Jestem hepi, bo...
Re: Jestem hepi, bo...
... założyłam tu konto, potem troszkę zaniedbałam forum myśląc że nie wrócę ale coś mnie tknęło. I zaczynam się do forum przyzwyczajać, do Was też, ciastożercy <3 więc chyba trochę tu pobędę
Re: Jestem hepi, bo...
Libra pisze:Wow! Gratulacje i powodzenia
dzięki dzięki dziękiToothy pisze:Gratulacje!!!
Ciastko z tej okazji:
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Re: Jestem hepi, bo...
... bo kolejne stresujące laborki za mną
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Jestem hepi, bo...
gratulacjeLayla pisze:... bo kolejne stresujące laborki za mną
Wygrałam książkę- drugi raz w życiu coś wygrałam!
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Jestem hepi, bo...
Za co i jaką?Libra pisze:Wygrałam książkę- drugi raz w życiu coś wygrałam!
Jestem hepi bo zniosłam do domu 6 książek W. Lenina, zakupionego po atrakcyjnej cenie w antykwariacie. Pani ekspedientka zrobiła dziwna minę i żeby ją jeszcze "wkurzyć", zapytałam czy nie ma czasami książek Mao .
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Jestem hepi, bo...
Jestem hepi bo...
znalazłem trochę czasu na poznęcanie się nad gitarą i moimi palcami
... muszę się w końcu nauczyć grać!
znalazłem trochę czasu na poznęcanie się nad gitarą i moimi palcami
... muszę się w końcu nauczyć grać!
Re: Jestem hepi, bo...
Bo mój ojciec przerzucił się ze zwykłych papierosów na e-papierosa. Teraz toaleta nie przypomina już zadymionego klubu, do którego wejście grozi uduszeniem
Ostatnio zmieniony 8 mar 2013, 07:54 przez Wicherek, łącznie zmieniany 1 raz.
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Jestem hepi, bo...
E, wyfrajerzyłaś się. Mogłaś dostać dzieła zebrane Lenina gratis. I w dodatku Twój dzień już nigdy nie byłby do kitu. Za jedyne 19.99 PLN.chochol pisze: Jestem hepi bo zniosłam do domu 6 książek W. Lenina, zakupionego po atrakcyjnej cenie w antykwariacie.
http://www.halama.pl/multimedia&do=yout ... &zatrzymaj
Re: Jestem hepi, bo...
Bo zdałam drugą poprawkę i mam sesję z głowy
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
- aburleksa782
- mASełko
- Posty: 125
- Rejestracja: 2 mar 2013, 17:03
Re: Jestem hepi, bo...
gratuluję!
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Jestem hepi, bo...
Zapewne masz racje.wyrwana_z_kontekstu pisze:E, wyfrajerzyłaś się. Mogłaś dostać dzieła zebrane Lenina gratis. I w dodatku Twój dzień już nigdy nie byłby do kitu. Za jedyne 19.99 PLN.chochol pisze: Jestem hepi bo zniosłam do domu 6 książek W. Lenina, zakupionego po atrakcyjnej cenie w antykwariacie.
http://www.halama.pl/multimedia&do=yout ... &zatrzymaj
Falka gratulacje, sesja zaliczona, czyli kilka miesięcy odpoczynku, do następnej...
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Jestem hepi, bo...
Aburleksa , Chochol dziękuję w tej akurat bez poprawek się nie obyło i nerwów się najadłam przez ostatnie 3 tygodnie , ale teraz luz i to najważniejsze.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
-
- ASter
- Posty: 638
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Jestem hepi, bo...
Wsumie to nie happy ale to najmilsze "elementy" w ciagu całego dnia-dostałam życzenia z okazji dzisiejszego dnia od przyjaciela,kolegi,1 starszaska;P oraz taty i jego brata.Aha,i specjalnie na ten dzień(na szczęście udało się z tym,ze pod przykrywka kłamstwa,inaczej bym tego celu nie osiagła)wzięłam urlop mając dłuższy weekend:).
Dziwne,że pozostali,którzy piszą do mnie nie złożyli życzeń(ale z 2 str.chyba nie ma co sie dziwić,moze ten typ tak ma). Mimo wszystko,rozczarowałam się trochę,dzis chyba już nie ma prawdziwych mężczyzn....A jak wy wspominacie ten dzień?
Dziwne,że pozostali,którzy piszą do mnie nie złożyli życzeń(ale z 2 str.chyba nie ma co sie dziwić,moze ten typ tak ma). Mimo wszystko,rozczarowałam się trochę,dzis chyba już nie ma prawdziwych mężczyzn....A jak wy wspominacie ten dzień?