Dla ludzi o mocnych nerwach i nadprogramowej cierpliwości, czyli flame'y i offtopy wszelkiej maści tylko tutaj!
Winkie
AScetyk
Posty: 4640 Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58
Post
autor: Winkie » 7 paź 2011, 22:14
Z parasolem czy w płaszczu przeciwdeszczowym?
dimgraf
szarASek
Posty: 2628 Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Post
autor: dimgraf » 7 paź 2011, 22:15
Z aurom ochronną wytworzoną siłą umysłu:P
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
chochol
pASsé
Posty: 1965 Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Post
autor: chochol » 7 paź 2011, 22:19
w mych słynnych różowych kaloszach. Na zmianę raz z parasolem, raz w pelerynce, czasami bez osprzętu.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
Winkie
AScetyk
Posty: 4640 Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58
Post
autor: Winkie » 7 paź 2011, 22:21
Posługując się Twymi subtelnymi sposobami prowadzenia dyskusji Dimgrafie - to nie było pytanie do Ciebie.
Nosisz różowe kalosze? Ja noszę granatowe, model W (czyli W - jak Wiejskie), czarny parasol, lub granatową pelerynkę.
chochol
pASsé
Posty: 1965 Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Post
autor: chochol » 7 paź 2011, 22:29
różowe gumaczki są moim protestem. Parasol posiadam taki w kratkę z bazirku (czarno-brązowy i jest super ekstra wytrzymały). Pelerynkę zaś mam tylko żółtą.
Nic nie robi tak dobrze jak spacer w deszczu.
Joga zaś posiada wspaniałe zastosowanie w czasie comiesięcznej kobiecej zmory, choć praktykuje codziennie.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
Winkie
AScetyk
Posty: 4640 Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58
Post
autor: Winkie » 7 paź 2011, 22:31
Moim protestem są rozpuszczone włosy, kiedy mocno wieje.
Tak, deszcz jest super. Uwielbiam kiedy tafla wody marszczy się pod wpływem uderzenia kropel deszczu.
Jak się ćwiczy Jogę?
chochol
pASsé
Posty: 1965 Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Post
autor: chochol » 7 paź 2011, 22:48
Winkie pisze: Moim protestem są rozpuszczone włosy, kiedy mocno wieje.
eeeeeee szalejesz.
Jogę ćwiczy się samemu lub pod okiem instruktora - doświadczonego jogina.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
Winkie
AScetyk
Posty: 4640 Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58
Post
autor: Winkie » 7 paź 2011, 22:49
Przy mojej długości włosów mogę sobie pozwolić na taką ekstrawagancję.
Jogin to to samo co fakir?