Żeby nie było, że offtop. Tak, czytając niektóre wypowiedzi, można zostać samemu do końca życia. Człowiek po zdaniu: "nie ma buski by przytulic" siedzi i kmini. Godziny mijają, dni lecą, lata upływają, a ten ktoś kmini, jak ja.
Nie chcę być sama do końca życia. Chcę poznać jakiegoś fajnego faceta.
Keri, powiedz mi o co tu chodzi. Buski? Bluzki? Brzózki? Buźki?
Dlaczego ktoś chce się przytulać z brzózką i dlaczego jej nie ma? Wszystkie wycięli? Co na to nadleśnictwo?
Jest fetyszystą, że chce się przytulać do bluzki? Ale nie ma tej bluzki, bo gościa nakryli, że jarają go części garderoby i mu wszystko pochowali?
A może nie ma Buzka? Kto, na litość boską, chce się przytulać do Buzka? Wiem, wiem, znany polityk, ale trzeba trochę się opanować. Nie dziwię się, że facet się schował, jak ktoś się do niego ciągle tuli.
Czy wyraz "buski" w l.p. to busek, czy buska? Ale tego nie ma w Słowniku Języka Polskiego.
Niech mi ktoś pomoże.
Ex "Aseksualne dziewice..."
Tylko w kwestii formalnej:
1. Słyszałam/czytałam, że przytulanie do brzózki jest bardzo zdrowe. Podobno to drzewo ma bardzo pozytywne oddziaływanie na człowieka, jakąś energię, czy coś... może stąd u Keriego ta chęć przytulania brzózki/buźki .
Cóż za wyrafinowany zabieg literacki!
2. Od kilkunastu minut mamy Walentynki, pozostanę w konwencji światowej: Wszystkiego najlepszego i dużo miłości
Zapraszam do wypowiedzi w tym wątku: http://www.asexuality.org/pl/viewtopic.php?t=1988
1. Słyszałam/czytałam, że przytulanie do brzózki jest bardzo zdrowe. Podobno to drzewo ma bardzo pozytywne oddziaływanie na człowieka, jakąś energię, czy coś... może stąd u Keriego ta chęć przytulania brzózki/buźki .
Cóż za wyrafinowany zabieg literacki!
2. Od kilkunastu minut mamy Walentynki, pozostanę w konwencji światowej: Wszystkiego najlepszego i dużo miłości
Zapraszam do wypowiedzi w tym wątku: http://www.asexuality.org/pl/viewtopic.php?t=1988
Ostatnio zmieniony 14 lut 2010, 00:37 przez Artemis, łącznie zmieniany 3 razy.
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia
A tak. To się nazywa sylwoterapia.Artemis pisze:Słyszałam/czytałam, że przytulanie do brzózki jest bardzo zdrowe. Podobno to drzewo ma bardzo pozytywne oddziaływanie na człowieka, jakąś energię, czy coś... może stąd u Keriego ta chęć przytulania brzózki .
Sylwoterapia to jedna z terapii naturalnych, kultywowana już w czasach starożytnego Rzymu, polegająca na pobudzeniu witalnych sił organizmu, poprzez kontakt z drzewami i krzewami. Najprostszą formą tej terapii jest spacer. Kolejnym etapem jest kontakt z rośliną poprzez przytulanie się czy głaskanie. Najlepsze działanie terapeutyczne ma kontakt rośliny z odkrytą częścią ciała - rękami, stopami, czołem lub plecami, ponieważ w ten sposób dobroczynne substancje zawarte w korze, liściach, kwiatach i korzeniach mogą wniknąć do ludzkiego organizmu. Ważną rolę odgrywa też głęboki, lecz spokojny oddech dzięki któremu organizm może korzystać z olejków eterycznych zawartych w roślinach. Należy pamiętać, aby do sylwoterapii wybierać rośliny zdrowe, a terapię przeprowadzać z dala od hałasu. Terapia nie ma skutków ubocznych, jest bezbolesna i, prócz wolnego czasu, nie wymaga jakichkolwiek nakładów. Jedynym ograniczeniem jest alergia.
Brzoza - działa uspokajająco i oczyszczająco na organizm. Ma również działanie przeciwbólowe.
BRZOZA
Uważana jest za drzewo uniwersalne. Leczy smutki, koi nerwy, uspokaja, łagodzi bóle i likwiduje wszelkie napięcia, ogólnie wzmacnia nas, przyspiesza gojenie się ran, leczy wszelkie dolegliwości kobiece, dodaje pewności siebie. Obdarzy cię przede wszystkim dobrym samopoczuciem, uspokoi i pocieszy. Kiedy stoisz przed trudnym i pozornie nierozwiązywalnym problemem, zwróć się po pomoc właśnie do brzozy. Medytując w jej cieniu, odkryjesz nowe możliwości działania, znajdziesz niezauważony dotąd sposób na wybrnięcie z sytuacji. Poczujesz przypływ dobrych pomysłów i wyraźne rozbudzenie intuicji. Neutralizuje szkodliwe promieniowanie. Wskazane jest trzymanie żywych gałązek brzozy w pokoju, gdzie znajduje się telewizor.
A off topem się nie przejmujmy. Pójdzie do archiwum X
Quirkyalone