Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
youngirl_youngirl
starszASek
Posty: 44
Rejestracja: 12 paź 2013, 11:03
Lokalizacja: Praga/Pardubice/Hradec Kralove
Kontakt:

Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: youngirl_youngirl »

Czy są tutaj osoby, które od zawsze są singlem? Jeśli tak, to moglibyśmy utworzyć o sobie małą bazę danych - to dałoby jakiś obraz statystyczno-społecznościowy i pozwoliłoby się połączyć w jedną grupę:)

Przechodząc do rzeczy - spróbujmy się określić:
1. Jestem osobą, która:
a. nie była ani w związku, ani w relacji podobnej
b. nie była w związku, a była jedynie w relacji podobnej z elementami "dodatków" przeznaczonych raczej dla par

2. Skąd pochodzę/gdzie mieszkam/bywam? (miejscowość lub rejon/województwo)
3. Jaka jest moja płeć i wiek?
4. Jakie są przyczyny wyjaśniające ten status?
youngirl_youngirl(dawniej youngirl)
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

No to ja, naczelny forever alone tego forum od zawsze.

1. a
2. opolskie
3. 28 lat, jestem dziewczyną
4. Brak szczęścia i aseksualizm. Nie szukam nikogo z uwagi na aseksualizm, a jak już mi się ktoś mimochodem i zupełnie niechcący spodoba, to mnie nie chce. I w drugą stronę - nie odpowiadają mi panowie, którzy chcieliby związku ze mną (choć rzadko się to zdarza), bo np. są seksualni, nie nadajemy na tych samych falach, nie traktują mnie tak, jakbym chciała, nie są w moim typie.
Awatar użytkownika
Słomiany Zapał
ASter
Posty: 621
Rejestracja: 2 lis 2015, 16:31

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: Słomiany Zapał »

youngirl_youngirl pisze:1. Jestem osobą, która:
a. nie była ani w związku, ani w relacji podobnej
youngirl_youngirl pisze:2. Skąd pochodzę/gdzie mieszkam/bywam? (miejscowość lub rejon/województwo)
Małopolska
youngirl_youngirl pisze:3. Jaka jest moja płeć i wiek?
M, 25 lat.
youngirl_youngirl pisze:4. Jakie są przyczyny wyjaśniające ten status?
Tak jakoś wyszło :P A tak szczerze to... hmm... po co zmieniać ten status?
Ostatnio zmieniony 4 cze 2016, 12:57 przez Słomiany Zapał, łącznie zmieniany 5 razy.
gravesend
ASiołek
Posty: 75
Rejestracja: 3 gru 2015, 18:02
Lokalizacja: Poznań

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: gravesend »

AD 1.
a. nie była ani w związku, ani w relacji podobnej

AD 2.
Poznań

AD 3.
mężczyzna, 28 lat

AD 4.
schizoidalny styl charakteru
MBTI: ISTJ
Enneagram: 4w5
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

gravesend pisze: AD 4.
schizoidalny styl charakteru
Do mnie pasuje tylko część opisu tego typu, reszta jest wręcz na odwrót. Jednak u mnie charakter też jest przyczyną nie tylko braku związku, ale i większej ilości znajomych.
satyamevajayate
łASuch
Posty: 155
Rejestracja: 12 lip 2013, 19:28

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: satyamevajayate »

1. Jestem osobą, która: a. nie była ani w związku, ani w relacji podobnej
2. Małopolska
3. K, prawie 28
4. "Nie szukajcie, a nie znajdziecie" :D. Nie mam motywacji do szukania, nie potrzebuję zbyt wiele towarzystwa.
Awatar użytkownika
Poison Ivy
fantAStyczny
Posty: 578
Rejestracja: 3 cze 2014, 23:14

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: Poison Ivy »

A co z tymi, co w związku byli maks. 2 tygodnie? :P
gravesend
ASiołek
Posty: 75
Rejestracja: 3 gru 2015, 18:02
Lokalizacja: Poznań

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: gravesend »

wyrwana_z_kontekstu pisze:
gravesend pisze: AD 4.
schizoidalny styl charakteru
Do mnie pasuje tylko część opisu tego typu, reszta jest wręcz na odwrót. Jednak u mnie charakter też jest przyczyną nie tylko braku związku, ale i większej ilości znajomych.
Również i w moim przypadku tylko część opisu jest zgodna z rzeczywistością...

- unikanie konfliktów;
- brak skłonności do rywalizacji;
- samowystarczalność;
- poczucie bycia z boku;
- zdystansowanie;
- samotnictwo;
- skłonność do lenistwa;
- brak zainteresowania relacjami romantycznymi;
- wstręt do plotek i insynuacji seksualnych;
- naprzemienna elokwencja i trudność w formułowaniu wypowiedzi;
- chęć pozostania w ukryciu;
- poczucie pustki i sztuczności.

... Niemniej jest tego sporo :shock:
MBTI: ISTJ
Enneagram: 4w5
tom
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 15 mar 2009, 19:42

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: tom »

Osobwość schizoidalna.
Opis ciekawy.
ale chyba, każdy z tego forum znajdzie tam fragmenty i o sobie.
No, chyba, że ktoś ma 19 lat i w głowie, fiu-bzdziu, :D
gravesend
ASiołek
Posty: 75
Rejestracja: 3 gru 2015, 18:02
Lokalizacja: Poznań

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: gravesend »

Osobom schizoidalnym brakuje jakiejkolwiek zdolności do przeżywania emocji, motywacji, seksualności, czy też wrażliwości interpersonalnej i poczucia związku z innymi ludźmi.

Charakterystyka może i ciekawa, aczkolwiek jednostka schizoidalna nie jawi się jako interesująca.
MBTI: ISTJ
Enneagram: 4w5
tom
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 15 mar 2009, 19:42

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: tom »

Motywacji do relacji interpersonalnych, nie zaś motywacji per se.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

gravesend pisze:Osobom schizoidalnym brakuje jakiejkolwiek zdolności do przeżywania emocji
Jeśli to ma być zrębem, to ja jednak nie jestem schizo-. Motywację do kontaktów interpersonalnych mam, zainteresowanie romantycznymi związkami również wykazuję, choć w praktyce po prostu sobie z tym nie radzę, nie budzę zainteresowania ludzi.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: panna_x »

- nie byłam
- dziewczyna lat 30
- województwo śląskie
- myślę, że jest kilka przyczyn, trochę to złożone, nie da się tego wyjaśnić jednym zdaniem. Do końca sama nie wiem, a to są te najważniejsze przyczyny:

- jestem introwertyczką, więc ogólnie niełatwo nawiązuję znajomości, nie tylko romantyczne, jestem wycofana i małomówna ( tylko w towarzystwie osób które znam i lubię rozkręcam się)

- jestem wybredna, mało osób jest w stanie wpaść mi w oko, spodobać się

- w liceum zakochałam się platonicznie w koledze, taka romantyczna miłość- faza fajerwerków, długo mi nie przechodziło, potem drogi się rozeszły, inne studia, znalazł dziewczynę i znajomość się urwała, co kiepsko zniosłam, potem uważałam, że więcej się nie zakocham, bo i tak nikt mu nie dorówna, to nie będzie już to samo, a poza tym po co znów mieć( narażać się na) doła psychicznego

- rzeczywiście więcej się nie zakochałam od tamtej pory, owszem są osoby które spodobają mi się, wpadną w oko( i faceci, i kobiety), ale już nie dochodzi u mnie do fazy zauroczenia=fajerwerków
- miałam typowo żeński kierunek studiów, więc też nie było naturalnego gruntu, żeby kogoś poznać w miejsce tamtego chłopaka ( polonistyka)

- nawet te osoby, które wpadają mi w oko, nie mówię o zakochaniu, tylko spodobaniu się, to ludzie poza moim zasięgiem np. faceci zajęci, żonaci, dziewczyny heteroseksualne, więc i tak nie ma szans na nic, to daję sobie z miejsca spokój i samo mi przechodzi

- przez pewien czas miałam fobię na punkcie przerwania błony dziewiczej, koleżanka mi opowiadała jakie to bolesne, więc bardzo bałam się tego i chciałam tego uniknąć, no więc po co szukać relacji która miałaby do tego prowadzić

- nadal mam dużą fobię przed porodem, a znajomość z facetem grozi ciążą

- nie wiem czemu męska anatomia od pasa w dół budzi u mnie obrzydzenie, więc jak wyżej, po co szukać relacji która na to naraża

- przez pewien czas na studiach podobała mi się koleżanka ze studiów, z tymże nie byłam zakochana w niej, czułam jedynie fizyczne pożądanie, ale nie miłość, jedyne czego chciałam to seks, ale byłam zła na siebie o to, bo to takie zwierzęce, poza tym po co narażać dobre koleżeństwo dla żądzy, więc też nic z tym nie robiłam, ona i tak nie byłaby zainteresowana tym aspektem, a mnie nie zależało na niej w romantycznym znaczeniu, nie chciałam związku, także nigdy się o tym nie dowiedziała, poza tym nie wiem z czego to wynikało- z biseksualizmu, z tego, że nie było wokół facetów, więc popęd skierował się gdzie indziej, nie mam pojęcia

- mam wiele cech, które przeszkadzałaby w związku np. jestem silnie związana z mamą, nie chciałabym rezygnować z tego, także np. nie chciałabym wyprowadzać się i mieszkać z kimś, wolałabym typ relacji- że ktoś wprowadza się do nas, ale mama zostaje, albo mieszkam z rodzicami, a z kimś tylko się spotykam „na zewnątrz” ( ale nie mieszkamy razem)

- jak byłam dzieckiem, tata sporo pił i robił awantury w domu (teraz wyporządniał, jak ma 60 lat na karku J bałam się go wtedy, mieszkałam z mamą i dziadkami-jej rodzicami, może więc brak dobrego męskiego wzorca, wzoru rodzinnego ma też jakieś znaczenie
Awatar użytkownika
Biała
pASibrzuch
Posty: 244
Rejestracja: 9 gru 2014, 21:08

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: Biała »

1.
Nigdy nie byłam w związku ani relacji podobnej.

2.
Dziewczyna, lat 23

3.
Warszawa

4.
Częściowo skrajna nieśmiałość, częściowo zwyczajny brak zainteresowania i potrzeb wchodzenia w takie relacje.
Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat dziecko będzie 5 razy młodsze od matki. Gdzie jest ojciec??
Awatar użytkownika
EmiMaja
ASiołek
Posty: 74
Rejestracja: 15 lip 2014, 00:02
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Singiel-wieczny status- ile nas jest?

Post autor: EmiMaja »

Jeszcze jakiś czas temu można by było tak o mnie powiedzieć, ale obecnie mam narzeczoną - również ASkę :wink:
Mój wiek to 27 lat ale płeć jest powiedzmy... trudna do określenia :P
Andro - Gyne
2 in 1
ODPOWIEDZ