ex.Czy aseksualni ...? <prowokacja>
ex.Czy aseksualni ...? <prowokacja>
WZK może Winkie mówiła o sobie.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
Ktoś narzekał na jad i złośliwości...WZK może Winkie mówiła o sobie.
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
O, Silencio mnie uprzedziła.
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
Aha czyli jak ja z premedytacją napisałem kąśliwy tekst to zaraz obraza ale to, że Winkie jedzie od wczoraj po Wyrwanej to jakoś nikogo nie ruszyło.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
Chodzi o hipokryzję. Jeśli mamy do kogoś o coś pretensje, sami powinniśmy prezentować się w danej kwestii błyszcząco. A obie panie z pełną premedytacją traktują się od pewnego czasu równie uprzejmie.Aha czyli jak ja z premedytacją napisałem kąśliwy tekst to zaraz obraza ale to, że Winkie jedzie od wczoraj po Wyrwanej to jakoś nikogo nie ruszyło.
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
A może spójrz na to z drugiej strony - jeśli tylko Twoje włączenie się do dyskusji zostało skomentowane, to znaczy, że tylko po Tobie spodziewano się lepszego zachowania.
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
To była prowokacja by zwrócić uwagę na to, że nikt nie reaguje na zachowanie Winkie wobec innych użytkowników. Czy to sytuacja z Marisąxyz czy też z Wyrwaną_z_kontekstu.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
Mam policzyć ile osób w tamtym temacie zwróciło uwagę na wypowiedź Winkie na temat marisyxyz? Więc czemu mówisz, że NIKT nie reaguje? A po drugie, ani Winkie, ani Wyrwana z Kontekstu nie są w tym sporze bez winy i jeśli chcą go dalej toczyć, to albo ich sprawa, albo moderatorów, którzy powinni to kontrolować. Jakoś nie widzę tutaj strony pokrzywdzonej i krzywdzącej. I nie mów mi o prowokacjach, proszę xD.To była prowokacja by zwrócić uwagę na to, że nikt nie reaguje na zachowanie Winkie wobec innych użytkowników. Czy to sytuacja z Marisąxyz czy też z Wyrwaną_z_kontekstu.
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
Tego nie da się kontrolować. Poza tym każda ich rozmowa tak wygląda, więc to zapewne jest normalne. A nie przeniosę tego do Archiwum, bo zostanę oskarżona o nadgorliwość, przecież ta dyskusja jest bardzo ciekawa i wiele wnosi do tematu.Silencio pisze: Mam policzyć ile osób w tamtym temacie zwróciło uwagę na wypowiedź Winkie na temat marisyxyz? Więc czemu mówisz, że NIKT nie reaguje? A po drugie, ani Winkie, ani Wyrwana z Kontekstu nie są w tym sporze bez winy i jeśli chcą go dalej toczyć, to albo ich sprawa, albo moderatorów, którzy powinni to kontrolować. Jakoś nie widzę tutaj strony pokrzywdzonej i krzywdzącej. I nie mów mi o prowokacjach, proszę xD.
A żeby nie było tak całkiem nie na temat, to ciężko mi powiedzieć czy aseksualni są skazani na samotność. Nie bardziej jak każdy inny człowiek. Owszem, ciężej nam znaleźć drugą połówkę, ale to nie jest jedyny rodzaj samotności, jaki może spotkać człowieka.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
Może nie liczyć tylko zwrócić uwagę na to kto zapoczątkował oburzenie wobec traktowania drugiego użytkownika przez Winkie. A poza tym co moderatorzy mogą zrobić jak inni użytkownicy dają przyzwolenie na takie zachowanie. Dadzą Winkie ostrzeżenie czy może dadzą po równo dla Winkie i Wyrwanej po ostrzeżeniu? Winkie to oleje albo zacznie znowu robić z siebie męczennice.Silencio pisze:Mam policzyć ile osób w tamtym temacie zwróciło uwagę na wypowiedź Winkie na temat marisyxyz? Więc czemu mówisz, że NIKT nie reaguje?
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
Nie przesadzajmy . Nigdzie żadna z nas nie napisała, że funkcja moderatora jest zbędna i wszystko powinno być na forum, co się na nim pojawia. Są posty, które mieszczą się w ramach dyskusji i są takie, które do niej nie należą. Ocenę tego pozostawiam tobie, ale w ramach rozsądku i nie ma się co dziwić, że czasem użytkownicy protestują, bo o ile teraz tego problemu nie ma (na razie) o tyle wcześniej podawałam już wyraźne przykłady nadgorliwości niektórych moderatorów (trudno mi powiedzieć których). Podejrzewam, że zarówno komentarz Dimgrafa, jak i następnie moje i Nadii, do tego tematu nie wnoszą zupełnie nic, poza rozsądnym zwróceniem uwagi, więc nie sądzę, by ktoś próbował cię pożreć żywcem, gdybyś je usunęła.A nie przeniosę tego do Archiwum, bo zostanę oskarżona o nadgorliwość, przecież ta dyskusja jest bardzo ciekawa i wiele wnosi do tematu.
Ty coś o tym wiesz, prawda?Winkie to oleje albo zacznie znowu robić z siebie męczennice.
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
Ale ja nie mówię o tej dyskusji od prowokacji w dół. Bo ją trzeba teleportować To była raczej taka ogólna uwaga o sposobie w jaki rozmawiają wspomniane wcześniej użytkowniczki. Nie wiem jak inni moderatorzy, ale ja już nie zamierzam przenosić ich nieprzyjemnych dyskusji. Bo skoro taki sposób rozmowy im odpowiada, to nie nasza sprawa i chyba lepiej się nie wtrącaćSilencio pisze: Nie przesadzajmy . Nigdzie żadna z nas nie napisała, że funkcja moderatora jest zbędna i wszystko powinno być na forum, co się na nim pojawia. Są posty, które mieszczą się w ramach dyskusji i są takie, które do niej nie należą. Ocenę tego pozostawiam tobie, ale w ramach rozsądku i nie ma się co dziwić, że czasem użytkownicy protestują, bo o ile teraz tego problemu nie ma (na razie) o tyle wcześniej podawałam już wyraźne przykłady nadgorliwości niektórych moderatorów (trudno mi powiedzieć których). Podejrzewam, że zarówno komentarz Dimgrafa, jak i następnie moje i Nadii, do tego tematu nie wnoszą zupełnie nic, poza rozsądnym zwróceniem uwagi, więc nie sądzę, by ktoś próbował cię pożreć żywcem, gdybyś je usunęła.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
Zdumiewa mnie twoja łaskawość, ale właściwie się zgadzam . Tym bardziej więc uważam, że nie ma co czepiać się jednej z nich. O ile w przypadku marisyxyz obrona była w pełni uzasadniona, jeśli przyjąć rozumienie, że Winkie traktowała ją jako użytkowniczkę drugiej kategorii, o tyle w przypadku Wyrwanej nie do końca.Bo skoro taki sposób rozmowy im odpowiada, to nie nasza sprawa i chyba lepiej się nie wtrącać
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
Sądzę iż w wyczerpujący sposób, po kolei tłumacząc się z każdej oczywistości kilka razy, wyjaśniłam dokładnie o co mi chodziło podając przykład marisy xyz w innym temacie tego działu. Natomiast co do Wyrwanej z kontekstu to jasno widać, że szuka fragmentów moich wypowiedzi do których mogłaby się doczepić. Napisałam jej w Młynku, ze rozmowy z nią tam kontynuować nie chcę - personalnych przytyków ciąg dalszy, późniejsze zarzuty "dlaczego to ja odnoszę się w [tu pada nazwa tematu] do jej wypowiedzi", mimo iż ona nie ograniczyła wcale swoich personalnych przytyków pod moim adresem - teraz o ile pamiętam doczepiła się czata i braku mojej kultury mimo że wspomniałam jedynie o pomyśle założenia shout boxa... Najwyraźniej nie ma na forum aktualnie faceta na którym to mogłaby się wyładować, więc doczepia się do mnie- osoby, która kiedyś rozmawiała z nią prywatnie.
Ech, przenieś i to Layla. Pisałam akurat w momencie jak widać wydzielania nowego tematu.
Ech, przenieś i to Layla. Pisałam akurat w momencie jak widać wydzielania nowego tematu.
Re: Czy aseksualni są skazani na samotność?
Nie skomentuję tego Ale nadgorliwość porzuciłam Niektórzy mówią, że to gorsze od faszyzmu. PodobnoSilencio pisze: Zdumiewa mnie twoja łaskawość, ale właściwie się zgadzam
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.