, że nie ma w tym nic złego, jeśli wszyscy są w tym zgodni, to niech się bawią jak chcą. :rozowe:
(~˘▾˘)~
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: ZdradASY

Post autor: Patryk »

Andyomene Ale dlaczego przedmiotowość? Ja z ową dwójką mam wciąż super relacje. Ani on, ani ona nie odczuli żebym tak ich traktował i z wzajemnością. Tak czy inaczej widzę, że na randkę nie dasz się zaprosić no.. no bynajmniej :mrgreen:
Ps. Raczej w czym innym rzecz ale jeśli momentami nie oddzielisz pisania poważnie a mojego czasem pisania "dla jaj" za niehumanitarnego weźmiesz mnie na stówę.
Ouo wziełaś pod obronę bitego przez kilku :) Doceniam. Muszę też dodać, że w takiej relacji nigdy nie byłem. Wcześniej piszę tylko o nieudanej, podjętej przez nas próbie. Poza tym byłem w typowych związkach, gdzie partnerki miały wasze podejście. Raz że się nie wychylałem szanując, że to by nie przeszło, a dwa wcześniej też miałem bardziej standardowe podejście. Z czasem zacząłem się jednak przechylać ku takim raczej relacjom. I tu też bardziej mówię jakby one u mnie wyglądały jakbym ich szukał, jako że najlepiej jest mi obecnie samemu i najbardziej cieszą mnie przyjaźnie.
Awatar użytkownika
Sherly
AS gaduła
Posty: 476
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:22
Lokalizacja: Gallifrey

Re: ZdradASY

Post autor: Sherly »

Ja też nie uważam poliamorii za obrzydliwą. Co kto lubi. Choć w ogóle nie rozumiem tego konceptu i nie jestem w stanie sobie takiego związku wyobrazić. Ale mnie ciężko sobie wyobrazić związek dwóch osób, więc to pewnie wina mojego kamiennego serca :P
Awatar użytkownika
Issander
ciAStoholik
Posty: 331
Rejestracja: 18 sty 2008, 23:17
Lokalizacja: zagranico

Re: ZdradASY

Post autor: Issander »

.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2018, 17:18 przez Issander, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: ZdradASY

Post autor: Patryk »

No stary tyś na swoje ukamienowanie chociaż z poprawną gramatyką tu wszedł. Umrzesz choć elegancko.
Libra

Re: ZdradASY

Post autor: Libra »

Issander pisze: Można to bowiem robić nie mając żadnych uczuć względem osób trzecich, jak choćby w historii Libry, jej chłopaka i jego byłej (zakładając, że on się tam jakoś w niej w ukryciu nie podkochuje ciągle).
żebyście widzieli te jego zbielale kłykcie, gdy się opierał o ławkę przed nami kiedy młoda składała przysięgę :lol:
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: ZdradASY

Post autor: Viljar »

Historia opisywana przez Librę przypomniała mi komedię "Threesome". W skrócie: w jednym pokoju w akademiku zostają zakwaterowani chłopak-homoseksualista, chłopak-hetero i dziewczyna (na skutek pomyłki, gdyż nosi imię spotykane w krajach anglojęzycznych u obu płci). Nawiązuje się relacja: dziewczyna zakochana jest w chłopcu-homo, chłopiec-homo ma romantyczne zapędy w stronę chłopca-hetero, zaś chłopiec-hetero oczywiście jest zauroczony dziewczyną. Każdy jest nieszczęśliwie zakochany, bo nie ma wielkich szans na wzajemność. Film oglądałem z zapartym tchem, bo jako jedyny mi znany porusza tematykę poliamorii, ale jak sobie pomyślę, że mnie miałoby się coś takiego przytrafić, to mnie dreszcze przerażenia przechodzą. To już wolę być sam, serio, niż łudzić się, że jestem pierwszy w kolejce.
Issander pisze:Moje odczucia są wręcz takie, że jeśliby moja partnerka byłaby zakochana w kimś innym, a mimo to chciałaby dalej być ze mną i byłaby szczęśliwa, to byłbym zadowolony.
A nie wolałbyś, żeby się zdecydowała? Ja bym się czuł parszywie. Bo moja partnerka zaczyna kochać innego, znaczy, że już nie jest moją partnerką, tylko tego kogoś. Niech więc z nim mieszka - bo niby z jakiej racji ze mną? "Twój kot umarł, ale możesz go sobie zatrzymać". Dziękuję, to ty go trzymaj, ja mimo wszystko wolę takiego, który jest żywy.
Dla mnie to by była właśnie zdrada emocjonalna, wredna i bardzo bolesna.
Andyomene pisze:Ja sobie myślę, że mamy zbyt ograniczone możliwości, by kochać jednocześnie w ten sposób wiele osób.
Też mi się tak wydaje. Ja w każdym razie inaczej nie potrafię - budowanie związku z jedną osobą jest na tyle absorbujące i nieraz trudne, że moim zdaniem niemożliwe jest zbudowanie tak złożonej i subtelnej relacji z kilkoma osobami. Człowiek widzi mi się jako istota z natury monogamiczna. No dobra, jestem realistą: przynajmniej w sensie, że jeden partner na raz.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
Issander
ciAStoholik
Posty: 331
Rejestracja: 18 sty 2008, 23:17
Lokalizacja: zagranico

Re: ZdradASY

Post autor: Issander »

.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2018, 17:18 przez Issander, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: ZdradASY

Post autor: Patryk »

Libra pisze:żebyście widzieli te jego zbielale kłykcie, gdy się opierał o ławkę przed nami kiedy młoda składała przysięgę :lol:
Libra bez obaw! Moja mama tak M jak miłość ogląda.
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: ZdradASY

Post autor: Viljar »

Issander pisze:
Viljar pisze:
Issander pisze:Moje odczucia są wręcz takie, że jeśliby moja partnerka byłaby zakochana w kimś innym, a mimo to chciałaby dalej być ze mną i byłaby szczęśliwa, to byłbym zadowolony.
A nie wolałbyś, żeby się zdecydowała? Ja bym się czuł parszywie. Bo moja partnerka zaczyna kochać innego, znaczy, że już nie jest moją partnerką, tylko tego kogoś. Niech więc z nim mieszka - bo niby z jakiej racji ze mną? "Twój kot umarł, ale możesz go sobie zatrzymać". Dziękuję, to ty go trzymaj, ja mimo wszystko wolę takiego, który jest żywy.
Dla mnie to by była właśnie zdrada emocjonalna, wredna i bardzo bolesna.
Ale na co ma się zdecydować? Ma podjąć decyzję, żeby przestać być w nim zakochana? Jeśli chciałaby być ze mną, to znaczy że już dokonała wyboru i już się dawno zdecydowała. I o to chodzi.
Ma podjąć decyzję, z kim chce być oczywiście. Albo ze mną, albo z nim. Nie można mieć tych dwóch rzeczy na raz. Taka postawa, o jakiej piszesz, to jakiś straszny egoizm z jej strony - zastanawiałbym się, czym podyktowany. Zapewne faktem, że ona jest zakochana w nim, ale z jakiegoś powodu nie mogą mieszkać razem, więc ona wynalazła sobie takie właśnie wyjście. Ale nie ze mną te numery ;)
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
Issander
ciAStoholik
Posty: 331
Rejestracja: 18 sty 2008, 23:17
Lokalizacja: zagranico

Re: ZdradASY

Post autor: Issander »

.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2018, 17:18 przez Issander, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ