Forum SEA

Widzisz, Wyrwana, mam wrażenie, że sądzisz z pozorów i brak Ci wnikliwości obserwacji, jak i umiejętności słuchania ludzi. Nie rozumiem, dlaczego tak atakujesz ludzi.

dziwożona pisze:Widzisz, Wyrwana, mam wrażenie, że sądzisz z pozorów i brak Ci wnikliwości obserwacji, jak i umiejętności słuchania ludzi. Nie rozumiem, dlaczego tak atakujesz ludzi.

Czy ja atakuję? Pro-je-ktu-jesz. Nie znam Toma osobiście, by móc się wsławić obserwacją, sądzę jedynie z postów i nie roszczę sobie w przeciwieństwie do innych prawa do wydawania sądów ostatecznych, może dlatego że nie przeceniam swego intelektu jak niektórzy.
Poza tym, moja poprzednia wypowiedź była szczera, nie ironiczna.

Albo po prostu dużo spamu ma. Mój wątek też miał około 5 stron, a to za sprawą panny W.

Dim, ubóstwiam Cię. Rozwaliłeś system. Buachachachacha...

dziwożona pisze:Dim, ubóstwiam Cię. Rozwaliłeś system. Buachachachacha...

Chodziło mu o Winkie, nie o mnie.
Notabene o Winkie, z którą zerwał korespondencję po zobaczeniu zdjęcia. Ten nasz głęboki, romantyczny Dim.

Wiem, o kogo chodziło Wiem dużo.
Dim ma do tego prawo, nawet jeśli tak było, w co wątpię. Znowu Panno Wyrwana, uderzasz w melodramatyczno - histeryczne nuty.
Rozwalił system stwierdzeniem o spamie, bo my właśnie biednemu tomowi robimy to samo. Chcąc pomóc - szkodzimy. Jeśli muszę tłumaczyć ironię, to... Szkoda słów.

Sama mu "pomagasz" najbardziej tymi domysłami, o tym, że coś z nim nie tak, że jakiś błąd popełnił, a już najbardziej ujawnieniem pozaforumowego info, że mu się nie wiodło z pannami. xD

Wyrwana? Co się z Tobą dzieje? Czytaj ze zrozumieniem, proszę. Przecież potrafisz! Skup się.
Piszę, że może popełnił błąd w pisaniu posta, w określeniu grupy docelowej swoich poszukiwań. Taką kaczkę dziennikarską. Może powinien skasować wątek i zacząć jeszcze jeden. Trochę inaczej.
Wiadomości, które mam - nie są poza forumowe. Czytam ze zrozumieniem posty innych. Nawet nie wiesz, ile można się dowiedzieć o ludziach, czytając to, co napisali.

dziwożona pisze:Wyrwana? Co się z Tobą dzieje? Czytaj ze zrozumieniem, proszę. Przecież potrafisz! Skup się.
Piszę, że może popełnił błąd w pisaniu posta, w określeniu grupy docelowej swoich poszukiwań. Taką kaczkę dziennikarską. Może powinien skasować wątek i zacząć jeszcze jeden. Trochę inaczej.
Wiadomości, które mam - nie są poza forumowe. Czytam ze zrozumieniem posty innych. Nawet nie wiesz, ile można się dowiedzieć o ludziach, czytając to, co napisali.

Chciałam napisać PW, ale wyświetla się, że nie istniejesz. Zablokowałaś mnie albo ki czort.

Stanowczo się przeceniasz w kwestii rozumienia innych, wcielasz się w jakiś wszechwiedzący miks dra Freuda i Sherlocka Holmesa. Poskrom fantazję, proszę, przynajmniej jeśli chodzi o moją osobę.

Nie zablokowałam. Nic nie zrobiłam.
Może i nie istnieję?
Jednego nie jesteśmy w stanie ocenzurować. Czyichś myśli. Moja głowa, moje fantazje.
Wydaje mnie się, że uwielbiasz deprymować ludzi. Poniżać ich, umniejszać. Na mnie to nie działa. Pamiętaj. Uważaj na mnie, bo będziesz płakać.
Poza tym, znowu czytanie ze zrozumieniem się kłania, zawsze na początku sygnalizuję, że jest to moje zdanie. I mogę się mylić.

dziwożona pisze: Może powinien skasować wątek i zacząć jeszcze jeden. Trochę inaczej.

Właśnie przeczytałam ponownie pierwszy post Toma i zauważyłam, że już dokonał w nim pewnych zmian, tzn. wykasował co nieco (to co było najbardziej kontrowersyjne). To, co zostało, nie jest takie złe.

Urtika, Twoja zieleń koi moje nerwy.

dziwożona pisze: Wydaje mnie się, że uwielbiasz deprymować ludzi. Poniżać ich, umniejszać. Na mnie to nie działa. Pamiętaj. Uważaj na mnie, bo będziesz płakać.
Poza tym, znowu czytanie ze zrozumieniem się kłania, zawsze na początku sygnalizuję, że jest to moje zdanie. I mogę się mylić.

Nic takiego nie sugerujesz. Razi mnie Twój ton wielkiego znawcy ludzi. Jak ktoś, kto w innym wątku określa ludzi jako brzydkich i pospolitych, dzieci jako pomioty szatana może mieć czelność mówić o kimkolwiek, że poniża i umniejsza ludzi. To są Twoje projekcje. Przyjrzyj się sobie, zanim zaczniesz diagnozować innych.

Dla mnie jesteś osobą, która zdecydowanie przecenia swój intelekt i w dodatku uważa się za królową dystansu i ironii. Wystarczy jednak mała logiczna uwaga (jak moje pytanie w wątku o atrakcyjności, o tym jak siebie oceniasz, skoro jedziesz po wszystkich), a pękasz na kawałki ze zdenerwowania.

I jeszcze te groźby, że powinnam się bać, bo cesarzowa IQ i cynizmu mnie zgniecie. Żenada.

Tak, mam taką czelność.
I będę się wypowiadać w tym tonie. Musisz sobie z tym emocjonalnie poradzić.
Większość postów piszę z przymrużeniem oka, uśmiechem, serdecznością. Większość, nie wszystkie. Ale widzę, że masz problem wyłapywania takich niuansów. Od razu zaczynasz swoją krucjatę. A jak masz do czynienia z facetem, to... Niech lepiej od razu ucieka.
Uwierz mi, nie tak łatwo mnie poirytować, nie tak łatwo sprawić, żebym pękła. Jeśli doprawdy miałaby to czynić jakaś aluzja użytkowniczki na forum, to... kim bym była? Naprawdę nie jesteś moja liga. Uwierz mi. To tak, jakbyś do basenu pełnego olimpijczyków wskoczyła w bikini. To nie są groźby. Nie. To jest serdeczne ostrzeżenie, bo mi Ciebie żal.

dziwożona pisze: Naprawdę nie jesteś moja liga. Uwierz mi. To tak, jakbyś do basenu pełnego olimpijczyków wskoczyła w bikini.

Bzdura wyniosłej panienki, której się wydaje, że wszystkie rozumy pozjadała.
Wystarczy zerknąć do wspomnianego wątku, by zobaczyć, jak pękasz. No chyba, że to też było tak z serdecznością i przymrużeniem oka pisane.