Problem z akceptacją masturbacji

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Problem z akceptacją masturbacji

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

Nightfall pisze:Wyrwana kobieto, mam wrażenie, że te problemy w znalezieniu partnera bardzo cię gryzą, bo wielu postach, to zaznaczasz. Jest trudno, ale się da znaleźć, kilka osób z forum deklarowało, że kogoś tu poznało, a pewnie są też i tacy, którzy znaleźli i milczą. Jest to przygnębiające, jeśli się nie udaje ale to wcale nie znaczy, że nie uda się nigdy :)
Dzięki za pocieszenie, to miłe. :)
Awatar użytkownika
pingwinka
ASiołek
Posty: 99
Rejestracja: 13 wrz 2016, 21:22

Re: Problem z akceptacją masturbacji

Post autor: pingwinka »

wyrwana_z_kontekstu pisze:Im dłużej nad tym myślę, tym częściej dochodzę do wniosku, że gdybym naprawdę była kogoś pewna i go kochała, to byłabym w stanie zaakceptować wszystko, oprócz penetracji. :> Jednak niestety w praktyce się o tym nie przekonam.
Mi też się wydawało, jeszcze kilka miesięcy temu, że problemów mieć nie będę z akceptacją takiej bzdurnej kwestii jak masturbacja. Ale po czasie okazało się, ze to jednak boli bardziej niż sie spodziewałam. Ale jestem pewna tego zwiazku i tego, ze to ten jedyny, dlatego próbuję to przeboleć. Zwłaszcza, że związek as+nie as nie obędzie się bez kompromisów.

I spokojnie, w swoim czasie na pewno kogoś znajdziesz. Skoro ktoś taki jak ja (nieśmiała, mająca problemy z poznawaniem nowych ludzi, zamknięta w sobie, ogólnie jestem osobą, do której trudno się zbliżyć) znalazł miłość, to wierzę, że każdego prędzej czy później to czeka. I wiem, ze to oklepane, ale nic na siłę ;)
Awatar użytkownika
Korat
ASiołek
Posty: 76
Rejestracja: 3 lip 2010, 22:43
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Problem z akceptacją masturbacji

Post autor: Korat »

Ja z kolei miałem, że kobieta mi wypominała, że przeze mnie musi się masturbować, tyle że dla mnie to nie problem, ale nie zaakceptowałbym gdyby z powodu niedopieszczenia poszła do innego faceta. W ogóle, pingwinko twój facet wydaje się mega spoko, że akceptuje brak seksu, uwierz mi partnerzy czy partnerki potrafią nieźle zdołować z tego powodu.
"Słowa prawdziwe nie są piękne
Piękne słowa nie są prawdziwe."
Awatar użytkownika
pingwinka
ASiołek
Posty: 99
Rejestracja: 13 wrz 2016, 21:22

Re: Problem z akceptacją masturbacji

Post autor: pingwinka »

Korat pisze:nie zaakceptowałbym gdyby z powodu niedopieszczenia poszła do innego faceta.
Ja też nie zaakceptowałabym zdrady. Ja mogę wybaczyć i zaakceptować naprawdę wiele (albo starać sie z całych sił zaakceptować), ale zdrada jest tą jedną rzeczą, której bym nie zniosła (mówię tu o takiej zamierzonej, a nie np. po pijaku)
W ogóle, pingwinko twój facet wydaje się mega spoko, że akceptuje brak seksu, uwierz mi partnerzy czy partnerki potrafią nieźle zdołować z tego powodu.
Och, on jest mega spoko. Na początku było szukanie kompromisów w stylu "raz w miesiacu", itp. ale jak zobaczył, że płaczę na sama myśl o tym, to stwierdził, ze tak być nie może i że w naszym związku seksu po prostu nie będzie. I wiem, ze mam cholerne szczęście, że znalazłam takiego faceta, ale wciąż jest ten strach, gdzieś w podświadomości, że kiedyś to się ***, bo ręka mu nie wystarczy :/ Ale na razie cieszę sie tym co mam i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Awatar użytkownika
Korat
ASiołek
Posty: 76
Rejestracja: 3 lip 2010, 22:43
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Problem z akceptacją masturbacji

Post autor: Korat »

pingwinko, twój facet przywrócił mi nieco wiarę w ludzi, bo moje doświadczenia były takie, że partnerki zawsze wyrzygiwały mi strasznie o seks. Łącznie z tekstami, że pewnie rucham się z innymi i dlatego nie chcę, ich myślenie na tym tle było tak paranoiczne, że jakiekolwiek moje tłumaczenie i próby rozmowy kończyły się tekstami, że je okłamuje. Po którejś z rzędu takiej kobiecie, zacząłem się dystansować do szukania drugiej połówki.
"Słowa prawdziwe nie są piękne
Piękne słowa nie są prawdziwe."
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Re: Problem z akceptacją masturbacji

Post autor: Keri »

Korat to mi pokazałeś kobiety w świetle równi z facetami :P A podobno liczą się dla nich emocje :)

Mi by nie przeszkadzało to, że sobie "palcóweczkę" robi, bo czasami na napięcie seksualne też ręczny używam. Bardziej skok w bok by mi przeszkadzał od masturbacji. Zresztą odrzuciła by mnie kobieta, która miała kilku partnerów, bo to lubi, chce się wyszaleć i ma wiu bziu w głowie, niż partnerka, która miała kilku, bo... nie udało się, a partnerzy to wiadomo i jest poważna, rozsądna i szanuje się. Są różnice dla mnie bycia z kimś kto miał kilku facetów i było to podyktowane "szaleństwem", brakiem szacunku i seks ważniejszy... Bym skręcał nosem...

Tak było w kwestii pewnej z neta. Miała 5 bo ich zmieniała. Gdybym był nawet seksualny, to bym skręcał, niż bym był z nią :x Rozumiem związek długi przerwa długa i mieć np 2 -3 partnerów, a nie zmieniać sobie co roku każdego i się p***ć :/
ODPOWIEDZ