gitara

Podziel się swoją radością! :) Oto miejsce aby pisać o Twoich osiągnięciach i sukcesach, oraz o tym co ostatnio sprawiło Ci radość lub przyjemność.
Arilin
łASuch
Posty: 167
Rejestracja: 24 mar 2007, 01:44

Post autor: Arilin »

Dźwięki gitarki uwielbiam :) Ale uczyć się nigdy nie uczyłam (choć zamiar miałam) ale teraz uczyć się nie zamierzam :D Ale posłuchać? Ojjj tak :)
można liczyć gwiazdy, można mierzyć czas
ale trzeba czuć co w życiu ważne
to się nie da zważyć, a gdy szansę masz
aby podbić świat i poznać prawdę
Awatar użytkownika
Koni
bASałyk
Posty: 717
Rejestracja: 10 sie 2008, 21:42
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post autor: Koni »

Ja zamiar mam od zawsze... I na razie na tym się kończy. Pewnie zmobilizuję się dopiero, kiedy będę musiała skończyć z tańcem, bo kolana mi wysiądą... :P
"This is not about sex
We all know sex sells and the whole world is buying..."

Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
beebep
ASter
Posty: 634
Rejestracja: 13 wrz 2009, 17:37
Lokalizacja: z kapusty:)

Post autor: beebep »

coo za temat :xmrgreen: - gitara - uwielbiam grać, słuchać i wszystko inne co jest z tym związane sprawia mi radochę... Jestem w posiadaniu dwóch gitar klasycznej i elektrycznej - tę drugą dzierżę od około 1,5 roku... ogółem gram jakoś od ok 5 lat - z różnymi okresami intensywności, głównie przez chodzenie na zajęcia o trochę wątpliwym poziomie, które raczej mnie blokowały niż rozwijały - po prostu nie ma lepszej metody jak nauka samodzielna... ostatnio biję się w głowę bo przez studia kompletnie nie uczę się niczego nowego, tylko jedynie gram dla rozrywki kawałki które już znam - trochę nadrobiłam w wakacje, ale to jeszcze nie ten poziom który chcę osiągnąć...
tak ogółem mój elektryk, kiedy go kupiłam za własne pieniądze stwierdziłam, że marzenia mają moc spełnienia :xmrgreen: - http://www.gbase.com/files/store_images ... xis_so.jpg :xmrgreen:
Obrazek
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Post autor: Jo »

Nie gram. Lubie sluchac. To wszystko. Gitara nie wywoluje u mnie wiekszych emocji. Instrument jak kazdy inny.
'Never give up on your adventures and dreams ...'
beebep
ASter
Posty: 634
Rejestracja: 13 wrz 2009, 17:37
Lokalizacja: z kapusty:)

Post autor: beebep »

daisy pisze:Instrument jak kazdy inny.
Heh jak dla mnie wyjątkowy, chyba poprzez bliższe kontakty - co do tych "wszystkich innych" instrumentów... to wywierają na mnie podobne wrażenie - no może nie "takie", ale w dużym stopniu... Gitary basowe - mogłabym słuchać ich solo, po prostu moja druga miłość, perkusja zawsze gdzieś tam w tle, ale bez niej nie ma nic, skrzypce - kocham, nauczę się grać na starość jak zarobię sobie na nie, kontrabas, wiolonczela, pianino - każde ma w sobie to "coś".
Obrazek
Lizzy
ASter
Posty: 616
Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lizzy »

..
Ostatnio zmieniony 26 paź 2011, 21:18 przez Lizzy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Artemis
pASsiFlora
Posty: 1355
Rejestracja: 7 sie 2008, 21:41
Lokalizacja: z miasta

Post autor: Artemis »

To też się pochwalę ;). Gitara jedna na stanie jest. Raczej na ścianę, ale jakby ktoś zechciał, to działa.
Dostałam na siedemnastkę i nie powiem, przez rok miałam zdarte opuszki... jednak uznałam, że duet z nas kiepski. Łatwiej dźwięki wychodzą mi przy użyciu własnego gardła, niż rąk.
Jako towar deficytowy przez wiele lat peregrynowała po nieznanych mi użytkownikach, by kilka lat temu wrócić do prawowitej właścicielki.
Mam swój wkład w rozwój muzyki, w końcu nie wiadomo ilu dzisiejszych wirtuozów korzystało z mojego instrumentu ;).
A klawisze uwielbiam :kocha: ... choć jedynie "Dla Elizy" kaleczyć potrafię... Do nut jakoś za mało matematyczna jestem :cry:...te harmonie, takty...
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzeniaObrazek
Lizzy
ASter
Posty: 616
Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lizzy »

..
Ostatnio zmieniony 26 paź 2011, 21:20 przez Lizzy, łącznie zmieniany 1 raz.
beebep
ASter
Posty: 634
Rejestracja: 13 wrz 2009, 17:37
Lokalizacja: z kapusty:)

Post autor: beebep »

Lizzy właśnie mnie oczarowałaś, zaczynam Ci zazdrościć, po pierwsze masz tyle instrumentów dookoła, po drugie "już w dzieciństwie" echhh jakbym chciała się narodzić na nowo i pójść inną ścieżką - rodzice nigdy mnie do niczego nie zmuszali, ale także z niczym nie wychodzili, wychowałam się na podwórku bez żadnych zajęć dodatkowych i innych takich tam rozwojowych rzeczy - byłam zbyt nieśmiałym dzieckiem, żeby namówić rodziców na grę na jakimś instrumencie oni zawsze pytali się mnie czy na pewno, żebym potem nie zrezygnowała - i w taki sposób nigdy nie spróbowałam - oni jednak nie mają sobie niczego do zarzucenia, a już za młodu wykazywałam pociągi do klawiszy, fletu, skrzypiec itp... całą winą obarczam jednak siebie, ze nie byłam w stanie tupnąć nogą i byłam zbyt zachowawcza - więc teraz nie marnuję czasu i rozwijam się w swoim kierunku, sama... gra na gitarze daje mi radość :D i to jest dla mnie najważniejsze już nawet umiejętności mnie nie obchodzą, mam jakiś pułap który co jakiś czas osiągam i wyznaczam nowy, ale nie liczy się tylko to.
Muzyka jest jednak bezlitosna wobec tych, którzy kiedyś ją zdradzili, pokornie więc tylko spoglądam na ścianę ozdobioną nie stradivarim:-) i wiem, że ten instrument nie wybaczy zaniechania:-)
A ja wierzę, że zawsze można się pogodzić - nawet z muzyką - jeśli skupi się uwagę tylko na niej przez jakiś czas, to jak kokietka zacznie nas oczarowywać swoim pięknem...

Tak czy owak Lizzy podziwiam ciebie :) podziwiam ludzi tak blisko obcujących z prawdziwą muzyką... mam nadzieję, że też kiedyś dane mi będzie ja poznać w takim stopniu :)
Obrazek
Lizzy
ASter
Posty: 616
Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lizzy »

Beebep, dziękuję za miłe słowa:-) choc chyba są troszkę na wyrost. Muzyka kokietuje bardzo, oj bardzo, ale jest bezwzględna w miłości, ja jednak nie potrafiłam dac jej całą siebie. Teraz tylko ze sobą flirtujemy przy klawiaturze bez świadków:-)
gra na gitarze daje mi radość :D i to jest dla mnie najważniejsze już nawet umiejętności mnie nie obchodzą, mam jakiś pułap który co jakiś czas osiągam i wyznaczam nowy, ale nie liczy się tylko to.
i to jest piękne. Naprawdę! Tak trzymaj, a odwdzięczy i oddźwięczy się ona na pewno! Pozdrawiam:-)
aknajilu
mASzkara
Posty: 187
Rejestracja: 27 paź 2009, 19:13

Post autor: aknajilu »

...

Temat o gitarze to nie jest najlepsze miejsce do zadawania tego typu pytań, ale odpowiem Ci - przy odgrzewaniu staroci należy kierować się zdrowym rozsądkiem. Agnieszka
Ostatnio zmieniony 26 gru 2010, 14:28 przez aknajilu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

giatra

Post autor: DZIEWICA8 »

Ja niestety nie potrafię grać na żadnym instrumencie i dlatego bardzo podziwiam ludzi, którzy to potrafią Lubię też posłuchać takiej gry, szczególnie orkiestry symfonicznej. W ogóle bardzo lubię słuchać muzyki mam w domu dużo kaset i płyt także z muzyką poważną, często ich słucham. Kiedyś marzyłam o tym, że jestem wybitnym pianistą i gram muzykę Chopina. Niestety, to tyko marzenia.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Post autor: klapouchy »

ja troszke brzdąkam, ale gitara kompletnie rozstrojona i brak dwóch strun:p
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Post autor: chochol »

Gitara, wspaniały instrument, nie posiadam, ale uwielbiam słuchać niezależnie od godziny czy pory roku. Oczy zamknięte i dźwięki. Ach cudeńko :kocha:
Za to przygrywam na djembe :)
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
Joan
mASełko
Posty: 123
Rejestracja: 14 maja 2008, 11:32

Post autor: Joan »

Gitara to fajny instrument, można na nim grać i śpiewać sobie jednocześnie. Może kiedyś kupię własną gitarę i nauczę się brzdąkać. Póki co, wystarczają mi okaryny.
AVEN cake isn't a lie :ciasto:
ODPOWIEDZ