Znów mam nową pracę!
Znów mam nową pracę!
No to znów mam nową pracę. Tym razem jest to coś podobnego do stażu dla absolwentów, czyli przygotowanie zawodowe w miejscu pracy. Będzie trwać pół roku, pieniądze będzie mi wypłacał Urząd Pracy w formie zasiłku - około 600 zł. Nie jest to wprawdzie ogromna rewelacja, bo to tylko pół roku i niezbyt duże pieniądze, jednak ja i tak jestem z tego zadowolona. Zawsze lepsze to niż bezrobocie! Potem jest szansa na zatrudnienie w tym samym miejscu pracy, gdyż na razie podpiszę umowę tylko z Urzędem Pracy, z pracodawcą nie i dalej będę zarejestrowana jako bezrobotna. Praca zacznie się 1 kwietnia, będzie to praca biurowa w sądzie. Trochę się tego boję, bo taka praca to dla mnie absolutna nowość. Wiem tylko, że będę protokołować rozprawy sądowe. Poza tym jeszcze ciągle pamiętam moją porażkę z pracą w szkole. Mam nadzieję, że tym razem pójdzie mi lepiej, że będzie mi łatwiej, że sobie poradzę. Trzymajcie za mnie kciuki moi drodzy Przyjaciele z forum, proszę!
DZIEWICA8
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Znów mam nową pracę!
Agnieszka pisze:Powodzenia.
Czy mi się wydaje, czy miałaś pracować w urzędzie skarbowym? Ze dwa tygodnie temu chyba o tym pisałaś?
Tak masz rację, rzeczywiście miałam najpierw pracować w Urzędzie Skarbowym, jednak wyszło inaczej. Ostatnio wezwano mnie do Urzędu Pracy i dano do wyboru dwa przygotowania zawodowe: w Urzędzie Skarbowym, ale w innym, niż ten, który sobie wcześniej załatwiłam i w sądzie. Tamta praca to też miało być przygotowanie zawodowe. Wybrałam sąd, bo na tamto przygotowanie musiałabym dłużej czekać - miesiąc lub dwa, a poza tym w Urzędzie Skarbowym trzeba umieć liczyć, a ja jestem słaba z matematyki. Dodatkowo do tamtego Urzędu Skarbowego musiałabym codziennie dojeżdżać, a sąd mam blisko domu. Po prostu praca w sądzie wydała mi się lepsza niż w Urzędzie Skarbowym, więc wybrałam sąd, a z pracy w Urzędzie zrezygnowałam.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Znów mam nową pracę!
Serdeczne dzięki dla wszystkich, którzy życzą mi powodzenia, gratulują mi, wspierają mnie!
Oczywiście, cieszę się z nowej pracy i jestem jej ciekawa. Trochę też się jej boję, to dla mnie nowość, nie wiem czy sobie poradzę, nie wiem jakie będę mieć obowiązki, jacy będą moi współpracownicy, jakie będą warunki pracy. Nie wiem tez co będzie dalej - gdy skończy się już to pół roku. Jednak wkrótce się o tym wszystkim przekonam. Miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Oczywiście zdam Wam relację z nowej pracy, gdy już się w niej trochę zaaklimatyzuję. Jeszcze raz: Dzięki wszystkim!
DZIEWICA8
Oczywiście, cieszę się z nowej pracy i jestem jej ciekawa. Trochę też się jej boję, to dla mnie nowość, nie wiem czy sobie poradzę, nie wiem jakie będę mieć obowiązki, jacy będą moi współpracownicy, jakie będą warunki pracy. Nie wiem tez co będzie dalej - gdy skończy się już to pół roku. Jednak wkrótce się o tym wszystkim przekonam. Miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Oczywiście zdam Wam relację z nowej pracy, gdy już się w niej trochę zaaklimatyzuję. Jeszcze raz: Dzięki wszystkim!
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Dokładnie tak, Dziewico nasza kochana!Honzol pisze:moim skromnym zdaniem praca praca sadowej protokolantki jest duzo mniej stresujaca niz "uzeranie sie" z dzieciakami w szkole podstawowej
Na pewno będziesz bardziej zadowolona z tej pracy, którą zaproponowali Ci w Urzędzie. I uwierz mi, wiem coś o tym. Szkoda tylko, że więcej pieniędzy Ci nie dadzą, ale z drugiej strony lepsze to, niż nic. Powiem Ci przy okazji, że wkrótce najprawdopodobniej zakończy się moja przygoda z nauczycielstwem (z przyczyn ode mnie niezależnych) i być może będę w takiej samej sytuacji, jak Ty obecnie. I wiem, że też będziesz życzyła mi powodzenia Tak więc trzymaj się dzielnie, Dziewica! Jesteśmy z Tobą.
Panie, co oznacza to, czym mnie doświadczasz...
-
- fantAStyczny
- Posty: 551
- Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
- Lokalizacja: Północ
- damian-dec
- AS gaduła
- Posty: 415
- Rejestracja: 12 lut 2008, 23:14
- Lokalizacja: Dublin/Wroclaw