: 7 maja 2010, 15:10
(...)Dlaczego? nadzieja powinna być zawsze szczególnie jeśli chodzi o przyjaciół, sama sądzę, że posiadanie przyjaciela jest rzadkie wśród kobiet (przynajmniej wokół mnie) ja sama również nie mam żadnego, jakoś zawsze kończy się na relacji kumpel-kumpel, pół żartem pół serio i skupianiu się na głupotach...(...)
Nadzieja matką głupich
Tego też często używam,bo coś w tym jest,mi sie spełnia.No a kumpel to nie to samo co przyjaciel?
(...)Ogółem posiadam przyjaciół (kobiet) w liczbie ok 3 reszta to najlepsze, dobre, zwykłe koleżanki... zdobywanie nowych znajomości nie jest trudne, ale znalezienie wśród nich przyjaciela, zbudowanie tego typu relacji to kupa czasu i wiele prób dla tego "związku" (np.koniec szkoły, rozpoczęcie nowej - nagle okazuje się, że nie utrzymuję kontaktu z większością "najlepszych koleżanek" - to nie jest moim zdaniem przyjaźń)...(...)
Ja ogólnie w życiu miałam 3 przyjaciółki,a pierwsza padła właśnie po zmianie szkoły(tzn nie od razu bo w 1 kl. gim.,1 semestr, jeszcze jako tako było,istniała przyjaźń,ale od 2 semestru już coraz gorzej aż w końcu całkiem zanikła,choć ona tego nie zauważyła chyba,twierdziła jeszcze,że tak naprawdę jej nie lubi siedzi z nią bo siedzi i takie tam bzdety,w które i tak nie wierzyła,już wtedy wiedziałam,że to pryśnie,koniec nastąpi)
2 z kolei,odkąd poznała chłopaka i poszła na studia,zmieniła się i kontakt nie utrzymywany był(chyba tylko mi zależało tak naprawdę,dziś mogę tak odp ponieważ nigdy 1 nie napisała do mnie a jak już pisałyśmy to tylko przez parę min bo nauka i nauka,bzdury w które i tak tez nie wierzyłam )
Właściwie,miałabym 4 w życiu przyjaciółkę,ale chyba za dużo nas dzieli,a za mało łączy by mogła być,powstać przyjaźń.I jedyne co mamy wspólne to wady,więc tym bardziej nie da rady.Tak więc nie mam przyjaciół
Nadzieja matką głupich
Tego też często używam,bo coś w tym jest,mi sie spełnia.No a kumpel to nie to samo co przyjaciel?
(...)Ogółem posiadam przyjaciół (kobiet) w liczbie ok 3 reszta to najlepsze, dobre, zwykłe koleżanki... zdobywanie nowych znajomości nie jest trudne, ale znalezienie wśród nich przyjaciela, zbudowanie tego typu relacji to kupa czasu i wiele prób dla tego "związku" (np.koniec szkoły, rozpoczęcie nowej - nagle okazuje się, że nie utrzymuję kontaktu z większością "najlepszych koleżanek" - to nie jest moim zdaniem przyjaźń)...(...)
Ja ogólnie w życiu miałam 3 przyjaciółki,a pierwsza padła właśnie po zmianie szkoły(tzn nie od razu bo w 1 kl. gim.,1 semestr, jeszcze jako tako było,istniała przyjaźń,ale od 2 semestru już coraz gorzej aż w końcu całkiem zanikła,choć ona tego nie zauważyła chyba,twierdziła jeszcze,że tak naprawdę jej nie lubi siedzi z nią bo siedzi i takie tam bzdety,w które i tak nie wierzyła,już wtedy wiedziałam,że to pryśnie,koniec nastąpi)
2 z kolei,odkąd poznała chłopaka i poszła na studia,zmieniła się i kontakt nie utrzymywany był(chyba tylko mi zależało tak naprawdę,dziś mogę tak odp ponieważ nigdy 1 nie napisała do mnie a jak już pisałyśmy to tylko przez parę min bo nauka i nauka,bzdury w które i tak tez nie wierzyłam )
Właściwie,miałabym 4 w życiu przyjaciółkę,ale chyba za dużo nas dzieli,a za mało łączy by mogła być,powstać przyjaźń.I jedyne co mamy wspólne to wady,więc tym bardziej nie da rady.Tak więc nie mam przyjaciół