A co ma jedno do drugiego? Ja mam długie włosy i grzywkę. I jest ok.ale jak pomyśle, że będzie latami odrastać (lubię długie włosy) to rezygnuję
Grzywka
Re: Grzywka
Re: Grzywka
Widocznie źle się wyraziłamWinkie pisze:A co ma jedno do drugiego? Ja mam długie włosy i grzywkę. I jest ok.ale jak pomyśle, że będzie latami odrastać (lubię długie włosy) to rezygnuję
Jeśli nie będzie mi do twarzy lub najzwyczajniej mi się znudzi, to troszkę sobie poczekam, jak odrośnie te 40 -50 cm, z powrotem, do długości reszty kłaków
Jesteśmy ofiarami geografii. Kulturowo, intelektualnie, uczuciowo.
Re: Grzywka
Zależy to w dużej mierze od tego czy masz wysokie czy niskie czoło...Jeśli nie będzie mi do twarzy
Ja mam wysokie i mi praktycznie grzywka jest niezbędna.
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Grzywka
wysokie czoło to oznaka mądrości, po co je ukrywać? Chyba tylko po to aby zmylić przeciwnika.Winkie pisze: Ja mam wysokie i mi praktycznie grzywka jest niezbędna.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Grzywka
Mądrości? A skąd taka opinia?chochol pisze:wysokie czoło to oznaka mądrości, po co je ukrywać? Chyba tylko po to aby zmylić przeciwnika.Winkie pisze: Ja mam wysokie i mi praktycznie grzywka jest niezbędna.
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Grzywka
sama mam chyba wysokie, dlatego tak to wydumałamWinkie pisze:Mądrości? A skąd taka opinia?
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Grzywka
chochol pisze:sama mam chyba wysokie, dlatego tak to wydumałamWinkie pisze:Mądrości? A skąd taka opinia?
Nie ma to jak skromność
Jesteśmy ofiarami geografii. Kulturowo, intelektualnie, uczuciowo.
Re: Grzywka
Ja grzywkę mam jak najbardziej, w ogóle to mam krótkie włosy, bo to jest wygodne i podobną fryzurę od wielu lat.
DZIEWICA8
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Re: Grzywka
Ja tam cała niekobieca jestem, więc grzywka mi niestraszna.Uwaga, dziewczęta z grzywą, podobno ona niekobieca jest. xD
Re: Grzywka
Przy długich włosach ścięcie grzywki rzeczywiście trochę przeraża, jednak pewnego dnia uczyniłam to osobiście. Urósł metr raz, urośnie i drugi. Choć obecnie wolę na to nie pozwalać. Nowy sposób na zamaskowanie.
"Zarówno najwyższa, jak i najniższa forma krytyki jest pewnego rodzaju autobiografią."
Re: Grzywka
Grzywki już nie posiadam, ostatni raz gościła na moim czole jak byłam w gimnazjum. Niestety robiła co chciała, za nic w świecie nie dała się ułożyć, więc się jej pozbyłam
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Grzywka
Kiedyś miałam grzywkę przez długi czas tzn az do liceum, ale już nigdy sobie takiego czegos nie zrobie. Mam uraz psychiczny do grzywek
Re: Grzywka
Obecnie nie posiadam grzywki. Może przy następnej wizycie u fryzjera.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Re: Grzywka
Obecnie nie mam, ale gdy byłem dzieckiem, to czasami miałem taką długą grzywkę, że zasłaniała mi oczy