Strona 1 z 1

Problemy, problemy

: 23 sie 2013, 12:34
autor: Zdzichu
wyrwana_z_kontekstu pisze:Jeśli trzymamy się faktów, to Einstein nie był ateistą, najbliżej było mu do deizmu. Wierzył, że w świecie przejawia się rozumny zamysł, ale nie postrzegał Boga jako opiekuna ludzkości jak to przedstawia Biblia. Cóż, mnie jego opinia wydaje się przekonująca.

BTW, zabawnie czytać przeintelektualizowane i pełne pustego zacietrzewienia rozprawki antyteistyczne w wykonaniu człowieka, który boi się wyjść zza monitora, bo traci wątek. Może lepiej uwierzyć w tego niewidzialnego kolegę, zawsze coś? : >
"Trzymając się faktów", to ja nigdzie nie pisałem, jakie przekonania miał Einstein - dyskutujesz z głosami w swojej głowie.
Teraz będę musiał znosić twoje bucowate zaczepki za kazdym razem, kiedy coś napiszę, bo juz się nie odczepisz, prawda? Tak jak np. od @Zito, czy wszystkich innych, którzy nie chcieli mieć juz więcej z toba nic wspólnego, gdy zrozumieli jaka naprawdę jesteś.

Ktos napisał mi o tobie na PW "Nie tykaj g., bo będzie...". Wtedy nawet przez chwilę zastanawiałem sie czy nie zgłosic tego do moderacji, chociaz powinienem był podziękowac.
Nie pozostaje mi więc nic innego, jak pójść w ślady moich poprzedników i przestać tu zagladać. Przynajmniej na jakiś dłuzszy czas. To jedyny sposób na forum, gdzie moderacja nie chroni uzytkowników przed userem-prowokatorem, zachowujacym sie notorycznie jak troll.

pstryk

Ps@Dimgraf,
fatygowałes się odp., ale wybacz, juz ci nie odpiszę. Nie mam nastroju - jestem za bardzo WKR na tę "najdojrzalszą z dojrzałych"
Do nie wiem kiedy-HEJ