2 lata związku i małe wypalenie

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
adenozyna
pASibrzuch
Posty: 213
Rejestracja: 3 maja 2010, 23:56
Lokalizacja: Śląsk (Górny i Dolny)

Re: 2 lata związku i małe wypalenie

Post autor: adenozyna »

migel pisze: Ale to chyba normalka, że jak się żyje z pewną osobą długi czas to ma się jej dosyć, ale także się tą osobę kocha :D Na tym polegają związki, czy nie?
Moim skromnym zdaniem nie. No chyba, że się z kimś mieszka długi czas, wychodzi tylko w parze, żadnych innych znajomych albo jeszcze pracuje razem.
Nightfall

Re: 2 lata związku i małe wypalenie

Post autor: Nightfall »

Widzimy się dość często jak na takie realia... był u mnie na tydzień niedawno. Potem ja jadę do niego, jakieś wakacje razem itd. A podczas roku akademickiego? Jak mogłem, to zazwyczaj widzieliśmy się co tydzień, codziennie także razem piszemy ze sobą. Ale mam go rzucić, ze względu na rutynę, która prędzej czy później i tak by przyszła? Chciałbym to jakoś odświeżyć - do kina chodzimy, czasem wypad na miasto, oglądanie filmów razem i wiele rzeczy. Ale to chyba normalka, że jak się żyje z pewną osobą długi czas to ma się jej dosyć, ale także się tą osobę kocha :D Na tym polegają związki, czy nie?
Pojawienie się rutyny jest normalnym etapem w związku. Po pewnym czasie znika euforia, a pojawia się spokój i stabilizacja. Ty piszesz, że kochasz drugą osobę i zarazem masz jej dość. Dla mnie osobiście to zbyt duża ambiwalencja, ale każdy lubi coś innego ^^ znam ludzi, którzy żyją w takich low-hejt związkach.

Chciałbyś coś odświeżyć, myślę że powinieneś porozmawiać o tym z chłopakiem i stworzyć plan działania :D Chyba, że on ma się nie dowiedzieć o wypaleniu :D
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: 2 lata związku i małe wypalenie

Post autor: migel »

Patrząc na trwałość współczesnych związków, te 2 lata to i tak dużo dla mnie. Fajnie było rzeczywiście przez pierwszy rok, a potem wszystko się stabilizuje i się tak przyzwyczaja do drugiej osoby, że ma się ochotę na coś nowego (ale nie mówię tu o "skoku w bok" :D). Chłopakowi nic nie mówiłem, ale myślę, że dobrze by było, gdyby się dowiedział o tym :P
Awatar użytkownika
bejbi
ASiołek
Posty: 90
Rejestracja: 29 maja 2015, 08:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2 lata związku i małe wypalenie

Post autor: bejbi »

Tak jest w młodych latach, kiedy jesteśmy przepełnieni żądzom doświadczania, przygód i chcemy tej adrenaliny. Poryw młodości nie trwa wiecznie, później następuję chęć stabilizacji i wtedy człowiek wchodzi w związki i mu w nich dobrze.
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: 2 lata związku i małe wypalenie

Post autor: migel »

Może to przez to, że to mój pierwszy w życiu jakikolwiek związek i nie wiedziałem czego dokładnie oczekiwać :oops:
Awatar użytkownika
Issander
ciAStoholik
Posty: 331
Rejestracja: 18 sty 2008, 23:17
Lokalizacja: zagranico

Re: 2 lata związku i małe wypalenie

Post autor: Issander »

.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2018, 17:21 przez Issander, łącznie zmieniany 1 raz.
migel
ciAStoholik
Posty: 349
Rejestracja: 8 sty 2013, 16:28

Re: 2 lata związku i małe wypalenie

Post autor: migel »

Związek biorę na serio, więc nie rok, ale 10 może 20 lat :D Ale dzięki za te rady, wezmę je do serca.
Awatar użytkownika
Andyomene
mASełko
Posty: 114
Rejestracja: 11 cze 2015, 14:34
Lokalizacja: Katowice

Re: 2 lata związku i małe wypalenie

Post autor: Andyomene »

Wszyscy tu dają takie mądre rady! :D Też wtrącę swoje trzy grosze. Co do młodości i żądzy doświadczeń, Boże, ja nie mam nawet skończonej 19, a od ponad 2 lat jestem w związku i w ogóle nie czuje żadnego wypalenia, a wręcz odwrotnie, uczucie się wzmacnia. Migel, Ty najlepiej znasz swoją sytuację, ale na moje oko to nie jest najgłębsza więź na świecie, skoro po prostu partner Cię nudzi. Mógłbyś albo pracować nad sobą i swoim uczuciem, albo nad trybem Waszego związku, jak tu już wspominano, ale na pewno warto mu też coś wspomnieć, jest w końcu głównym zainteresowanym.
ODPOWIEDZ