nie można czyjegoś zachowania spowodowanego chorobą/zaburzeniem/dysfunkcją brać w kategoriach fair i not fair.Issander pisze:Znowu muszę wyrazić zdziwienie, że takie rzeczy piszesz najwyraźniej na serio.bezemnie pisze:nie można czyjegoś zachowania spowodowanego chorobą/zaburzeniem/dysfunkcją brać w kategoriach fair i not fair.
Człowiek uzależniony od hazardu przegrał wspólne oszczędności swoje i żony oraz kradnie oszczędności córeczki, jej pierwsze w życiu samodzielnie odłożone pieniądze? Nie można powiedzieć, że zachował się nie fair.
Psychopata pobił i zgwałcił kobietę? Nie można powiedzieć, że było to nie w porządku.
Kobieta w depresji poporodowej zabiła własne dziecko? Zdecydowanie "nie można [tego zachowania] brać w kategoriach fair i not fair".
Tak się zastanawiam: dotrze wreszcie, czy może nie dotrze, jakie głupoty tu piszesz...
Dokładnie tak i spróbuj, ale naprawdę spróbuj przez chwilę zastanowić się o ocenianiu czegoś stricte w kategorii fair i not fair, taka mała prośba ode mnie. Pomyśl co to wyklucza a czego nie wyklucza. Pomyśl, że to czy coś jest przestępstwem czy nie to też zupełnie inna sprawa. Potem pomyśl czy rzucanie skrajnych argumentów to trafny pomysł, bo zawsze można je zabrać z drugiej połowy boiska i wychodzi na to samo. Naprawdę, spokojnie, (ponawiam prośbę!) i trochę uprzejmiej. (◕︵◕)