Na którym piętrze mieszkasz?
Re: Na którym piętrze mieszkasz?
A parter gdzie?
- Słomiany Zapał
- ASter
- Posty: 621
- Rejestracja: 2 lis 2015, 16:31
Re: Na którym piętrze mieszkasz?
Mieszkam na magicznym, sławnym siódmym piętrze. Co książka, co film, wszystko dzieje się na siódmym piętrze (ewentualnie na szóstym, jakby nie było innych opcji). Ostatnio mnie to jakoś prześladuje.
- Małgorzata95
- ciAStoholik
- Posty: 337
- Rejestracja: 6 cze 2017, 19:42
- Lokalizacja: Niewielka miejscowość 15 km od Poznania
Re: Na którym piętrze mieszkasz?
Ja mieszkam w domu jednorodzinnym wolnostojącym, jak wyprowadzę się od rodziców, to zastanowię się nad kartonem.
Zanim potępisz człowieka za jego inność,
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
- JacobMcAllen
- łASuch
- Posty: 190
- Rejestracja: 28 kwie 2017, 14:13
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Na którym piętrze mieszkasz?
Mieszkam w domu jednorodzinnym (Dwa piętra) ale ja pokój mam na parterze
Re: Na którym piętrze mieszkasz?
ja mieszkam na drugim kiedyś mieszkałam na 10, to było straszne, bo mam lęk wysokości
Re: Na którym piętrze mieszkasz?
Na 3.
Wady i zalety - to często jedno i to samo. Tylko z różnych punktów widzenia.
Re: Na którym piętrze mieszkasz?
na parterze, ale wolałabym na pierwszym piętrze .
Re: Na którym piętrze mieszkasz?
Na 3. Wolałabym wyżej, miałabym więcej ruchu chodząc po schodach
Re: Na którym piętrze mieszkasz?
Na 9, chciałabym na parterze. Dobrze, że na razie wynajmuję i jeszcze kilka miesięcy i się stąd zwijam
Re: Na którym piętrze mieszkasz?
Mieszkam w domu, ale szeregowym także mam parter, piętro i strych dla siebie, ale po obu stronach mam sąsiadów przez ścianę. Żyje się prawie jak w bloku, dosłownie słychać jak ktoś pierdnie.
Moja ś. p. babcia mieszkała w bloku i ściany tam były tak cienkie, że bez szklanki można było podsłuchiwać rozmowy sąsiadów. Też mówiła pół żartem, że gdy ktoś głośniej pierdnie w tym budynku, to wszyscy sąsiedzi wiedzą, w którym to mieszkaniu wydarzył się incydent
Moja ś. p. babcia mieszkała w bloku i ściany tam były tak cienkie, że bez szklanki można było podsłuchiwać rozmowy sąsiadów. Też mówiła pół żartem, że gdy ktoś głośniej pierdnie w tym budynku, to wszyscy sąsiedzi wiedzą, w którym to mieszkaniu wydarzył się incydent