Forum SEA

Dlaczego nieważne? Sędzia przy wycenie obrażeń na te grube tysiące nie będzie brał pod uwagę ogólnej mej twórczości na forum, ale konkretne wyzwiska.
Po prostu organizujecie tu nagonkę na mnie, która nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością i dlatego nie można mi zarzucić nic konkretnego. To, że miałam tu konflikty z użytkownikami, nie uprawnia nikogo do obrażania mnie takimi słowami, a to próbujecie tu usprawiedliwić. Nie wspomnę już o licznych próbach sprowadzenia mnie do nic niewartego zera (PW dziwożony, których do dziś mod nie uznał za prowokatorski wybryk, a które, gdybym np. popełniła po nich samobójstwo, tak bardzo nicowały wszelką moją wartość jako człowieka, gdybym była mniej mądra i bardziej wrażliwa, mogłyby się odbić jej w końcu czkawką), wmawianiu mi, że jestem tu niemile widziana przez wszystkich i ZASŁUGUJĘ (pani pedagog, naprawdę ktokolwiek ZASŁUGUJE?) na agresję.

Nie mogę przytoczyć na forum fragmentów prywatnej korespondencji, gdyż za to dostałabym bana.
A na forum? No to Ci mówię, że znajdzie się ktoś, kto Ci przyłoży. Najczęściej do tego sposobu załatwiania spraw uciekają się ludzie, którzy wiedzą, że w sądzie nic by nie ugrali.
Nagonka?
Na Ciebie?
Oj... Po prostu nie jesteś tutaj zbyt lubianą użytkowniczką i tyle. Jedni piszą to wprost, inni Cię ignorują - i tyle. Żadnej nagonki tu nie widzę.

Wyrwana, co Ty wypisujesz? O_O Matko jedyna. Dziewczyno. Ktoś kogoś nazwał zerem, ktoś popełniłby samobójstwo, a sędzia by skazał za zabójstwo? O_O
Ogarnij się. Pamiętaj, kto sieje wiatr, zbiera burzę. Wzbudzasz agresję. To jest fakt. I współczuję tym ludziom, bo wątpię, żeby Zdzichu czuł się dobrze z tym, że tak mu nerwy puściły. I pozostali pewnie też nie mają komfortu emocjonalnego.

dziwożona pisze: Wyrwana, co Ty wypisujesz? O_O Matko jedyna. Dziewczyno. Ktoś kogoś nazwał zerem, ktoś popełniłby samobójstwo, a sędzia by skazał za zabójstwo? O_O

Już widzę te nagłówki. "Nauczycielka i doktor teologii doprowadziła do samobójstwa młodej studentki". Nawet jeśli nie więzienie, to media media miałyby pożywkę. A przecież boisz się rozgłosu, wiem o tym, dziwożoś.

Ta fantazja kiedyś Cię zgubi
Mam bogatego chłopa, mogę sobie pozwolić na zakończenie kariery zawodowej.

dziwożona pisze: Mam bogatego chłopa, mogę sobie pozwolić na zakończenie kariery zawodowej.

Tak, i dziecko w drodze. Ta fantazja kiedyś Cię zgubi

O czym Ty mówisz? O_O

Nie chcę wchodzić w dyskusję, widać sama już plączesz się w swoich wymysłach. Dobrej zabawy. Zrobiłam nawet osobny wątek, możesz sobie z koleżankami porzucać we mnie kamykami. Enjoy!